Skandal na siłowni!!!

Od pewnego czasu mam remont w mojej siłowni i musze chodzić na treningi do siłowni w Świętochłowicach w sieci Tigera. a mieszkam w Chorzowie. Owa siłownia piekna
- nowiutki sprzęt, piekna obsługa, fajni kolesie, drogo (no ale jakos przezyje 6 zł za jeden raz)

Jednak od pewnego razu właściciel siłowni sławny Klaudiusz S.(znany z Big-Brothera) wpadł na świetny pomysł by zakazać wnoszenia własnych napojów i przymusowe kupywnaie u nich w sklepie...ponadto zlikwidował jednorazówki bo ponoc nie chce sie trudzic w liczeniu drobnych pieniedzy (6zl za godzine a ilu takich ci przychodza se od czasu do czasu?! :/ )
Jednym słowem h** zobaczył Zachodu i mysli ze jest bogiem w Polsce...mowie wam omijajcie zdala ten lokal i tego perwersa Klaudiusza!!!

u mnie na silowni tez wstep 6 zl. ale jest spoko. mozna dac. mozemy brac wlasne napoje i takie tam obsluga mila kolesie za***isci dla mnie bomba :)

post poleci za naruszenie pkt 7 regulaminu

no to źle:
1)jeśli nie wiem jeszcze czy chcę chodzić na siłke w ogóle to chciałbym wykupić parę singli a nie od razu karnet.
2)jeśli nie wiem czy chcę chodzić na tą konkretną siłkę to j.w.
3)kupiłem sobie carbo, do popijania na treningu jest moje, zapłaciłem za nie tak jak za i siłkę, to dlaczego niby mam tego nie pić?
nie podoba mi się takie podejście do klienta; "klient nasz wróg!". to niech sobie sam ćwiczy z dostanie przepukinki i mu petla jelitowa do moszny się wpasuje, jak sie posra przy tym z bólu będzie miał za swoje.
nieładnie!

4)proszę o przesunięcie posta dio innego działu lub usunięcie.

Zmieniony przez - Rohan w dniu 2004-07-26 20:41:30

no sorka rzeczywiscie podpada pod punkt 7.....ale kurde nieuczciwe koles postepuje z klinetami...ale dam glowe ze wywiaza go jak jagne z lipców we Chłopach Reyomnta

ja******le nie mozna wnieść swojego picia o qrwaaa jaja se robia nigdy bym sie na taka siłke nie wybrał i dorabiał bym frajera

skombinuja cyfrówe i kurde musza zrobic zdjecie napisowi do wejscia na silownia ,,zakaz wnoszenia własnych napojów, wode mozna nabyc w recepcji za 1,50 " :d

no to jest taki psikus siłowniczy ,, zadko na której siłowni jest taki zakaz bo jest on smieszny.

heh...narazie nie bylo afery...nikt misków(mowa o wadze pow. 120kg ) narazie nie umpomina eby nie wnosili zakazanej wody...no ale bydzie aki dzien, bydzie taka chwila jak k.s. wywiaza na taczce