SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Wigilijne obżarstwo

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 2097

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
flex1976 Trener Personalny Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 9060 Napisanych postów 82745 Wiek 48 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 699828
Jak byłem kiedyś „chory na kulturystyke „ to tez tak miałem . Cały rok ważenie i bieganie z posiłkami to w święta smycz się luzowala . Od kiedy żyje normalnie i odżywiam się racjonalnie , święta są dla mnie normalnym dniem żywieniowym


Zmieniony przez - flex1976 w dniu 2021-12-26 10:26:45
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
witorrr98 Doradca
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 547 Napisanych postów 1476 Wiek 26 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 20920
To wszystko o czym piszecie, to po prostu robienie świątecznego cheat weeku "dla zasady" :D

Siła ponad wszystko.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
anubis84 Instruktor Marcin Moderator
Ekspert
Szacuny 17708 Napisanych postów 132171 Wiek 39 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1460727
nikt tego Ci nie powie, jak wrócisz do normalnych nawyków zywieniowych mozesz nawet nie zauwazyć że coś się odłożyło w postaci tkanki tłuszczowej, z dnia na dzien się nic nie dzieje, no jedynie jak ktos jest przed startami to w ciągu dnia duzo może się zmienić

Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 78 Napisanych postów 620 Wiek 35 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 9374
Ja robię w takie dni tak , Śniadanie i drugi Posiłek białko/ mięso plus warzywa a wieczorem hulaj dusza . Po wigilii nawet waga spadła hehe a weszlo jeszcze %%
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
monkey22 Doradca
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 33161 Napisanych postów 23238 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 278225
Mi aktualnie świeta odbiły się czkawką przysłowiową , ogólnie w świeta najprawdopodobniej chyba w zaden dzień nie przekroczyłem swojego zapotrzebowania 3500 ( w jeden moze blisko byłem) jednak jadłem jak to w gościach , wpadło jakieś ciasto małe kawałki , jakaś sałatka i boczek jednak kolejny raz wiem ze nie służy mi taka zmiana , organizm się odzwyczaił bo nie dość ze wzdęcia to jeszcze od niedzieli wieczora do teraz mam czkawkę której za nic nie mogę się pozbyc :) , już mnie krew zalewa bo z ludźmi nie idzie normalnie porozmawiać bo co 20 sec mnie łapie :) Nauczka na przyszłosc że co zdrowe to zdrowe
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 78 Napisanych postów 620 Wiek 35 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 9374
monkey22
Mi aktualnie świeta odbiły się czkawką przysłowiową , ogólnie w świeta najprawdopodobniej chyba w zaden dzień nie przekroczyłem swojego zapotrzebowania 3500 ( w jeden moze blisko byłem) jednak jadłem jak to w gościach , wpadło jakieś ciasto małe kawałki , jakaś sałatka i boczek jednak kolejny raz wiem ze nie służy mi taka zmiana , organizm się odzwyczaił bo nie dość ze wzdęcia to jeszcze od niedzieli wieczora do teraz mam czkawkę której za nic nie mogę się pozbyc :) , już mnie krew zalewa bo z ludźmi nie idzie normalnie porozmawiać bo co 20 sec mnie łapie :) Nauczka na przyszłosc że co zdrowe to zdrowe


Cos w tym jest , ja mam podobnie po tłustym smażonym albo sałatce z dużą ilością majonezu. Brzuch wydęty, lecz ja tak reaguje ogolnie na tluszcze , kiedyś pisałem w dzienniku o tym. Jednak proporcja 80/70 - 20/30 -zdrowe a syf i tluszcze narazie w okolicy 1 - 1.2 g kmc sprawdza się idealnie u mnie .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
TomQ-MAG Fizjoterapeuta Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12089 Napisanych postów 160552 Wiek 35 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1234885
Jak byłem kiedyś „chory na kulturystyke „ to tez tak miałem . Cały rok ważenie i bieganie z posiłkami to w święta smycz się luzowala . Od kiedy żyje normalnie i odżywiam się racjonalnie , święta są dla mnie normalnym dniem żywieniowym

to przychodzi z wiekiem. Malo tego flex, okazuje sie, ze to nasza psychika nam podpowiada tylko, ze 2-3 dni dietetycznego luzu potrafia zepsuc forme.
mysle, ze gorsze dla naszego zdrowia, czy samopoczucia jest zamartwianie sie, czy stracimy na wygladzie niz wyluzowanie i zjedzenie nieco ponad norme :)
1

Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
BzykuDG Zawodnik IFBB
Ekspert
Szacuny 10621 Napisanych postów 16182 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 272461
Od jakiegoś roku codziennie do śniadania dorzucam coś słodkiego w małej ilości. 2 kostki czekolady, pół batona czy coś w ten deseń. Do tego raz w tygodniu w weekend JEDEN posiłek w knajpie. Od tego czasu ani nie mam ciśnienia, żeby po wspomnianym posiłku odpalać się i jeść cały weekend, czy właśnie w święta się objadać. Uzyskałem po prostu odpowiedni balans i niczego mi nie brakuje. Polecam spróbować taką metodę
2

Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
TomQ-MAG Fizjoterapeuta Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12089 Napisanych postów 160552 Wiek 35 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1234885
no wlasnie cale to zamartwianie sie, ze jeden kawalek ciasta zrujnuje nasza forme, jest jeszcze gorsze dla sylwetki niz te zjedzone kalorie%) chodizmy 3 dni zdolowani, bo skusila nas pizza, a kortyzol sika nam uszami
oczywiscie trzeba sobie powiedziec uczciwie, jak jestes gruby i przyszedl czas schudnac, to trzeba nieco wytrzymac wiecej. Ale jezeli prezentujesz wzgledna forme, to maly cheat raz w tygodniu nic nie zmieni.
Tym bardziej skoro pogarsza to nasze samopoczucie, to znaczy, ze cos jest nie tak z naszym podejsciem zywieniowym...

tutaj podrzuce lekka refleksje o ktorej kiedys wspominalem na IG
https://www.instagram.com/p/CWvOO7PoOpx/ 
1

Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 63 Napisanych postów 451 Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 2156
BzykuDG
Od jakiegoś roku codziennie do śniadania dorzucam coś słodkiego w małej ilości. 2 kostki czekolady, pół batona czy coś w ten deseń. Do tego raz w tygodniu w weekend JEDEN posiłek w knajpie. Od tego czasu ani nie mam ciśnienia, żeby po wspomnianym posiłku odpalać się i jeść cały weekend, czy właśnie w święta się objadać. Uzyskałem po prostu odpowiedni balans i niczego mi nie brakuje. Polecam spróbować taką metodę

Jeżeli po zjedzeniu kilku kostek czekolady lub łyżek lodów wytrzymam bez dokładki kilka minut, to później już mnie nie ciągnie. A wytrzymuję. Myślę, że i każdego działa to tak samo. Wytrzymać kilka minut po zjedzeniu zaplanowanej ilości słodyczy i łakomstwo na więcej minie. Można też jak w "Szczęśliwego Nowego Jorku" Kartofel poradził profesorowi odnośnie alkoholu: "Ty do kościoła idź, klęknij a pokusa minie".

"I like when skinny guys give advice how tu build muscle."

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Wybór celu treningowego

Następny temat

Sylwester - jak jeść i pić?

WHEY premium