Szacuny
2
Napisanych postów
194
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
602
od poniedziału (od jutra) zaczynam biegać, musze nogi sobie wyrobić bo mam za grube:/
no i moje pytanie:
mam jeść śniadanie (które składa się z białka) przed czy po bieganiu?
Szacuny
2
Napisanych postów
194
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
602
a własnie, że się mylisz.
w tej diecie (1000 kcal) można jeść WSZYSTKO, tylko tak, aby nie przekroczyć 1000 kcal. i to jest własnie dobre!
a ja sama znam taka panią (koleżanka mojej mamy z pracy), kiedyś była tłusciutka a teraz (po 5 latach stosowania tej diety) wygląda jak anorektyczka. wszyscy mówią, że przesadziła, że powinna już zwiększyc sobie dzienną ilość kalorii, ale ona tak nie zrobiła...
Szacuny
2
Napisanych postów
194
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
602
ponieważ od jutra przez całe wakacje będe jeść na śniadanie gotowane jajka na twardo. mają dużo witamin i tych innych rzeczy, mają mało kalorii a ja musze szybko schudnąć.
Szacuny
14
Napisanych postów
821
Wiek
35 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
6454
to dla swojego zdrowia podaj mi tutaj co jesz i w jakich ilosciach, napisz mi ile dziennie spozywasz gramow bialka, wegli i tluszczy, bo jak zrobilas sobie wlasna dietke (klasyczna 1000 kalorii lub mniej ), w ktorej jesz tylko sniadanko pozniej obiadek i kolacyjka to nie ludz sie, ze schudniesz...a jak schudniesz to tak samo szybko przytyjesz...coz powodzenia
Zmieniony przez - Robson69 w dniu 2004-06-28 08:27:32
Szacuny
2
Napisanych postów
194
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
602
nie licze ile czego jem. staram się unikac węglowodanów i tłuszczów.
ale to nie znaczy, że ich nie jem. jem, ale mało.
z resztą zaczynam coraz mniej jeść, bo już nic nie rozumiem i wole nie jeść niż jeść źle- wiem, że to źle.
rano będe jeść białka; czyli jaja, płatki, sałatki z warzyw (pomidory, ogórki, rzodkiewki...), kefiry, serki.
na obiad niestety to co w domu zrobią, ale mało. nie mogę zażyczyć sobie czegoś innego, bo zaraz usłysze, iż wydziwiam.
a kolacji nie jadam. w między czasie pije czerwoną herbate, aby poprawić przemiane materii a po obiedzie pije zieloną, podobno spala zjedzone tłuszcze.
czasem zjem sobie loda, jak mam ochotę- ponieważ nie chce znowu doświadczyć wilczego głodu i tych rzeczy. w sumie to jak będe miała na coś ochotę to sobie nie odmówie. będe tylko się starałam, aby takie wyjątki zdarzały się bardzo żadko.
do tego wszystkigo rano bieganie, popołudniu na basen popływać, a wieczorem lekkie ćwiczonka w domu. jakoś to będzie.