Właściciele oraz moderatorzy SFD.pl są zdecydowanymi przeciwnikami stosowania dopingu farmakologicznego w sporcie.
Stosowanie dopingu jest nieuczciwym i niemoralnym zachowaniem. Doping jest sztucznym, nienaturalnym sposobem
podnoszenia wydolności organizmu. Stosowanie dopingu jest zawsze niebezpieczne oraz niesie ryzyko utraty zdrowia
a nawet życia. Czym bardziej amatorskie podejście do tego zagadnienia tym większe potencjalne ryzyko.
Absolutnie nigdy nie należy stosować jakichkolwiek farmaceutyków bez konsultacji z właściwym lekarzem prowadzącym.
Dział doping służy wyłącznie wymianie informacji, a informacje zawarte w nim nigdy nie mają charakteru
instruktażowego i absolutnie jako takie nie mogą być traktowane. Wypowiedzi moderatorów jak i innych użytkowników
działu nie są wytycznymi co do sposobów i metod stosowania farmaceutyków; chyba, że dana osoba jest znana jako
lekarz właściwej specjalizacji, a jej dane zostały przez nią uczciwie podane w profilu i zweryfikowane przez
właścicieli forum. Mimo to właściciele serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich doradztwo w tym zakresie (obecnie brak takich osób).
Nakłanianie do stosowania dopingu jest przestępstwem i jest postrzegane przez właścicieli portalu jako skrajnie naganne,
konsekwencją czego jest wykluczenie z grona użytkowników serwisu. Wszelkie ujawnione próby kupna lub sprzedaży
farmaceutyków za pośrednictwem forum będą z całkowitą konsekwencją eliminowane a osoby uczestniczące w procederze i
ich dane będą ujawnione organom ścigania. Uprzejmie prosimy o natychmiastowe reakcje i kontakt w przypadku napotkania na
naszym forum powyższych zjawisk i sytuacji. Pomoże nam to w zachowaniu bezpieczeństwa użytkowników oraz legalności funkcjonowania forum.
Szacuny
229
Napisanych postów
2106
Wiek
53 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
33665
Michalek83
A to przeczytaj jeszcze raz co napisałem. Żeby przeprowadzić testy np z iniekcjami podskórnymi, które dominują obecnie w stanach taki producent musi przeznaczyć kupę siana na badania i sporo czasu by zmienić chpl. Kasa misiu. Kasa.
Naprawdę w to wierzysz? Międzynarodowy koncern farmaceutyczny miałby... nie mieć kasy? I do tego jeszcze narażać się na ew. odszkodowania - jeśli okazałoby się, że zignorowali najnowsze ustalenia w sprawie substancji czynnej, w efekcie bardziej szkodząc niż pomagając pacjentom... Zdarzyły się tu na forum koncepcje, iż przestrzeganie zaleceń producenta/lekarza dla TRT bardziej szkodzi niż pomaga.
Co do wyższości codziennych iniekcji podskórnych nad domięśniowymi raz na 2 tyg. długo można teoretyzować. Znam jednak cukrzyków, którzy nie podzieliliby Twojego optymizmu.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ludzie nie chcą igieł wejdziesz na zagraniczne fora o tej samej tematyce co tutaj i masz masę postów gdzie właśnie po tym krytykują ... Wiesz sterydy do dziś to temat tabu mało kto mówi że ma jazdy na cyklu albo że cokolwiek bierze stąd mało info z dawnych lat
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Wiad nie chodzi że nie ma kasy tylko po UJ inwestować w niesze skoro jak facet źle się czuje to zamiast TRT mu sprzedamy antydepresanty albo inne g****
Szacuny
229
Napisanych postów
2106
Wiek
53 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
33665
"Ludzie nie chcą igieł" - zgoda. W ogóle lepiej być zdrowym i uniknąć leku. Chcenie ludzi nie może być jednak priorytetem. Innymi słowy to, że cukrzyk "nie chce" nie znaczy, że nie musi. Wahania insuliny są bardziej niebezpieczne niż kłopot z igłami. Dlatego producent tejże nie zapisze, że można ją brać raz na 2 tyg., bo mu pacjent po kilku godzinach odjedzie. Z TRT jest inaczej. 365 iniekcji podskórnych zamiast 25 domięśniowych to raczej "inicjatywa" pacjenta. Nie przekonuje mnie koncept, iż testosteron to nisza. Lista zarejestrowanych leków w DE w temacie jest całkiem spora. Wreszcie - idąc tym tokiem myślenia to dalej mógłbyś kupić w aptece Parabolan, bo zastosowanie jeszcze mniejsze, a na resztę można machnąć ręką. W ciągu ostatnich 3 dekad mnóstwo leków anabolicznych wycofano z aptek. Te które są - są o wiele bardziej kontrolowane. Zatem koncept, że nikt nie inwestuje, nikogo to nie obchodzi itd. też taki... hmmm... mało mnie przekonuje.
