SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

TRT, Wolny testosteron, Deprecha

temat działu:

Doping

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 6635

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 229 Napisanych postów 2106 Wiek 53 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 33665
Michass90
Tylko niestety nastawienie lekarzy do TRT jest złe bo słysą Testosteron i mają w wyobraźni karków z siłowni itp zresztą testosteron przez lekarzy jest bardzo demonizowany ..


Bzdura. Dawki na bombie a TRT to zupełnie coś innego. Samo postrzeganie siłowni się zmieniło i pewnie niejeden lekarz na nią chodzi. Tu chodzi zupełnie o coś innego.

Gdyby przyjąć nawet Twoją tezę za prawdziwą, to lekarz mógłby sam sobie w wieku 40+ aplikować testosteron dla "poprawy jakości życia". Ew. także dla swojej rodziny. Zatem rynek byłby olbrzymi, a liczba pacjentów liczona w setkach tysięcy. Tymczasem zapasy prolongatum w pojedynczej aptece - delikatnie mówiąc - nie są zbyt duże. Często zakup jednorazowy 3 opakowań bez wcześniejszego zamawiania jest problemem. A zatem lekarze nie tylko są ostrożni z TRT wobec koksika, ale także wobec pozostałych pacjentów (wbrew powszechnej opinii pacjent cierpiący na hipogonadyzm wcale nie musi uprawiać jakiegokolwiek sportu), swojej rodziny czy wręcz samych siebie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3720 Napisanych postów 3147 Wiek 33 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 16641
Nke chcę wchodzić w dyskusję czy coś. Ale to zależy na jakiego lekarza się trafi

Michass90

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 229 Napisanych postów 2106 Wiek 53 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 33665
Michass90
Nke chcę wchodzić w dyskusję czy coś. Ale to zależy na jakiego lekarza się trafi


To jeszcze wspomnę o latach 70. Bodaj Arnold o tym mówił - za jego czasów sterydy były legalne. Nie było problemów z ich nabyciem (choć Arnold twierdził, że i tak konsultował to z lekarzem). Dopiero po latach - także w tych postępowych USA - zaczęły się problemy. Wówczas przemycano je z Meksyku, gdzie były w aptekach dostępnych od ręki. Ba! Najstarsi użytkownicy tego forum pewnie pamiętają czasy, gdy w Egipcie, Turcji czy Grecji można było w aptece bez recepty kupić to czy tamto. Generalnie zatem - tendencja się "zaostrza" i podlega coraz większym restrykcjom. Dziś właściwie nie ma miejsca, gdzie mógłbyś sobie pojechać w ramach wycieczki i przywieźć walizkę koksu kupionego legalnie w aptece. To jak... Wszyscy się mylą?

Z lekarzami bywa różnie. Często jest to kwestia kasy. Widać to w przypadku medycyny estetycznej. Nawet w PL są już kobiety po kilkunastu operacjach. Zwróć uwagę, iż wykonane są często poza PL (Turcja, Tajlandia itp.). Tymczasem chirurgia plastyczna w PL ma się całkiem nieźle. Ale jeśli poszedłbyś do lekarza i zaproponował mu przerobienie Ciebie na Kena... lub Barbie... to gwarantuję Ci, że lekarz "wykaże się małym zrozumieniem". I Twoja "edukacja" medyka w zakresie tego, co powinien Ci wyciąć/doszyć może go jedynie rozbawić. Tymczasem za odpowiednią kaskę w Tajlandii to Ci mogą nawet penisa przyszyć do nosa, jak masz chęć. Pytanie jak to się dla Ciebie skończy i czy takie standardy etyki zawodowej na pewno chciałbyś wprowadzić w PL/UE.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3720 Napisanych postów 3147 Wiek 33 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 16641
To niestety jest prawda .. Kasa i to wszystko

Michass90

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 75 Wiek 37 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 1235
Michalek83
Dokładnie nie ma w PL specjalizacji andrologia. Jednak endokrynolodzy i urolodzy (w mniejszej ilosci) specjalizują się w tej dziedzinie we własnym zakresie. Dlatego jak gdzieś przyjmuje lekarz, który „na pieczątce” ma androlog, to zazwyczaj jest to endo lub czasem uro.

Czytałem kiedyś wywiad z takim i wprost powiedział, że słowo androlog dodają specjalnie na pieczatkach czy na listach lekarzy w przychodniach/klinikach, żeby pacjenci wiedzieli ze to osoba z wiedza, której szuka konkretny pacjent.

Jednak typowych andro jest bardzo mało. Ja miałem szczęście, bo po 4ech wizytach u różnych endo, którzy wiedzieli o osi HPTA niewiele więcej niż ja, 5ty okazał sie gościem z ogromna wiedza i całkiem dobra praktyka w tym temacie, a w całe nie miał „w nazwie” androlog tylko endokrynolog.



