No dobra. Mam nadzieję że ten trening ktory tutaj opisze trafi do większego grona odbiorców.
Zaczynamy.
1. W czym jest rzecz, otórz można powiedzieć że organizm ludzki ma nieograniczone możliwości. Dzięki ciężkiej pracy można osiągnąć niesamowite efekty (wystarczy popatrzeć na ludzi występujących w cyrkach
którzy są rozciągnięci niczym guma oraz triatlonistów). Tak samo i my poprzez stopniowy trening możemy osiągnąć wiele.
2. Powiem szczerze że jeśli jesteście ludźmi o słomianych zapałach to dopóśćcie sobie. Taki trening wymaga miesięcy ćwiczeń i dużego poświęcenia. Musisz wybrać czy wolisz do późna oglądać bezwartościową telewizję czy wstać rano i rozpocząć trening.
3. Dobra dosyć tych ******ł i piszę co dalej.
Ja swoj trening odbywam każdego dnia bez względu na godzinę pogodę itd.
To co teraz wam napiszę może wydać wam się śmieszne bądź głupie ale zanim przystapicie do treningu spakujcie telewizor radio discmany itp. Zostawcie sobie komputer ( to medium w zupełności wystarcza i nie robi sieczki z mozgu tak jak te powyższe). Każdy człowiek powinien miec indywidualny tryb treningu w zaleznosci od jego predyspocyzji. Ja wam opisze optymalny
trening dla poczatkujacych (z waszy wypowiedzi na forum wynika ze dopiero zaczynacie)
A wiec poczatek dnia zaczynamy o 5 rano. Dlaczego nie o 8 ano dlatego żeby się nie rozleniwiać i nie marnować dnia. "Ja bede lepszy wiec wstane o 3" to też jest złe gdyż organizm potrzebuje 8 godzin snu.
Gdy sie budzimy nie lezymy w łuzku 10 min tylko jak usłyszycie budzik to macie sie zrywac na rowne nogi.
-Zimny prysznic ok. 5-10 min.
-Ubieracie się: zakładacie koszulke spodenki buty (bez skarpet)
-Na początek biegniecie 1,5 km truchtem. Następnie zaczynacie ćwiczenia:
3 serie po 10 pompek (seria = pompki robimy na jednej nodze a druga lekko jest uniesiona w gorę poczym nastepuje zmiana nogi jesli chcecie zachartowac piesci to robcie na nich pompki). Między seriami robcie sobie ok.1 min przerwy. Nastepnie zaczynacie brzuszki 4x25 . Po brzuszkach pora na miesnie pleców(ktore sa jedne z najwazniejszych) wez kamień ok. 3-4 kg.
I zacznij robić powolne skłony 3x10 . Następnie biegniesz 1,5 km ostatnie 400 m biegniesz na maxa. Teraz pora na ćwiczenia rozciagajace miesnie ( to zależy od twojej weny tworczej i potrzeb). Ćwiczenia rozciagajace kończą twoj trening. Poźniej ok. 19 3x15 zwykłych pompek i przebieżka 1 km.
Powyższy trening mysle że wam wystarczy. Ja trenuję już od czterech lat.
Po kilku mięsiącach sami będziecie mogli wyznaczać sobie trening i kłaść nacisk na odpowiadające wam mięśnie.
Moj trening wyglada następujaco:
-Pobudka o 4.30
-Bieg 4 km. nad rzekę
-Pływam ok. 35 min bez przerwy(ok. 1 km.)
-Następnie 4 km. z powrotem.
-Trening siłowy( bez hantli,sztangi itd.) własnym ciałem.
6x20 pompek (w sposob opisany wyżej)
brzuszki z 5kg ciężarkiem 4x20
5x10 podciagniec nachwytem
4x10 chwytem
5x10 przysiadow na 1 nodze.
-Rozciąganie 1 raz w tygodniu (szpagat i mostek)
-Jedzenie wysoko kaloryczne(nie zadne odzywki tylko zwykłe jedzenie)
jajka, mieso, smazona kielbasa na smalcu, mleko, warzywa, owoce.
-Wieczorem biegnę 5km na maxa.
Wolny dzień to niedziela (tak jak Bog przykazał).
W niedzielę ćwiczę aeroby. Stanie na rekach, pompki na dwoch palcach od reki, oraz twardość kości.