Redukcja - efekty

Witam jestem na diecie odchudzajacej, cwicze i prowadze aktywny i zdrowy tryb zycia.
Zauważyłem ze waga spada w dół, udalo mi sie juz spalic 8 kg. Jednak nie widze tego po ciele, szczególnie po brzuchu i klatce piersiowej, również po twarzy. Czy jest mozliwosc ze nawet gdy spada waga to brzuch, klatka piersiowa czy twarz mogą pozostać "takie same" lub nawet "urosnąć" oczywiscie nie od mięśni??????

BzykuDG

Inna opcja, to pomiar tkanki tłuszczowej przy pomocy fałdomierza. Kiedyś był do kupienia w sklepie SFD, ale teraz już nie ma z tego co widzę.
Robisz pomiar w kilku miejscach (są różne metody odnośnie poszczególnych miejsc, ale może to być brzuch w okolicach pępka, klatka piersiowa i czworogłowy uda) i monitorujesz jak zmienia się grubość fałd. W lustrze nie zawsze wszystko dobrze widać

Tak to tez spoko metoda ale wymaga wprawy

Witaj,
a jak z nogami, ramionami? Podejrzewam, że po prostu najpierw leci z innych rejonów. U mnie brzuch zawsze schodzi na końcu.

no nogi troszeczke zeszly ramiona nie zauwazylem. Ile trzeba tak czekac na efekty zejscia z brzucha ?

ale po brzuchu wydaje mi sei ze nawet sie powiekszył

Witaj. Przede wszystkim wszystko zależy od tego jaka była kompozycja sylwetki ile miałeś masy mięśniowej Ile miejsc tłuszczu ile miałeś w sobie wody czy też glikogenu. Zazwyczaj w początkowych fazach redukcji masa ciała dość szybko maleje jednak nie jest to utrata tkanki tłuszczowej a wpada przede wszystkim nadmiar zgromadzonej wody czy też treść w jelitach. Dopiero gdzieś tam po tych pierwszych reakcjach gdzie organizm ustabilizuje się pod kątem masy ciała tej zmiennej zaczynamy powoli tracić tkankę tłuszczową.

Jeżeli chodzi o kwestie redukcji tkanki tłuszczowej tutaj wszystko zależy od tego jak wygląda dieta Jak wyglądają treningi Ile jest treningów siłowych ile treningów cardio to wszystko będzie miało wpływ na to w jakim stopniu będziesz tracił tłuszcz. Też chcę zbyt optymistycznie oceniamy naszą sylwetkę i wydaje nam się że tego tłuszczu nie jest za wiele jednak Gdy podejmujemy się redukcji i zaczynamy się odchudzać na zmiany musimy nieco poczekać dłużej bo okazuje się że tego tłuszczu było naprawdę dużo dużo więcej. Jednak po około 4 tygodniach już powinny być wyraźne efekty

ylwetkę porównuj tylko rano na czczo, po siku, to jest miarodajne. Zrób sobie zdjęcia, zmierz obwody i zapisz. Bo potem Ci sie wydaje, a tak kontrola postępów to podstawa. Z tych 8 kg, 3-4 kg to mogł być nawet glikogen i woda. Nie napisałeś też ile kcal jesz, jaka masz wage, jakie makroskłądniki, czy naprawdę liczysz te kalorie. Podstawa to bycie w deficycie, a także odpowiednia ilość białka - wtedy idziesz w dobrą stronę, a to czy na oko wydaje ci sie że nie spada, to wiesz, matematyka to podstawa, więc zmierzyc obwody rano na czczo po siku i co tydzień możesz zapisywać i zobaczyc czy rosnie.

Najlepiej jakbyś dał zdjęcia sylwetki , napisał jakie treningi jaka kaloryka , często osoby które maja zbyt duży deficyt w połączeniu z dużą ilościa sesji aerobyw i zero siłowego maja tak ze waga leci a cialo mało się zmienia i finalnie nadal obwisłe i mało estetyczne

Niestety nie ma takiej możliwości, aby masa ciała spadała i to jeszcze tak znaczenie, jak w Twoim przypadku, a sylwetka się nie zmieniała. Jesteś osobą początkującą i nie potrafisz jeszcze realnie spojrzeć na zmiany swojej sylwetki. Poza tym, warto wiedzieć co należy zrobić, aby kontrolować efekty jej kształtowania. Masa ciała tutaj nie jest dobrym wyznacznikiem efektów. Sugeruję skupić się na obwodach ciała mierzonych co jeden, dwa tygodnie rano na czczo i zapisywanych. Wtedy będziesz wiedział co i jak.

Ważysz się na tej samej wadze czy na różnych?

wlasnie odnosnie wagi... ostatnio w dziale Junior jeden uzytkownik stwierdzil znaczny spadek masy ciala bez konkretnych zmian w wygladzie sylwetki i okazalo sie, ze zmienil powierzchnie na ktorej sie wazy. Z twardych kafelków na panele pdołogowe, ktore były dość elastyczne i waga pokazywala rozna wartosc. z tego co pamietam bylo to blisko 8 kilogramow roznicy az... wiec warto faktycznie wykonywac wszlekiego rodzaju pomiary w podobnych warunkach, aby miec porownanie, ze faktycznie cos sie dzieje w naszym ciele.