Zmieniony przez - Michalek83 w dniu 2023-01-23 23:20:08


Mozesz na pirv wyslalc mi namiar na tego endo
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 9 Wiek 39 lat Na forum 212 dni Przeczytanych tematów 112
Witam Panowie , jestem tutaj nowy i potrzebuję kilka słów tylko małego doradztwa . Nigdy nie interesowałem się sprawami hormonalnymi, kiedyś trenowałem na siłowni w wieku 25lat i wszystko naturalnie z odżywkami . Mam obecnie 38 i otóż od 2 lat systematycznie i proporcjonalnie zacząłem odczuwać spadek chęci do życia do ambitnych planów do starania się w pracy , spadek libido , drastyczny spadek siły . Zacząłem przybierać i "oblewać" się tkanką tłuszczową (jedzenie od czasu do czasu w restauracjach szybkiej obsługi itp.) Gdy pojawiły się problemy w łóżku i psychika zaczęła cierpieć w trosce o mój związek z ukochaną postanowiłem w końcu udać się do lekarza (teraz trochę żałuję że tak późno zrobiłem badania hormonalne) Najpierw miejscowy urolog - usg jajek , prostata . Diagnoza najprawdopodobniej lekkie zapalenie prostaty niebakteryjne - przepisał antybiotyk i tyle. Antybiotyk niewiele pomógł gdyż nie miałem jakiś objawów specjalnych związanych z bólami prostaty. Zrobiłem posiew nasienia tak jak kazał oraz dodatkowo z racji tego że zostawiliśmy sprawy dziecka na teraz badanie ogólne nasienia . Żadnych bakterii nie było , płodność w miarę dobra - duża koncentracja plemników w 1ml ale morfologia słaba (słaba ruchliwość <4%) jednak nadrabiałem ilością plemników w ejakulacie . Urolog po raz kolejny przepisał jakiś antybiotyk po którym o mało co nie sfiksowałem bo miałem jakieś dziwne lęki więc zostawiłem to na chwilę i udałem się do dobrego seksuologa - tam litania o psychice i o tym żeby zrzucić 10kg ( w momencie udania się do seksuologa waga 101 kg wzrost 185cm - nie czułem się jakoś mega gruby jednak opona była i piersi tłuszczowe powiększone jak w ginekomastii) seksuolog pytał się o insulinooporność i cukrzyce typu 2 ponieważ w tym samym dniu zrobiłem wszystkie badania i wyników jeszcze niebyło , więc może i błąd że do niego poszedłem bez wyników . Celem seksuologa było pobudzenie tkanek na działanie insuliny i redukcja tkanki tłuszczowej - przepisana Victoza do nastrzykiwania w brzuch + tadalafil 5mg x 28dni . tadalafil zadziałał na początku pozniej efekty znów były marne . po victozie schudłem 5kg i przy drugim opakowaniu zaczęła się jazda - mega osłabienie , częste wizyty na kiblu , spadek odporności na pylenie (kichanie na powietrzu) - odstawiłem bo zaczęło naprawdę to słabo wyglądać a wyniki cukru i insuliny miałem dobre (brak insulinooporności -wskażnik HOMAIR 0,98 cukier i insulina na czczo bardzo dobre ) . Wyczytałem jeszcze żeby zrobić krzywą cukrową i insulinową . Wyniki po 1h - cukier wywalony ale insulina też wyrzucona do góry po 2h insulina wróciła do normy a cukier poniżej 70 więc lekarz internista stwierdził że hiperinsulinemia bo cukier za bardzo spada w dół wiec sennosc i zle samopoczucie moze