Jak przejść z redukcji na masę?

winterR

Nie no tutaj z czasem możesz ściągać tak samo ilości cardio ale może nie tyle co w minutach bo takie 30 minut to bym zostawił minimum dla serducha na daną sesję ale finalnie po jakimś czasie jak będziesz powoli sobie schodził na przykład co dwa tygodnie jedną sesję albo co 3 tygodnie jedną sesję cardio mniej i zostać tak na stałe przy 4 x 30 minut cardio no chyba że będziesz już musiał strasznie dużo jeść i ciężko ci będzie przejadać to wtedy możesz z cardio troszeczkę mocniej rezygnować
To myślę gdzieś dopiero pod koniec okresu masowego jak już tych kalorii będzie naprawdę dużo a tutaj na początku jednak bym trzymał to cardio zawsze wyjdzie ci to na Plus co do tętna takiego cardio to wiadomo że tam 120 130 czasami jak ci do 140 podbiję to też będzie okej ogólnie niżej niż 120 to bym nie schodził ale tutaj też dużo to sprawa indywidualna a kolejna sprawa to to jak mierzą te wszystkie maszynki. Tak więc 100% jakbym się na nich nie wzorował a bardziej na swoich odczuciach ogólnie tak żebTak więc 100% jakbym się na nich nie wzorował a bardziej na swoich odczuciach ogólnie tak żeby ciężko ci było rozmawiać podczas sesji cardio żebyś czuł taką zadyszkę lekką

M.I.C.H.U

Bf masz fajny po masę, także niema co dwa razy sie zastanawiać. Tylko w pierwszej kolejności zszedł bym z tym cardio nawet i o połowę te 25-30min 6x w tyg w zupełności wystarcza. Przytrzymał bym to z tydzień i pózniej dodał jedzonka, dodał bym ba samym początku mocniej jedzonka czyli jakieś 500kcal na dzień dobry i pózniej kolejno po 200kcal co tydzien jak waga by dalej uciekała czy stała ;)

Hęhę

M.I.C.H.U

Bf masz fajny po masę, także niema co dwa razy sie zastanawiać. Tylko w pierwszej kolejności zszedł bym z tym cardio nawet i o połowę te 25-30min 6x w tyg w zupełności wystarcza. Przytrzymał bym to z tydzień i pózniej dodał jedzonka, dodał bym ba samym początku mocniej jedzonka czyli jakieś 500kcal na dzień dobry i pózniej kolejno po 200kcal co tydzien jak waga by dalej uciekała czy stała ;)

Po jakimś czasie cardio zmniejszać czy zostawić na cały czas te 6x30 min?

M.I.C.H.U

Hęhę

M.I.C.H.U

Bf masz fajny po masę, także niema co dwa razy sie zastanawiać. Tylko w pierwszej kolejności zszedł bym z tym cardio nawet i o połowę te 25-30min 6x w tyg w zupełności wystarcza. Przytrzymał bym to z tydzień i pózniej dodał jedzonka, dodał bym ba samym początku mocniej jedzonka czyli jakieś 500kcal na dzień dobry i pózniej kolejno po 200kcal co tydzien jak waga by dalej uciekała czy stała ;)

Po jakimś czasie cardio zmniejszać czy zostawić na cały czas te 6x30 min?

Jeśli nie jest dla Ciebie uciążliwe/obciążające to kręć 6x30min. Jeśli jest te 3x30min warto by było zakręcić dla serducha najzwyczajniej, a jak jesteś bardzo aktywna czytaj treningi siłowe, duzo chodzisz czy pracujesz fizycznie to wyrzucił bym całkowicie. Tylko wtedy NEAT bym pilnował i bedzie bajka ^^

Hęhę

M.I.C.H.U

Hęhę

M.I.C.H.U

Bf masz fajny po masę, także niema co dwa razy sie zastanawiać. Tylko w pierwszej kolejności zszedł bym z tym cardio nawet i o połowę te 25-30min 6x w tyg w zupełności wystarcza. Przytrzymał bym to z tydzień i pózniej dodał jedzonka, dodał bym ba samym początku mocniej jedzonka czyli jakieś 500kcal na dzień dobry i pózniej kolejno po 200kcal co tydzien jak waga by dalej uciekała czy stała ;)

Po jakimś czasie cardio zmniejszać czy zostawić na cały czas te 6x30 min?

