waga nie idzie w dol

Nikt tego nie wie czy nie przytyje. Po prostu obecny system nie jest korzystny i warto rozwazyc zmiane. Jak sie zmiana sprawdzi, okaze sie za 2-3 tyg trzymania sie planu.

Czyli chcesz ja na tym kardio/interwalach wciaz trzymac? Troche ja to przetyra, serio.

To ze ty jej gotujesz to nie oznacza ze nie moze podjadac przeciez. Co to za argument.

Prace zaczyna o godzinie 7 wraca okolo 16 je posilek przedtreningowy i okolo 18 wyrusza na trening , wraca okolo 21 lub troche przed . W dni nie treningowe Cardio 30 min na orbiterku o sredniejintesywnosci + Mobilnosc to wraca okolo 20 . Jak doradzasz w takim razie nabic te 10 tys krokow? Jak wroci z silowni przed snem robic 1h spacer ? Bo jak nie to nie wiem kiedy ma zrobic ta aktywnosc poprostu.

Kcal Mowicie ze zamalo , obliczone jest zapotrzebowanie i niby jest zamalo , w takim razie powinno sie najpierw rozpedzic metabolizm i dac lekko nadwyzke a pozniej dopiero schodzic z wagi czy w jaki sposob?

marta894

Dziwi mnie to bo prowadziłam parę osób co miały mało aktywny tryb życia i każda zaczynała redukcję od 1800-1900 kcal i jeszcze każda z tych osób będąc na redukcji nie trenowała tylko chodziły na spacery i to szło. A też były to dziewczyny z różnymi zaburzeniami hormonalnymi.

Zapewne ktoś jeszcze zajrzy na ten wątek i może coś innego doradzi

Rozumiem ale nie wiem czy bierzesz pod uwage ze ona jest malutka osoba i waga pomimo nadwagi jest bardzo mala . Nie kazda osoba jest taka sama tak?

madzia_666

Nikt tego nie wie czy nie przytyje. Po prostu obecny system nie jest korzystny i warto rozwazyc zmiane. Jak sie zmiana sprawdzi, okaze sie za 2-3 tyg trzymania sie planu.

Czyli chcesz ja na tym kardio/interwalach wciaz trzymac? Troche ja to przetyra, serio.

To ze ty jej gotujesz to nie oznacza ze nie moze podjadac przeciez. Co to za argument.

Bo wszystkie posilki jem z nia ? Mowie serio nie ma mozliwosci zeby podjadala a ja o tym nie wiedzial.

Nagrywasz ją 24h, że masz taką pewność? I czy ona w ogóle chce być na tej diecie i ćwiczyć, czy to jest głównie Twoja inicjatywa i wierciłeś jej dziurę w brzuchu?
Jak robiłam kiedyś exowi sałatki do pracy, bo miał być na diecie, to zapijał je colą, bynajmniej nie zero ;)

Posluchaj, wiem ze z ta aktuwnoscia nie jest latwo, kazdy sobie układa tak dzień jak mu pasuje, jakie ma po prostu priorytety. Ja sama mam siedzącą pracę i moje kroki nabijam chodzac non stop miedzy seriami jak jestem na treningu i spacerem o godz 22-23, a na trening jadę tuż po pracy biorąc ze soba ciuchy na zmiane i posilek przedtreningowy, to jest oszczednosc czasu 1-2 godz. Ludzie wstają o godzinie 4-5 rano zrobić kardio przed robota.
Nie mówię że ona tak musi robić, ale jest to po prostu kwestia priorytetów. Czasem nie da się nic nie zmienić i mieć efekt. Dziewczyna sama musi się zastanowić jak chce sobie to zorganizować, musi to byc dla niej fajna aktywnosc, zeby jej sie chcialo

marta894

Może wrzuć nam też zrzut z fitatu czy innej apki do liczenia kalorii, żebyśmy wiedzieli jak ta dieta wygląda.

Możesz zwiększyć , możesz zrobić tak jak napisała Magda. To czy przytyje czy nie,czy waga będzie stała to jest jak wróżenie z fusów.
Weź też pod uwagę sen, regenerację.Organizm kobiecy jest bardziej delikatny i tak jak Magda napisała tymi hittami się zajedzie.
Ja mam pcos i żeby waga mi spadała, nie stała w miejscu czy rosła muszę mieć ograniczona aktywność do 3-4x treningów w tygodniu plus aktywność w formie spacerów, albo mała ilość cardio. Plus nie za duży deficyt. Ale organizm, organizmowi nie równy.

madzia_666

Posluchaj, wiem ze z ta aktuwnoscia nie jest latwo, kazdy sobie układa tak dzień jak mu pasuje, jakie ma po prostu priorytety. Ja sama mam siedzącą pracę i moje kroki nabijam chodzac non stop miedzy seriami jak jestem na treningu i spacerem o godz 22-23, a na trening jadę tuż po pracy biorąc ze soba ciuchy na zmiane i posilek przedtreningowy, to jest oszczednosc czasu 1-2 godz. Ludzie wstają o godzinie 4-5 rano zrobić kardio przed robota.
Nie mówię że ona tak musi robić, ale jest to po prostu kwestia priorytetów. Czasem nie da się nic nie zmienić i mieć efekt. Dziewczyna sama musi się zastanowić jak chce sobie to zorganizować, musi to byc dla niej fajna aktywnosc, zeby jej sie chcialo

No wlasnie oto mi chodzi czy jest jakis sposob zeby zaoszczedzic na czasie i naprzyklad walic wiecej cardio a nie spacer 1-2 h . Jesli nie jest to optymalne to tez to rozumiem .Jesli chodzi o regeneracje to sen 8-9 h codziennie wiec z tym raczej nie ma problemow.

Ale to, że jest niska nie znaczy,że ma jesc 1400 kcal serio. Może jej się zapytaj co by chciała robić zamiast tego cardio.

Jakieś warzywa by się przydały w tej diecie. Chyba,że ich poprostu nie uwzględniłes

Tu chodzi tez o to co kto woli, ja np wole zrobic lekki relaksujacy spacer 40-50-60 min, bo to mi nakreca aktywnosc ale mnie nie obciaza ani fizycznie ani mentalnie. Ja wole taki spacer z muzyka czy podcastem, czysty relaks, niz krecic nudne kardio 30 min z jakims wyzszym tetnem albo robic ciezki interwal, co mnie meczy - jak to interwal, powinien meczyc - i potem jestem wyczerpana, ryzyko duze adaptacji metabolicznych, cos takiego jest po prostu ciezko wytrzymac przez dluzszy czas, a zobacz to jest dopiero początek redukcji, a co będzie za 2-3 miesiące?

To jest sprawa do zastanowienia - jak dziewczyna miała po prostu chodząca pracę bez treningów (jak rozumiem) to nie miała nadwagi. Nic jej się z metabolizmem teraz złego nie stało, tylko po prostu skończyła się normalna większa codzienna aktywnośc i waga poszła w górę. Byc moze wystarczyłoby teraz po prostu wrócić do większej zwyklej aktywności, tylko teraz w innej formie (wlasnie zwyklych spacerow nawet), by byl efekt.