byc wynikiem spadku cukru przy spozywaniu jedzenia o duzym indeksie glikemicznym . Zalecenia - redukcja masy , czeste jedzenie w niewielkich ilościach o niskim IG , wizyta u endokrynologa . Kiedy odebrałem pierwsze wyniki badań - były to kompletne wyniki zrobiłem wszystko od hormonów po pełną morfologię , mocz , immunochemia PSA i w ogóle EKG serca (wszystko co możliwe) . LH i FSH przy podłodze ale minimalnie w normie jak i testosteron 9,86 (9,45 - 31,7) mowie sobie nie znam się na tym nisko ale w normie - muszę się wziąć za siebie - redukcja , żadnego śmieciowego żarcia , warzywa i dużo wody , powrót na basen , na siłownie i rower . Zakupiłem sobie trochę supli wspomagających na siłownię (białko , jabłczan kreatyny , cytruline , l-arginine , aminokwasy , l-karnityne i najlepszy podobno boster testosterony T-100. ) Zero siły na siłowni i dalej deprecha (ledwo na klatę 40kg w 3serii by mnie przygniotło - powiedziałem sobie ale żeś zdziadział człowieku ) Zacząłem czytać o testosteronie i jaki poziom powinien być w jakim wieku i zacząłem się zastanawiać dlaczego mam poziom tego hormonu jak w wieku 70lat nawet jak już zszedłem dietą do 95kg. Poszedłem wkońcu do tego endo jak najszybciej , a że babka miała najszybciej wolny termin to mnie przyjęła co okazało się totalną klapą (sami w kolejce od tarczycy) Okazało się że najwiecej miała do powiedzenia o tarczycy , że mam zdrową i zrobiła USG. Zacząłem ją naprowadzać na niskiego teścia to mi odpyskowała żebym nie próbował wymuszać recepty na te sprawy bo nie dostane gdyż test jest w normie a że niski to taka moja uroda żebym się wziął za siebie i może wiecej ruchu , spacerów z pieskiem itp. (strata pieniędzy na takie wizyty). Ponownie zrobiłem badania i się troche już wystraszyłem o ile prolaktyna i estradiol w miarę nisko i dobrze to test całkowity 225ng (260-1000) wolny 5,2 pmol (9,7 - 31,2) W koncu pojechałem do Warszawy do dobrego androloga - szeroki wywiad , badanie jąder pokazałem mu wszystkie badania hormonalne i niehormonalne oraz szybka diagnoza hipogonadyzm hipogonadropowy. Zapytał się czy się staram o dziecko gdy pokazałem mu badania nasienia itp. Na pytanie dlaczego mam tak niski poziom testa odpowiedział że najprawdopodobniej przez nagromadzenie tkanki tłuszczowej trzewnej przyblokowałem sobie przysadkę i musimy Pana zacząć stymulować - standardowy protokół pierwszego rzutu - Clostilbegyt 30tab x 50mg na 30dni i kontrola badań po klomidzie . Jestem obecnie po 4 dniu na klomifenie i naprawdę o niebo lepiej się czuję - (5 rano już oczy otwarte i zero chęci na dalszy sen) , więcej energii i nie muszę drzemać po południu po obfitym posiłku , libido jeszcze bez szału ale czuje w mózgu że coś drgęło , w nocy jak się przebudzę zawsze namiot co kiedyś było żadko . Ogólnie taka mgła śpiączkowa i znużenie w głowie przechodzi tak jakby większe ciśnienie w mózgu - jedyny dziwny objaw to tak jakbym miał ciśnienie w oczach lekko wzmożone i w oddali lekko zaburzoną ostrość .

