SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] Good things come to those who wait

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 34396

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 37 Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 428
Gdzie robiłeś rezonans,bo bardzo wyczerpujący opis. U mnie niewiele było w opisie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 373 Napisanych postów 732 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 16921
Kraków imed24. Dr mówi, że jedna z lepszych placówek w Polsce i opis jednej z najlepszych radiolog - dr Kapuścińska.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 373 Napisanych postów 732 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 16921


Dni 03.11.19-05.01.20

Przed świętami byłem skonsultować swoje problemy u ortopedy dra Michała D. w Warszawie, u którego byłem już kilka lat temu z biodrami i wtedy odradził zabieg. Teraz jeśli chodzi o lewe biodro to podtrzymuje to co powiedział 4 lata temu - FAI niewielkie, uszkodzenie obrąbka nie progresuje i nie boli to nie ma sensu operować. Więc decyzja na tę chwilę - nie wiem czy słuszna - jest taka żeby wbrew zaleceniom operatora (mam wrażenie, że u niego FAI w obrazie = zabieg) nie robić zabiegu. Natomiast liczne entezopatie i zapalenia przyczepów (niedługo przed świętami wróciła mi poraz trzeci gęsia stopka w prawej nodze) pomimo lekkich treningów sprawiły, że dr dał skierowanie do ogarniętego reumatologa żeby wykluczyć tę etiologię i na badanie biomechaniczne DIERS.

Zwróciłem mojemu fizjo uwagę żeby skupić się na przyczynach moich dolegliwości bo typowa terapia manualna przynosi ulgę tylko na chwilę, a ja w dłuższej perspektywie jestem na równi pochyłej. Kazał przygotować historię urazów od dziecka po dziś dzień. Zobaczymy co wymyśli.

Niecały miesiąc po operacji zatok złapała mnie infekcja objawiająca się gęsto krwistą wydzieliną. Dostałem antybiotyk do nosa w kroplach. Niedługo po tym kontrola i wszystko ładnie się goi. Mam skonsultować się z alergologiem bo wymaz wykazał podwyższone eozynofile i trzeba zabezpieczyć się przed nawrotem polipów.

Na 4 dni przed Świętami zrobiłem kurs medycznego trenera personalnego.

04.01 wznowiłem morsowanie. Parę godzin po zaczęło mnie boleć gardło, a wieczorem już myślałem, że nie uda mi się powstrzymać infekcji. W nocy miałem straszne poty czyli reakcja organizmu szybka i okazała się skuteczna - rano już gardło nie bolało. Niesamowite są zdolności adaptacyjne organizmu.




Zmieniony przez - 4mass w dniu 2020-01-05 14:17:02
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 373 Napisanych postów 732 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 16921


Dni 06.01.201-28.01.20

Sfrustrowany nawracający kontuzjami w tych samych obszarach zapytałem mojego fizjo czy byłby w stanie pomóc mi kompleksowo ogarnąć ten problem. Do najbardziej dokuczliwych z tych urazów zaliczam naciąganie się półścięgnistego i przywodziciela wielkiego w lewej nodze po niemal każdym treningu siadów/wykroków, a czasem nawet po długim spacerze. Ból utrzymuje się przez kilka dni i czasem jest tak silny, że muszę uważać na każdy krok bo boję się, że się urwie.

Według mojej wiedzy praca nad takimi problemami sprowadza się przede wszystkim do znalezienia tkanek osłabionych i przykurczonych. Zaczynamy oczywiście od metod rozluźniania i rozbijania mięśniowo-powięziowego w tkankach nadmiernie napiętych i przykurczonych*, aby uzyskać właściwy zakres ruchu i przystępujemy do stabilizacji. Nie można oczywiście zapomnieć o podstawie naszego ciała - stopie i jej częstym problemie czyli płaskostopiu oraz donicy naszego kręgosłupa czyli miednicy.