Jeśli nie jest dla Ciebie uciążliwe/obciążające to kręć 6x30min. Jeśli jest te 3x30min warto by było zakręcić dla serducha najzwyczajniej, a jak jesteś bardzo aktywna czytaj treningi siłowe, duzo chodzisz czy pracujesz fizycznie to wyrzucił bym całkowicie. Tylko wtedy NEAT bym pilnował i bedzie bajka ^^

6x30 min mi nie przeszkadza także da radę a jeśli chodzi o kcal to po tygodniu dodać 500kcal i następnie dodawać te 200kcal tylko wtedy jak waga będzie stała w miejscu? Ile powinienem przybierać na wadze w skali tygodnia?

M.I.C.H.U

Hęhę

M.I.C.H.U

Hęhę

M.I.C.H.U

Bf masz fajny po masę, także niema co dwa razy sie zastanawiać. Tylko w pierwszej kolejności zszedł bym z tym cardio nawet i o połowę te 25-30min 6x w tyg w zupełności wystarcza. Przytrzymał bym to z tydzień i pózniej dodał jedzonka, dodał bym ba samym początku mocniej jedzonka czyli jakieś 500kcal na dzień dobry i pózniej kolejno po 200kcal co tydzien jak waga by dalej uciekała czy stała ;)

Po jakimś czasie cardio zmniejszać czy zostawić na cały czas te 6x30 min?

Jeśli nie jest dla Ciebie uciążliwe/obciążające to kręć 6x30min. Jeśli jest te 3x30min warto by było zakręcić dla serducha najzwyczajniej, a jak jesteś bardzo aktywna czytaj treningi siłowe, duzo chodzisz czy pracujesz fizycznie to wyrzucił bym całkowicie. Tylko wtedy NEAT bym pilnował i bedzie bajka ^^

6x30 min mi nie przeszkadza także da radę a jeśli chodzi o kcal to po tygodniu dodać 500kcal i następnie dodawać te 200kcal tylko wtedy jak waga będzie stała w miejscu? Ile powinienem przybierać na wadze w skali tygodnia?

Tego już nie wywróżę, jeśli chodzi o dokładne liczby ale dopóki będzie rosła i nie będzie to różnica 200-300g z tygodnia na tydzień(bo to kwestia jednej dwójki czy przed ważeniem) to trzymał bym się ustalonej kaloryczności :) (turaj chodzi mi se jednego tygodnia będziesz mieć 100, za tydzien powierzmy 100.3, a za dwa znowu 100 to znak, że można dołożyć żarcia) :p

winterR

Nie no tutaj z czasem możesz ściągać tak samo ilości cardio ale może nie tyle co w minutach bo takie 30 minut to bym zostawił minimum dla serducha na daną sesję ale finalnie po jakimś czasie jak będziesz powoli sobie schodził na przykład co dwa tygodnie jedną sesję albo co 3 tygodnie jedną sesję cardio mniej i zostać tak na stałe przy 4 x 30 minut cardio no chyba że będziesz już musiał strasznie dużo jeść i ciężko ci będzie przejadać to wtedy możesz z cardio troszeczkę mocniej rezygnować
To myślę gdzieś dopiero pod koniec okresu masowego jak już tych kalorii będzie naprawdę dużo a tutaj na początku jednak bym trzymał to cardio zawsze wyjdzie ci to na Plus co do tętna takiego cardio to wiadomo że tam 120 130 czasami jak ci do 140 podbiję to też będzie okej ogólnie niżej niż 120 to bym nie schodził ale tutaj też dużo to sprawa indywidualna a kolejna sprawa to to jak mierzą te wszystkie maszynki. Tak więc 100% jakbym się na nich nie wzorował a bardziej na swoich odczuciach ogólnie tak żebTak więc 100% jakbym się na nich nie wzorował a bardziej na swoich odczuciach ogólnie tak żeby ciężko ci było rozmawiać podczas sesji cardio żebyś czuł taką zadyszkę lekką

Hęhę

Jaki przyrost w skali tygodnia jest bezpieczny? A I czy rozdzielenie cardio 30
min na 15 przed i 15 po będzie ok?