Reasumując moją historię chciałbym zapytać o powrót do treningów siłowych oraz o stosowanie suplementów które zakupiłem wcześniej razem z klomifenem .
Czy mogę łączyć suplementy typu białko serwatkowe, T-100 , jabłczan kreatyny, l-arginina , cytrulina , l-karnityna, glutamina oraz dibencozide w tym momencie przy początkowej kuracji z klomifenem który zażywam na noc.
jeżeli nie ma przeciwskazań to czy mogę prosić o pomoc- dla jak najlepszych efektów co brać przed treningiem a co po treningu i co w dni nietreningowe łykać dla jak najlepszego połączenia i wydajności .
Pozdrawiam


Zmieniony przez - Paulos85 w dniu 2023-10-01 15:17:04
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 377 Napisanych postów 741 Wiek 34 lat Na forum 1 rok Przeczytanych tematów 5795
białko serwatkowe, T-100 , jabłczan kreatyny, l-arginina , cytrulina , l-karnityna, glutamina oraz dibencozide
To wszystko to kosmetyka na granicy placebo nie powinno wchodzić w rządną interakcję ale ja bym to odstawił i zredukował bf jak skończysz kurację z lekarzem bo rozumiem że masz dużą nadwagą skoro już ci się odkłada tłuszcz na narządach
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 9 Wiek 39 lat Na forum 212 dni Przeczytanych tematów 112
Dziękuję za odpowiedź , jednak ja aż taki otyły nie jestem - rok temu kiedy zacząłem przygodę z lekarzami 184cm wzrostu 101kg była opona na brzuchu i piersi lekko ulane nawet lekki kształt jak małe kobiece rysami przypominały . od 2 m-cy zero cukru i słodyczy , chude jedzenie , żadnych fast foodów i mam 95kg. Zauważyłem że clomid dalej jakby redukował mnie jeszcze w pasie i schodzą dalej piersi - zaczynają się robić coraz bardziej płaskie . Androlog po badaniu palpacyjnym wykluczył ginekomastie więc to pewnie lipomastia . Chodzi o to że dietą czuję że już niżej nie zejdę a nie zamierzam się mega głodzić więc chyba pora wrócić na siłownię po 12 latach przerwy i dalej już palić tkankę bo przecież do 85 już nie schudnę bez trenowania - to już nie metabolizm na 25lat, chociaż powiem szczerze że clomid tak jakby przyspieszał metabolizację ale to pewnie drgnął teść ku górze. Ogólnie 5 dzień na clomidzie i pierwsze 2 tabsy to był mega strzał - 23godzina i zero ochoty na spanie a 5 już oczy otwarte. Dziś zaś jest zjazd w dół - czy to takie sinusoidy w samopoczuciu będa cały czas że raz lepiej , raz gorzej ? Ja się boję że to wszystko ma jednak drugie dno , bo gdyby przysadka się blokowała od nadwagi i teraz lekkiej nadwagi to połowa męźczyzn po 35roku zycia by była z hipogonadyzmem . Nie chce wydziwiać i wypowiadać się na temat Covid19 i bólu głowy jaki miałem bo nie mam do tego kompetencji ale mniej wiecej od tego momentu był stopniowy zjazd w dół libido , samopoczucia, sił , motywacji i dodatkowych kilogramów . Trudno jak Clomid nie pomoże to jakies dobre przeswietlenie muszę zrobić czy rezonans.
Wracając do meritum sprawy czy mógłbyś mi napisać czy moge wymienione wyżej suplementy stosować razem z clomidem bo zapomniałem zapytać o to androloga a telefoniczną konsultacje mam dopiero po 30tabletkach i ponownych wynikach . Co najlepiej przed treningiem a co po i w dni treningowe np rano ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 377 Napisanych postów 741 Wiek 34 lat Na forum 1 rok Przeczytanych tematów 5795
Przepraszam że zapomniał odpowiedzieć na twoje pytanie tak możesz to łączyć wszystko.
Cytruline i carnityne daj przed treningiem z pół godziny kreatynę z dwie godziny ale to nie mus a resztę gdzieś w ciągu dnia wciśnij żeby nie brać góry tabletek na raz.
Argininę bym nie brał jak podajesz już cytruline bo to działa tak samo z tym że cytrulina jest bardziej efektywna
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 144 Wiek 39 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 3483
Jesteś już w połowie cyklu na Clomidzie , jak samopoczucie ? Odczucia

Paulos85
Dziękuję za odpowiedź , jednak ja aż taki otyły nie jestem - rok temu kiedy zacząłem przygodę z lekarzami 184cm wzrostu 101kg była opona na brzuchu i piersi lekko ulane nawet lekki kształt jak małe kobiece rysami przypominały . od 2 m-cy zero cukru i słodyczy , chude jedzenie , żadnych fast foodów i mam 95kg. Zauważyłem że clomid dalej jakby redukował mnie jeszcze w pasie i schodzą dalej piersi - zaczynają się robić coraz bardziej płaskie . Androlog po badaniu palpacyjnym wykluczył ginekomastie więc to pewnie lipomastia . Chodzi o to że dietą czuję że już niżej nie zejdę a nie zamierzam się mega głodzić więc chyba pora wrócić na siłownię po 12 latach przerwy i dalej już palić tkankę bo przecież do 85 już nie schudnę bez trenowania - to już nie metabolizm na 25lat, chociaż powiem szczerze że clomid tak jakby przyspieszał metabolizację ale to pewnie drgnął teść ku górze. Ogólnie 5 dzień na clomidzie i pierwsze 2 tabsy to był mega strzał - 23godzina i zero ochoty na spanie a 5 już oczy otwarte. Dziś zaś jest zjazd w dół - czy to takie sinusoidy w samopoczuciu będa cały czas że raz lepiej , raz gorzej ? Ja się boję że to wszystko ma jednak drugie dno , bo gdyby przysadka się blokowała od nadwagi i teraz lekkiej nadwagi to połowa męźczyzn po 35roku zycia by była z hipogonadyzmem . Nie chce wydziwiać i wypowiadać się na temat Covid19 i bólu głowy jaki miałem bo nie mam do tego kompetencji ale mniej wiecej od tego momentu był stopniowy zjazd w dół libido , samopoczucia, sił , motywacji i dodatkowych kilogramów . Trudno jak Clomid nie pomoże to jakies dobre przeswietlenie muszę zrobić czy rezonans.
Wracając do meritum sprawy czy mógłbyś mi napisać czy moge wymienione wyżej suplementy stosować razem z clomidem bo zapomniałem zapytać o to androloga a telefoniczną konsultacje mam dopiero po 30tabletkach i ponownych wynikach . Co najlepiej przed treningiem a co po i w dni treningowe np rano ?
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Morfologia na cyklu, acard, zmniejszenie dawek

Następny temat

Rad 140

WHEY premium