Fizjoterapeuta obrał inne podejście. Poprosił o przygotowanie historii dosłownie wszystkich kontuzji jakie pamiętam. To miało ułatwić dojście do przyczyn zaburzenia systemu napięciowego i ułatwić znalezienie obszarów, nad którymi trzeba pracować. Praca ta sprowadza się do automasażu i rozciągania oraz pracy na tkankach głębokich fizjoterapeutą. Jak widać jest tu pominięty etap stabilizacji i kontroli motorycznej w nowym zakresie. Wnioskuję, że to co chce zrobić fizjo to coś w rodzaju resetu układu napięciowego. Moim zdaniem pominięcie tego zmniejsza skuteczność rozciągania (bodziec dla układu nerwowego) i może stwarzać niebezpieczeństwo wynikające z braku kontroli w poprawionym zakresie. Zauważam jednak, że zdecydowana większość fizjo skupia się na technikach terapii manualnej rozluźniająco-rozciągajacych pomijając jednocześnie ćwiczenia stabilizacyjne i wzmacniające co powoduje tylko tymczasowe rozwiązanie problemu. Ja jednak chcąc zażegnać swoje dysfunkcje ii nie mając konkretnych perspektyw spróbuję podejścia zaproponowanego przez fizjo w myśl zasady tonący brzytwy się chwyta.

Jestem już po pierwszej wizycie: mocno zaorał mi obszerny boczny lewy oraz dwugłowy w okolicy przyczepu dalszego. W domu mam pracować nad kulszowo-goleniowymi, czworogłowym prawym, brzuchatym prawym, rozluźnianiem ITB lewego i prostownika prawego.

*czasami mięsień nadmiernie napięty także wymaga wzmocnienia

Prysiad po operacji biodra










ziemniaki, indyk, marchewka na gorąco, bruskelka, ogórek i kapusta kiszona

1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 373 Napisanych postów 732 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 16921


Dni 29.01.201-02.02.20

W sobotę byłem na szkoleniu z Bulgarian Bag. Trwało 3 godziny i miało na celu przedstawienie totalnych podstaw treningu z workiem bułgarskim, formę zajawki i wzbudzenia zainteresowania tym tematem - dlatego też było darmowe. Instruktor mając na sali 30 kursantów i do przedstawienia 5 technik nie był w stanie wszystkich poprawić do stopnia zadowalającego.Techniki te to: spin, drwal, wiosłowanie, przysiad z podniesieniem. swing z owieczką, spin + "ziemniak". Większość z nich wymagają w pierwszej kolejności opanowania podstawowych wzorców ruchowych (hip hinge, przysiad, ramiona nad głową, wiosłowanie) w połączeniu ze stabilizacją ze szczególnym naciskiem na rotacyjną i antyrotacyjną oraz mobilnośc szczególnie w obrębie kompleksu barkowego. Instruktor na początku przedstawiał ćwiczenia wprowadzające w celu łatwiejszego opanowania docelowej techniki jednak dla wielu osób na przeszkodzie stały wcześniej wspomniane podstawy. Na koniec warsztatów wszyscy mieli do zrobienia 13 minutową tabatę/interwał składającą się ze wcześniej wymienionych technik. W tym przypadku przeciążenia dla kręgosłupa rosły niebagatelnie z powodu nawarstwiającego się zmęczenia co powodowało gubienie formy.


Najbardziej poruszyło mnie zalecenie odnośnie wykonywania "drwala"

Ćwiczenie drwal łączy swing z przysiadem. Leon w fazie gdy worek znajdował się maksymalnie na dole kazał wypuszczać go mocno za nogi zginając w tym celu plecy. Wypadało by tu przytoczyć podstawy biomechaniki i anatomii żeby zdać sobie sprawę jak miażdżony jest w tym momencie odcinek lędźwiowy: połączenie dużych sił ścinających, pędu worka, zgiętego kręgosłupa i jego równoległego położenia względem podłoża. Jeden z uczestników delikatnie zasygnalizował ten temat, ale Leon mocno się oburzył, stwierdził, że jest znakomite dla naszego kręgosłupa, ponieważ go rozciąga i na obalenie podawał takiego argumenty jak: tu nie musimy mieć "prostych pleców" bo obciążenie jest małe, przecież na drążku też się rozciągasz. Nikt nie odpowiedział i ja również się bałem dyskutować z autorytetem - nie wiem czy wypadało. Odniosę się tu krótko:

