Wszystko o mnie :) https://www.facebook.com/TrenerTomaszPalej
...
Napisał(a)
No i świeta się kończą :) osobiscie zjadłem wszystko co było do próbowania i jak teraz z ciekawosci zliczyłem +- na oko to wczoraj przekroczyłem kcal może o 300 a dziś chyba nie dobije bilansu więc suma sie zgodzi ,ale nie unikałem jedzenia duzych ilosci dlatego ze mam redukcje i nie pasuje jeść a zwyczajnie jak już iles lat człowiek funkcjonuje normalnie ( bez sezonowego zapału ) to na takie zachcianki w tygodniu też mozna sobie pozwolić a wtedy świeta nie sa przepustką i okazją aby się upodlić przy stole bo trzeba jak najwięcej zjeść i wypić bo przecież swieta i okazja :) . Dziś z rana zrobiłem sobie trening siłowy i cardio a jutro pełen sił wstane do pracy a nie jak większość gdzie będzie kac, problemy ze strony układu pokarmowego i niejednokrotnie wyrzuty sumienia i obciążenie psychiczne. Zdrowy rozsadek przy stole daje najwięcej korzyści wiec próbować wszystkiego ale mieć umiar w porcjach i będzie super
1
...
Napisał(a)
Ja z kolei nie jadłem wszystkiego co było do spróbowania, ponieważ nie widzę sensu w zajmowania miejsca w żołądku czymś co mniej mi smakuje, niż coś innego Nie przepadam za słodkościami, więc różnego rodzaju ciasta opadają. Wolałem zjeść dużą ilość zrazów, żurek z jajkiem, czy ewentualnie trochę jakiejś sałatki. W zasadzie jeżeli chodzi o ilość kalorii, to musiałem jeszcze dobijać. Jak zostało już napisane, kilka dni w roku nie będzie miało żadnego znaczenia w kształtowaniu sylwetki. Nawet jak zjesz ogromne ilości kalorii.
1
Moderator działu Odżywianie
...
Napisał(a)
W święta też zawsze jem wszystko na co mam ochotę, święta są dwa razy w roku i to mi formy nie zepsuję, akurat jestem na redukcji to zrobiło się takie małe ładowanie xd w grudniu byłem na masie i jedząc wszystko w opór nie dobiłem nawet do swojej kaloryki i w efekcie tego po świętach mi waga spadła zamiast pójść do góry xd
Kompleksowe prowadzenie online.
...
Napisał(a)
Ogolnie jak uczciwie trenujemy i trzymamy sie zalozen diety przez wiekszosc roku, to tutaj nie ma problemu by w swieta podjadac.
Wlasnie po to sa takie okazjonalne chwile by nieco zluzowac i odpoczac od diety. Jednak jak tkos wiekszosc czasu leci w ch**a, to swieta faktycznie jeszcze mocniej spoteguja efekt op*****lania sie i jestesmy w sttanie wtedy nieco na wadze bardziej dowalic. Jednak jak prowadzimy sie dobrze, uczciwie wobec siebie to tutaj 1-2 dni jedzenia tego, na co masz ochote niewiele zmienia.
Wlasnie po to sa takie okazjonalne chwile by nieco zluzowac i odpoczac od diety. Jednak jak tkos wiekszosc czasu leci w ch**a, to swieta faktycznie jeszcze mocniej spoteguja efekt op*****lania sie i jestesmy w sttanie wtedy nieco na wadze bardziej dowalic. Jednak jak prowadzimy sie dobrze, uczciwie wobec siebie to tutaj 1-2 dni jedzenia tego, na co masz ochote niewiele zmienia.
Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]
...
Napisał(a)
U mnie żurek z Biedry i jajka na twardo, czyli jakbym w ogóle diety nie przerywał :)
Siła ponad wszystko.
...
Napisał(a)
Ja na długiej redukcji, więc na chłopski rozum stwierdziłem, że liczenie kalorii w takie dni jak urodziny czy święta sobie daruję - najwyżej wejdę na "0", albo trochę na "+" - przez jeden czy dwa dni niewiele to zmieni. Jadłem to, na co miałem ochotę. Zauważyłem jednak, że nie daję rady w siebie wcisnąć połowy tego, co kiedyś- kawałek ciasta za dużo i mam wrażenie, że pęknę i potem żałuję łapiąc się za brzuch. Także wykształcił się jakiś element samokontroli biologicznej organizmu;) Poranne ważenie wskazywało co prawda przez ostatnie 2 dni większą cyferkę niż zwykle, ale dziś wróciło już do stanu przedświątecznego- zgodnie z oczekiwaniami większego znaczenia ta rozpusta więc nie miała.
Poprzedni temat
Czy powinienem zwiększyć kalorie?
Następny temat
Zaburzenia odżywiania po ciężkiej redukcji - co teraz?
Polecane artykuły