Szacuny
112
Napisanych postów
544
Wiek
36 lat
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
20272
Wiad
"Ludzie nie chcą igieł" - zgoda. W ogóle lepiej być zdrowym i uniknąć leku. Chcenie ludzi nie może być jednak priorytetem. Innymi słowy to, że cukrzyk "nie chce" nie znaczy, że nie musi. Wahania insuliny są bardziej niebezpieczne niż kłopot z igłami. Dlatego producent tejże nie zapisze, że można ją brać raz na 2 tyg., bo mu pacjent po kilku godzinach odjedzie. Z TRT jest inaczej. 365 iniekcji podskórnych zamiast 25 domięśniowych to raczej "inicjatywa" pacjenta.
Nie przekonuje mnie koncept, iż testosteron to nisza. Lista zarejestrowanych leków w DE w temacie jest całkiem spora. Wreszcie - idąc tym tokiem myślenia to dalej mógłbyś kupić w aptece Parabolan, bo zastosowanie jeszcze mniejsze, a na resztę można machnąć ręką. W ciągu ostatnich 3 dekad mnóstwo leków anabolicznych wycofano z aptek. Te które są - są o wiele bardziej kontrolowane. Zatem koncept, że nikt nie inwestuje, nikogo to nie obchodzi itd. też taki... hmmm... mało mnie przekonuje.
No to spróbuj raz na 2 tyg robić iniekcję. Mi tak przepisał wpierw lekarz 100 mg co 2 tyg, to czułem sie jeszcze gorzej niż przed. Ja robie 2xweek normalnie w poślad i jest ok.
Szacuny
229
Napisanych postów
2106
Wiek
53 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
33665
Headspace
No to spróbuj raz na 2 tyg robić iniekcję. Mi tak przepisał wpierw lekarz 100 mg co 2 tyg, to czułem sie jeszcze gorzej niż przed. Ja robie 2xweek normalnie w poślad i jest ok.
A robisz 4x25mg w ciągu dwóch tygodni, skoro wcześniej miałeś 100mg/2 tyg.? Czy może zwiększyłeś dawkę?
Po otwarciu ampułki (pierwsze 25mg), resztę trzymasz w strzykawce? Nie masz obaw o sterylność?
Jako praktyk... Nie zastanawiało Cię dlaczego producent Prolo przewidział nawet 300mg/7 dni, a nie częściej/mniej?
Dla odmiany przy Omnadrenie producent przewiduje iniekcję co 7-14-21, a nawet 28 dni. Rzecz jasna dawkę dobiera lekarz i mogą być stany pośrednie (np. co 10 dni), jednak w żadnym przypadku nie ma opcji "częściej niż co tydzień"...
Jeszcze taka ciekawostka... Jeśli lekarz zleci morfo - w zabiegowym pielęgniarka po prostu pobierze krew. Jeśli jednak lekarz przepisze Prolo - aby pielęgniarka podała lek domięśniowo - musi mieć osobne zlecenie. Nie wydaje mi się, aby to była li tylko kwestia komfortu pacjenta. Cały czas chodzi mi po głowie teza, iż iniekcja nie jest wcale taka sobie... ot, mało istotna... jak się niektórym zdaje. Ale... szukam argumentów na podważenie tej tezy.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Insuliny nie podasz przez skórę XD dlatego masz igły teścia możesz więc zrobi krem stąd różnica wi sz my tu chcemy optymalizować do granic jak chcesz mieć max potencjał to ma być na takim samym poziomie wszystko cały czas. To tak jak jesteś naturalem i zarwiesz dwie noce masz wahania hormonów i samopoczucia i ogólnie jak trenujesz ciężko to do końca tygodnia jest lipa z progresem bo brakuje regeneracji a jak masz wahania na TRT to masz mniej więcej podobnie jak walisz w długich odstępach czasu czyli duży pik teść i estro w kosmos i ci spada i teraz masz dwie opcje są ludzie co to tolerują i nic nie czują i są ludzie którzy mają skoki ciśnienia i inne jaja jak np ja. Zrób sobie eksperyment i zrób na sobie parę testów od wbicia do wbicia i sam zobacz jak hormony lecą w górę i tak samo szybko na glebę. I tu właśnie w częstym biciu chodzi żeby nie było wystrzelenia do góry ani w dół ma być jak najbardziej stabilnie lekarz ma w dupie czy ty masz wahania czy nie masz się czuć "ok"
Szacuny
1342
Napisanych postów
3490
Wiek
41 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
54777
Każdy ma swój rozum. Podając e7d lub o zgrozo e14d wg ulotki nie można uzyskać stałego stężenia (jest to niemożliwe ze względu na farmakokinetykę)a przez to narazac sie na skoki aromatyzacji, itd. I to tu UDOWODNILO setki ludzi piszac o swoich doświadczeniach i szukając pomocy na tym forum. Jeżeli kolegi to nie przekonuje, bo w zasadzie podano tu sporo argumentów "za" to ja to szanuje, ale mam swój rozum i doświadczenie praktyczne, nie tylko z autopsji, ale głównie dotyczące innych przypadkow. I każdemu będę radził częściej zamiast rzadziej.