1. Na drążku nasz kręgosłup ulega dekompresji, rozciąganiu w osi prostej, krótko mówiąc jest to ulga dla naszych pleców.
2. W martwym ciągu pęd przykładowo 100 kg sztangi jest niewielki. Tu 10 kg worek wprowadzamy w jak największą prędkość co efektywnie może dawać nam podobną siłę.
3. Co czuje nasz dysk gdy do siły ścinającej dołożymy zgięcie: to tak jakby na kawałek pączka z nadzieniem zrzucić pokaźny odważnik - nietrudno sobie wyobrazić, że nadzienie wystrzeli na ścianę


Omlet z sernikiem i karpatką dla uwagi




Zmieniony przez - 4mass w dniu 2020-02-02 19:12:05
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 373 Napisanych postów 732 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 16921


Minęło ponad 17 miesięcy od operacji. O ile bywały różne momenty i byłem gotów mówić różne, niekoniecznie pozytywne rzeczy o sensowności wykonania zabiegu, tak teraz śmiało stwierdzam, że była to świetna decyzja. Biodro nie boli, ale kluczowe jest to, że nie boli w ogóle -nie ogranicza mojej sprawności, zakres ruchu jest wystarczający do wykonywania aktywności sportowych. A problemy te były przed zabiegiem. Korzyści te wynikają zapewne głównie z poprawy niedocenianej rotacji wewnętrznej i widać to już od jakiegoś czasu gdzie blizny w tkankach głębokich są już niemal całkowicie przebudowane i wróciłem do ciężkich treningów. Tym bardziej doceniam stan operowanego biodra, gdy widzę jakie dolegliwości pojawiają się w drugiej nodze, w której też jest konflikt aczkolwiek mniejszy niż w operowanej nodze przez zabiegiem. Biodro coraz częściej boli, a ograniczenia ruchomości są kompensowane przez kolano, które jeszcze bardziej daje się we znaki. Jest ono też zbyt wiotkie co może wynikać z uszkodzenia obrąbka - stabilizacja biodra bardziej opiera się na nim niż w barku gdzie większą rolę odgrywają mięśnie.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 711 Napisanych postów 4351 Wiek 43 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 57865
Jakos tak sie zlozylo, ze dzis jak bylem na spacerze to mi przez mysl przeszlo czemu od tak dawna nie piszesz nic w dzienniku. Ale wazne ze wszytsko ok. U mnie tez dobrze od duzszego czasu. Pozdrowienia.
1

Pain is temporary. It may last a minute, or an hour, or a day, or a year, but eventually it will subside and something else will take its place. If I quit, however, it lasts forever." - Lance Armstrong
http://www.sfd.pl/kris4real_/,_VE_GOT_DA_POWER_-_NATURAL_POWER__ALTERNATYWNA_DROGA_ATAKUJE_-t434668.html
TRENING HST: http://www.sfd.pl/HST_-_Reaktywacja-t507030.html
DIETA: http://www.sfd.pl/DIETA__NIEZBĘDNY_ELEMENT_ZDOBYWANIA_SIŁY_ORAZ_MASY_MIESNIOWEJ-t507414.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 18 Wiek 4 lata Na forum 4 lata Przeczytanych tematów 375
O proszę jaka miła niespodzianka :)

Ja generalnie jestem 20 miesięcy po artroskopii i też sobie chwalę zabieg. Są pewne ograniczenia ale wróciłem do uprawiania piłki nożnej polzawodowo więc efekty widać gołym okiem.
Niestety od 3 miesięcy walcze z uszkodzonym więzadlem w kolanie ale to już osobny temat..
Pozdrawiam i zycze dalszych bezbolesnych miesięcy :)


Zmieniony przez - Dawid04111 w dniu 2020-09-22 09:35:46
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Wiek 31 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 86
Panowie jak się czujecie po zabiegach bo nikt się już nie odzywa ??:)

elmer

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 373 Napisanych postów 732 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 16921
cieniak93
Panowie jak się czujecie po zabiegach bo nikt się już nie odzywa ??:)


Cześć. Ogólnie jest dobrze, ale od niedawna czuję ból po treningu nóg. Nie wiem czy to staw czy związane z mięśniami.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Powrót do formy po ciagach

Następny temat

Prosze o interpretacje wynikow

WHEY premium