Prowadzę (szumne słowo - prowadziłem, przestałem, teraz wracam) dziennik redukcji w temacie dla Juniorków, ale że lubię czasami coś tam sobie przygotować w kuchni, to pomyślałem, że nie będę tamtego dziennika zamęczał wywodami o kulinariach. Ten dział pewnie lepiej się do tego nadaje. Może ktoś znajdzie tu coś pożytecznego.
Na początek więc dzisiejsze śniadanko.
Jajecznia z szynką, szpinakiem i mozzarellą na ostro
Makro
Makro policzone bez pieczywa.
Składniki
* Jaja kurze, szt. 3
* Szynka szwarcwaldzka, 34g (trzy plastry)
* Masło extra, 5g (1 łyżeczka)
* Papryka chilli, dowolnie do smaku (10g)
* Mozzarella light, 62g (pół opakowania)
* Szpinak baby, 50g
Do przepisu wykorzystałem własnoręcznie uprawiane w tym roku ostre papryczki Aji Lemon. Ostrość na poziomie papryczki Cayenne (ok. 5-7 x ostrzejsza niż Jalapeno, z ciekawym cytrusowym posmakiem).
Oczywiście można wykorzystać dowolną ostrą papryczkę.
Przepis
* Kroimy plastry szynki i papryki (zużyłem dwie - są niewielkie ale na taką porcję wystarczające)
* Podsmażamy oba składniki na łyżeczce masła (w sensie na patelni....z łyżeczką masła )
* Gdy się podsmażą, zmniejszamy ogień i wrzucamy rozbite jajka
* Gdy jajka się lekko zetną dorzucamy szpinak i mozzarellę.
* Mieszamy, by składniki dobrze się połączyły a mozzarella lekko rozgrzała/podtopiła.
* Doprawiamy pieprzem i solą do smaku.
Bardzo dobry posiłek załatwiający mi poranną podaż białka i tłuszczy. Jeśli chcemy dorzucić choć trochę węglowodanów, uzupełniamy o jakieś pieczywo.
W powyższym przykładzie 2-3 kromki pieczywa z ziarnami.