Pytanko odnosnie treningu.

Tak jestem napalony na uprawianie kulturystyki jak na nic innego tym bardziej ze po trzech pierwszych miesiącach treningu pojawiają sie pierwsze znaczne przyrosty I tak do nowego planu mam jeszcze z miesiac a ja juz mysle o nowym i mam pytanko odnosnie treningu miesni naramiennych . Do tej pory trenowałem je w nastepujący sposób : unoszenie hanyla przodem bokiem i w tył w pochyle, i chciałbym to teraz zmienic na inne cwiczenia tylko nie wiem jakie by były najlepsze tak zeby angazowane były wszystkie aktony w tym samym stopniu.Czy moze byc
wyiskanie zołnierskie i przyciąganie sztangi do brody?

nie , badania tego dowodza , poza tym jeśli stosujesz progresję to wiedz że robisz cos podobnego do doriana , mentzera i tym podobnym kulturystom , pierwsze serie mają cię rozrezać i przygotować stawy i ścięgna do przeciążeń a tylko ostatnia seria jest naprawdę kończąca , do załamania

na każdy akton przedramiennych powinno być conajmniej jedno ćwiczenie. A więc powinieneś robić jakieś wyciskanie, z przodu czy z tyłu to już kwestia któe lepiej czujesz. Do tego jakieś unoszenie na bok oraz coś na tył np unoszenie w opadzie albo odwrotne rozpiętki na bramie lub butterfly'u. Poza tym nie podchodź do treningu aż tak schematycznie. Ja czasami robię dodatkowe serie, zmieniam ćwiczenia. Więcej luzu.

Nie no spoko ja tez dodaje jakies serie jak zobacze ze jest za lekko pierwsze miesiące to takie bardziej experymentalne cwiczen raczej nie , no moze jedno dwa .

wiesz, ja patrzę na to tak: jeżeli danego dnia nie chce mi się szczególnie robić jakiegoś ćwiczenia to zastępuje je innym, ponieważ robienie go od niechcenia nie przyniesie rezultatu tak czy inaczej. lepiej jest zrobić inne ćwiczenie ale z odpowiednim skupieniem i poświęceniem.

zgadzam sie z muzykiem że ćwiczenie od niechcenia to nie ćwiczenia , ale powiem wam że te dwa ćwiczonka co wymieniłeś doskonale przetrenowują całe barki
wyciskanie zołnierskie doskonale rozwija przednie i boczne aktony , a podciaganie wzdłuż tułowia boczne i tylne
według mnie te dwa w zupełności powinny wystarczyć

To rozumiem ze te dwa cwiczonka stykna , ok da sie zrobic

no ja bym nie powiedział że stykają 2 ćwiczonka. ruch wyciskający nie przetrenowuje dostatecznie bocznych aktonów.

muzyk , ale jak by całkowicie je przetrenował to by nie było dodane podciaganie wzdłuż tułowia tylko unoszenie w opadzie , a tak wyciskanie najpierw przód i rozgrzewa boki , a potem te rozgrzane boki i tylne aktony dobija podciaganie wzdłuż tułowia , a jak poprawnie wykona podciaganie to i kaptury zaczepi wystarczająco
te dwa w zupełności wystarczą

jeżeli boki są dopiero rozgrzane to za wcześnie na dobicie. patrz, w barkach masz w sumie 3 mięśnie, i czy na te 3 mięśnie wystarczy 8 serii?? nie powiedział bym chyba że łądujesz hormon wzrostu. moim zdaniem i nie tylko moim na barki 3 ćwiczenia to minimum

przypomne ci tylko że na zmeczenie mięśnia wystarcza w zupełności 1 seria do załamania , dlatego tak naprawdę nawet 8 seri jest za duzo , ale ze wzgledu na to ze liczbe pierwsze serie jako rozgrzewke a własciwa jest tylko ostatnia [ czyli w sumie jest ich 2 ] to tak naprawdę seriami mozna nazwać tylko te 2 ostatnie które w zupełności wystarczają
poza tym nie wiem czy wiesz ale to własnie za duża objętość treningu za bardzo obciążając układ nerwowy przedłuża czas regeneracji - co w zupełności potrzebne nie jest

nie widze potrzeby dodawania wiecej niz te dwa ćwiczenia i 8 seri

bez wzgledu na to co powiemy , i tak autor wybrac musi nie my , ja ostaje przy swoim bo na mnie takie rozwiązanie zadziałało doskonale - zdecydowanie lepiej niż wiecej seri i ćwiczeń

"przypomne ci tylko że na zmeczenie mięśnia wystarcza w zupełności 1 seria do załamania" - kto tak powiedział?? Dorian Yates?? Na hormonie wzrostu to zupełnie inna sprawa.