Dziennik żywieniowy https://www.sfd.pl/[BLOG]_Kulinarne_zmagania-t1207353.html
...
Napisał(a)
nie skupiaj się na takich małych okresach czasu tylko na efekcie finalnym, załóż że ma progres być, jeżeli jest (zmniejszanie się obwodów na centymetrze) przy jak najmniejsyzm deficycie to znaczy że idzie wszystko dobrze i nic nie trzeba zmieniać, a nie rozpatruj tego pod kątem spadku na wadze w ciągu tygodnia, bo potrafią przyjść takie tygodnie, ze ta waga przez 3 tygodnie ani drgnie, a po tym okresie zacznie lecieć jak szalona, najważniejsze żeby nie tracić motywacji i nie rezygnować ze swoich założeń wizualizując sobie efekt końcowy jaki chcemy osiagnąć
...
Napisał(a)
Warto sobie notować też wszystko i wyciągac średnia . Np mi potrafilo na tych samych kaloriach w tydzień cięższej pracy (66h ) spaść o kg ,a w tydzień lżejszej pracy ( 30) wskoczyc o 0,5. Tu czysty przykład jak ważne jest NEAT. Ale średnia z tych dwóch i tak jest -0.5 kg czyli wszystko tak jak ma być. Z tym że ta waga to w drugiej kolejności się sugerguj.
Polecane artykuły