Jak się zahartować ?

pytanie jak w temacie...

Śpij w zime przy otwartym oknie ,a serio to wiem ,że z początku tak robila kobieta która przeplynala kanał La MAnche przy temp. wody ok 5stopni.

Jeśli chodzi o początek hartowania to słyszałem o takiej metodzie (sam jej nie próbowałem):
W czasie brania prysznica - puszczać naprzemian wodę ciepłą (raczej letnią) i zimną (w miarę upływu czasu coraz zimniejszą).
Jak długo puszczać zimną wodę - nie mam pojęcia. Chyba należałoby zacząć od krótkich okresów (kilka sek) i stopniowo je wydłużać.
Pzdr

Zmieniony przez - Bigiel w dniu 2004-09-27 09:49:36

no okey akcję z wodą mogę zacząć robić ale coś jeszcze trzeba...
a jeśli np teraz będę się ubierał w bluzę bo jest spoko pogoda a jak zacznie się robić coraz zimniej a ja dalej będę chodził w bluzie to się zahartuję ? czy przeziębionko gwarantowane ?

Mój kumpel w tamtym roku do końca grudnia tylko w bluzie chodził i nie chorował , ale ja odradzam.

Bigiel twoj opis jest dobry na cellutilis

hehe mój gość od w-fu założył się kiedyś że przez całą zimę w samej bluzie będzie chodził i wiecie że chodził ?

Czesc!

Ja slyszalem o, a potem sam wyprobowałem saunę.
Ale nie samo tylko grzanie, ale po wygrzewaniu sie - obowiązkowe kapiele w "studni lodowej" (albo inna forma _porządnego_ schłodzenia sie).
Dwa lata temu, w sezonie zimowym, w ktorym chodzilem na saunę conajmniej raz w tygodniu, nie przeziębilem sie ani razu (rzadko choruje, ale czesto lapalem kilkudniowe przeziebienia). Wierzę, ze sauna miala w tym duzy udział, bo przyzwyczaila moj organizm do naglych zmian temepratur. Przydaje sie to takze przy wchodzeniu do wody

pozdrawiam
Avallac'h

oOo trzeba będzie wypróbować !! dzięks
a co powiecie na ranne bieganie w nieco chłodniejsza pogodę ?

moj facet od wf kapie sie w jeziorze w pazdzierniku co roku

a u mnie na siłowni jest taki gość (z 80lat ma) który w zimę się kąpie w przeręblu, gra w nogę co tydzień, na ławie 100 macha i w przysiadzie ze 160