w ilu cwiczycie?

ja cwicze z 2-3 osoby z reguly ale zdarza sie tez w 5-6 a rekord to bylo 15 ale wtedy sie nei da cwiczyc gdy jest wiecej niz 3 osoby za duzy halas sie robi

A ja cwicze sam nie ma to jak cisza i spokoj i adrenalinka przy wyciskaniu

Sam, lepsza koncentracja

Pierwsze 2 lata sam cwiczylem tzn sam chodzilem na silke a tam kumpli spotykalem takich silowniowcyh.Puzniej zaczolem cwiczyc w takiej garazowej silowni i tak sam cwiczylem zupelnie i mi sie to podobalo bardzo,ale brakowalo mi motywacji i kogos z kim mogl bym rywalizowac teraz chodze tam juz z kumplami.Bo potrzebuje asekuracji zreszta kuledzy zlapali tez zajawe wiec cwicza.
Tak patrze z biegiem tych lat ze jednak lepiej mi sie cwiczy z jakimis kolegami i obcymi osobami na silowni bo wtedy dochodzi taki elemant rywalizacji i mozna czerpac motywacje z treningow kolesi lepszych od siebie uczyc sie od nich i probowac byc od nich lepszy z czasem.Mi to zawsze pomagalo.

Zmieniony przez - StefaNX w dniu 2004-10-22 12:52:07

element motywacji napewno mobilizuje a poza tym jest okazja żeby się z kumplami spotkać! ja ćwiczę z 3-4 kolesi na siłce którą sami zorganizowaliśmy.

Ja mam silke u siebie w pokoju Jak cwicze przestawiam lozko bo miejsca malo jest

we dwóch raz w tygodniu przychodzi trzeci do piwnicznej siłki. we dwóch sie jak dla mnie najlepiej ćwicczy w trzech jest jakoś tak duszno.

najlepiej się ćwiczy z kimś silniejszym od siebie bo wtedy łapiemy motywacje a i ćwicze w 2-3

We 2 lub 3 ale jak przychodzi trzeci to marudzi i niemozemy cwiczyc

Ja od zawsze z jednym i tym samym kumplem ćwiczyłem, można sie asekurować i motywować przy dźwiganiu ciężaru