NinJitsu

E, to znowu ja :) chciałem tylko powiedzieć... że ciskanie "gwiazdkami" to banalna spawa. Prawdziwy Ninja urzywal jednoostrzowych rzutek (kunai). Było to coś takiego jak nóż rzutka.

Bylo ale i rozne rodzaje gwiazdek i innych swinstw tez uzywano..
a cale grupy ninja braly udzial w bitwach rowniez walnie... umieli walczyc na kazdy sposob. Wrecz tez , bezposrednio, ale sztuka sie roznila od klasycznego karate, judo, ju jitsu etc choc duzo z nich czerpala.

Macie linka do pokrewnego tematu: https://www.sfd.pl/temat53815/strona3/ 

u mnie w szkole był taki gość jurii bierzniew(albo jakos tak)który mówił ze trenowal przez 5 lat ninjutsu w grecji i oprócz tego ma 9 dan w karate do dawal on w mojej budzie pokazy np.wyginal stalowe rurki pokazywal rzuty gwiazdkami nunchaku itp. pochodzi z białorusi ze szkoły black kombat ale nie wiem czy to nie był tylko pic

Chciałem tylko powiedziec ze sie nie zgadzam co do tego ze ninja nie umieli walczyc wręcz. Wiadomno ze ich głównym atutem było działanie z zaskoczenia jednak w ręcz takze radzili sobie całkiem niezle
To jest moje zdanie

dwa razy mi wysłało, mzoecie usunąć

Zmieniony przez - donald w dniu 2004-05-26 13:43:09

Ey... Nie wiecie czy w Katowicach jest jakaś tego sekcja? Mojego kolegę bardzo interesuje Ninjitsu, no i by chciał zobaczyć trening.

W Polsce bedzie Ci ciezko znalezc sekcje. Raczej bedzie to grupka pasjonataow probojacych powtarzac to w czym kiedys szkolili sie ninja. Zreszta problem jest tym wiekszy, ze sztuka skrytobojstwa byla owiana tajemnica i po pierwsze ciezko ja odtworzyc chocby w malej czesci, a po drugie latwo w takiej sytuacji o szarlatanow, ktorzy przeczytaja 2 ksiazki i przy odpowiedniej dawce charyzmy obwolaja sie Wielkimi Miszczami. A zreszta i tak bedzie to raczej sztuka dla sztuki. Chociaz, moze z rosnaca popularnoscia kendo i iaido powstana i sekcje ninjutsu.

Zmieniony przez - Hadouken w dniu 2004-06-13 23:56:46

Polecam ta ksiazke Adamsa, niedawno przeczytalem, tam jest wszystko co da sie wiedziec o ninja. A te ninjutsu co mozemy pocwiczyc w polsce to jedynie sztuka walki wrecz u ninja byla to tylko malutka czesc calego treningu w ktorego sklad wchodzila walka przeroznymi bronmi (ninja pierwsi wymyslili bazooke ;]), aktorstwo, bieg, skoki, wspinaczka, kamuflarz, sabotarz, i jeszcze setki innych rzeczy. Z tego co sie doczytalem to ninja rzeczywiscie nie byli jakimis tam wielkimi wymiataczami w walce wrecz, ich technika polegala na szybkim obezwladnieniu i ucieczce, chodzilo przedewszystkim o to zeby ich nie zauwazono. W walce 1 vs. 1 naprzyklad z bokserem nie dawal bym im za duzych szans. Ninja to raczej cos jak dzisiajszy James Bond.

" W walce 1 vs. 1 naprzyklad z bokserem nie dawal bym im za duzych szans"

Nawet z shurikenami i katana ?