Jest liderem w tym dzialeSzacuny
1145
Napisanych postów
3801
Wiek
49 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
68812
Nie. Tzn. Nie zwał jak zwał. Jeżeli masz mądre podejście do redukcji, nie skrajnie restrykcyjne (np.80/20) i nie 'jedziesz' na zbyt niskich kaloriach , to nie masz wielkich napadów głodu i da się praktycznie odejść od czegoś nazywanego cheatem. Możesz sobie za to z góry zaplanować regularne ładowania, żeby zasilić organizm w energię i inne składniki, podkręcić metabolizm. Jest kolosalna różnica, przede wszystkim w podejściu - cheat to pewien wyraz słabości, a ładowanie to zachowanie wynikające ze zrozumienia zasad działania organizmu, świadome chwilowe poluzowywanie ciału i psychice i podkręcanie go na przyszłość. I takie podejście, z tego co zauważyłam, promują osoby, które naprawdę siedzą w temacie.
Szacuny
29
Napisanych postów
210
Wiek
34 lat
Na forum
2 lata
Przeczytanych tematów
2023
M-ka
Nie. Tzn. Nie zwał jak zwał. Jeżeli masz mądre podejście do redukcji, nie skrajnie restrykcyjne (np.80/20) i nie 'jedziesz' na zbyt niskich kaloriach , to nie masz wielkich napadów głodu i da się praktycznie odejść od czegoś nazywanego cheatem.
Możesz sobie za to z góry zaplanować regularne ładowania, żeby zasilić organizm w energię i inne składniki, podkręcić metabolizm.
Jest kolosalna różnica, przede wszystkim w podejściu - cheat to pewien wyraz słabości, a ładowanie to zachowanie wynikające ze zrozumienia zasad działania organizmu, świadome chwilowe poluzowywanie ciału i psychice i podkręcanie go na przyszłość.
I takie podejście, z tego co zauważyłam, promują osoby, które naprawdę siedzą w temacie.
Przeciez napisalem wyzej ze robie cheata jak popelnie blad bo za bardzo utne kalorie lub trenuje zbyt czesto. Napisalem tez o roznicy cheata i ladowania, ty napisalas to samo.
Kolejny raz widze ,ze klucisz sie z kims by klucic nie wnoszac wiele do tematu.
Szacuny
12
Napisanych postów
53
Wiek
45 lat
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
624
Miałem robić pauzę i wejść na zero kaloryczne przez jakieś 2 tygodnie, ale jakoś tak nie potrafię ;) Nie tyle że nie potrafię, ale czuje że to mi niepotrzebne, także jade ostro dalej z redukcją. Około 13 marca mija kolejny miesiąc i wtedy robie zawsze pomiary, waga, ciało, zdjęcia sylwetki, załozyłem sobie teraz 2 kg mniej, czyli 13 lutego było 76 kg a marzec 13 ma być 74 kg, dam znać w tych okolicach, co i jak wyszło, ale czuje że bedzie OK, mam takie fajne uczucie że kontroluję swój organizm i głupot juz w ogóle nie robię
Szacuny
12
Napisanych postów
53
Wiek
45 lat
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
624
Mineły kolejne miesiące, z wagi ponad 100 kg aktualnie jest 73. Jeszcze chce na redukcji docisnąć żeby ze 4 kg mniej było i mam nadzieję że te boczki znikną. Mam pytanie - podobno na ostatnim etapie redukcji, można zastosować jakis spalacz opornego tłuszczu na zwykły... takie czarodziejskie ziółko. Dodam że w całym procesie odchudzania, prowadziłem sie czysto, bez żadnych nienaturalnych wspomagaczy, mało że czysto to jeszcze powoli, nie szybko, cierpliwie - po 2 kg max na miesiąc, możecie cos doradzić w temacie tego "ziółka"? warto?
Zmieniony przez - marcinjestboski w dniu 2024-05-22 09:43:07
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6343
Napisanych postów
76426
Wiek
39 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
757104
Spalacz tkanki tłuszczowej jak najbardziej można wprowadzić, aby wspomóc końcówkę okresu redukcji tkanki tłuszczowej. Chociażby od strony pobudzenia, gdy niska ilość kalorii i zmęczenie układu nerwowo-mięśniowego daje już w kość. Poza tym, pomoc w pozbyciu się wody podskórnej. Można wrzucić najważniejsze składniki w tym kierunku z osobna, lub też wszystko w jednym, np. coś takiego o ile nie masz problemów z nadciśnieniem tętniczym krwi:
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12175
Napisanych postów
160764
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1235751
Sporo za toba juz upalonych kilogramow, bardzo dobrze :) widac ze nieco skory zostalo, co na pewno psuje nieco efekt jaki osiagnales, ale na pewno jest wykonany kawal roboty. Co do spalacza, tak jak wpsomina domer. Poza dzialaniem wspomagajacym termogeneze, palenie fatu, podtrzymanie przemian metabolicznych na nieco wyzszym poziomie ma jeszcze aspekt typowo wysilkowy. Spalacz ze stymulantami pomoze nam utrzymac intesywnosc treningowa, doda energii w dni tkorych nie ebdzie sie juz nam chcialo kiwnac palcem :)