POKAZY W LUBLINIE

Najbardziej spektakularną konkurencją festynu było przeciąganie na linie terenowego honkera. Mistrz świata strongmanów Jarosław Dymek nie miał z tym większych kłopotów. Najsilniejsza Polka Aneta Florczyk obracała ważącą 300 kilogramów oponę jak przysłowiowe piórko. Po festynie nasi znamienici goś-cie spotkali się wraz z organizatorami i sponsorami w gościnnych wnętrzach hotelu Europa.

więcej na stronie kuriera lubelskiego

http://www.kurierlubelski.pl/modules.php?op=modload&name=News&file=article&sid=12917

Jutro zamieszczę fotki.

o to własnie mi chodziło, a na pewno Wrona najsypatycznieszjy z Rydzkiej drużyny.
Z drugiej strony nie mozna umniejszac Nadukowi jak sie oni dobiora to .....

Spoko impra byłem i sie dobrze bawiłem :) pozdrawiam wszystkich strongmanów z Lubartowa i okolic czyli Lublin tez!!!

a od kiedy to dymek jest mistrzem świata strongmanów

Dokładnie od 05.09.2004 r., kiedy to w Płocku, razem z Mariuszem Pudzianowskim zajęli pierwsze miejsce w Drużynowych Mistrzostwach Świata Strong Man.

A jeszcze dokładniej od 2003 roku, od M.Ś. Par na Węgrzech.

_

Uchwyt Herkulesa, walizki 2 razy 100 kg. Aneta walczyła z siłaczami spośród publiczności, zwyciężyła uzyskując czas blisko 1,5 minuty. Publiczność skandowała "Niunio! Niunio!", ale niestety nie wyszedł powalczyć z Anetą. :)

Jarek Dymek kontra Honker!

_

Aneta z Jackiem

Na zakończenie pokazu odbył się bankiet w hotelu Europa. Tak jadają Strongmani i Strongwoman. Pamiętam dobre czasy, gdy trójboiści mieli noclegi w bursach i internatach, a większość zawodników jadła kanapki i konserwy, bo niestety tylko na to starczało im z diet PZKiTSu. Czy coś się zmieniło od tamtej pory?