I serio. Uważam że mam większą wiedzę praktyczną niż nie jeden lekarz "androlog" w PL. DLACZEGO? Bo androlog to pojęcie teoretyczne. Nie ma nawet takiej specjalizacji w rejestrze specjalistów w PL. Androlog to endokrynolog, który specjalizuje się w andrologii. Nie ma w PL żadnego sformalizowanej procedury, która mówi kto może się nazywać andrologiem a kto nie. Lekarze sami sobie dodają taki tytuł jeżeli mają jakieś doświadczenie, studia podyplomowe w tym zakresie
Zmieniony przez - Michalek83 w dniu 2022-05-17 18:05:43
Szacuny
229
Napisanych postów
2106
Wiek
53 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
33665
Prawdą jest, że nie ma specjalizacji "androlog". Tylko co to zmienia w temacie? Urolog leczący hipogonadyzm także może się uważać za androloga. Wreszcie - są poradnie andrologiczne. Nietrudno je znaleźć w Internecie. Zatem to tylko kwestia nomenklatury.
OK - kwestia stężenia. Priorytetowa dla Was, nieco mniej z punktu widzenia medycyny.
Czy można przyjąć konsensus, iż TRT 100mg/14 dni jest optymalne, a w przypadku braku tolerancji to wówczas należy częściej i mniej?
Szacuny
1342
Napisanych postów
3490
Wiek
41 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
54777
Wiad
Prawdą jest, że nie ma specjalizacji "androlog". Tylko co to zmienia w temacie? Urolog leczący hipogonadyzm także może się uważać za androloga. Wreszcie - są poradnie andrologiczne. Nietrudno je znaleźć w Internecie. Zatem to tylko kwestia nomenklatury.
OK - kwestia stężenia. Priorytetowa dla Was, nieco mniej z punktu widzenia medycyny.
Czy można przyjąć konsensus, iż TRT 100mg/14 dni jest optymalne, a w przypadku braku tolerancji to wówczas należy częściej i mniej?
Zmieniony przez - Wiad w dniu 2022-05-17 18:30:15
A no to, że łatwo być w PL andrologiem, z mizernym doświadczeniem praktycznym.
Jak podasz 100mg to przez pierwsze 5-7 dni test będzie na w miarę fajnym poziomie (po 5-7 dniach zostanie go 50mg mniej więcej) . Kolejny tydzień to będzie zjazd do praktycznie samej podłogi. Zakładając że będzie to prolongatum np.
Oczywiście nie wiadomo jak wygląda sprawa z SHBG. BO jeśli masz je niskie to efekty będą opłakane przy tak rzadkim dawkowaniu.
Natural produkuje dziennie od 5-10mg testa. I jeden czuje się świetnie produkując 5 mg a drugi nie będzie w stanie funkcjonować na tak małej ilości i odwrotnie. Ten co produkuje 5 na 10 będzie się kiepsko czul. Dlatego prawda jest to co napisałeś gdzieś wcześniej, że interpretuje się samopoczucie a nie cyferki. Jednak łatwiej odnaleźć swój optymalny poziom testa utrzymujac jak najbardziej stałe stężenie i jedynie manipulować dawka, by ten poziom znaleźć