SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

15 maja - UFC 262: Charles Oliveira vs Michael Chandler o wakujący pas wagi lekkiej

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3814

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Douglas P. DeFelice / Getty Images

Tony Ferguson nie składa broni, jeszcze nie czas na emeryturę

Tony Ferguson nie planuje przejścia na emeryturę po trzeciej z rzędu porażce na sobotniej gali UFC 262 w Houston.

„El Cucuy” przystąpił do walki z Beneilem Dariushem, chcąc odbić się po ostatnich porażkach z Charlesem Oliveirą i Justinem Gaethje. Były tymczasowy mistrz wagi lekkiej Ferguson (25-6 MMA) przed walką korzystał z pomocy legendarnego trenera Freddiego Roacha, a nawet trenował z byłym mistrzem wagi półciężkiej Georgesem St-Pierre.

Niestety dla Tony’ego Fergusona i jego fanów, Beneil Dariush wykorzystał sprytny plan walki i zdominował go w parterze przez większą część walki, zwyciężając przez jednogłośną decyzję (30-27 x3).

Po przegraniu trzech walk z rzędu, wielu fanów zastanawiało się, co w ogóle czeka Fergusona. Prezydent UFC Dana White zasugerował nawet, że „ojciec czas” w końcu dopadł wieloletniego pretendenta do tytułu wagi lekkiej, a początkowa reakcja Tony’ego po przegranej sprawiła, że wielu fanów myślało, że „El Cucuy” może zakończyć karierę.

Jednak w swoim najnowszym wpisie w mediach społecznościowych, Tony Ferguson zapewnił swoich fanów, że nie planuje zakończenia kariery.

Tony Ferguson
„To jeszcze nie koniec Mcgavin. Ja to widzę tak, że to dopiero początek” – napisał Ferguson, cytując linijkę z komedii Happy Gilmore.

„Odejść na emeryturę i dać tym sk*****om spokój!? Nie, nie sądzę. Nie na mojej warcie… Teraz jestem wkurzony.”

https://www.instagram.com/p/CPABOexhPBu/

Jeszcze większej goryczy tych porażek dodaje fakt, że Tony Ferguson nie wygrał ani jednej rundy w żadnej ze swoich ostatnich trzech przegranych walk. Jego ostatni sukces, to wygrana w czerwcu 2019 roku, kiedy to pokonał przez TKO weterana Donalda Cerrone w drugiej rundzie ich walki na UFC 238.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Jeff Bottari/Zuffa LLC via Getty Images

Daniel Cormier twierdzi, że Tony Ferguson jest skończony jako topowy zawodnik MMA

Daniel Cormier wypowiedział się na temat przyszłości Tony’ego Fergusona po jego ostatniej porażce, mówiąc, że czas Fergusona, jako zawodnika MMA na najwyższym poziomie dobiegł końca.

Tony Ferguson jest po przegranej z Beneilem Dariushem na UFC 262 w miniony weekend, to jego trzecia porażka z rzędu po przegranej przez jednogłośną decyzję z Charlesem Oliveirą i porażce przez TKO z Justinem Gaethje. Podczas gdy Ferguson miał 12 zwycięskich walk jeszcze w 2020 roku, od tamtej pory jego bilans to 0-3 i przegrał 11 ostatnich rund z rzędu. Wydaje się, że Ferguson naprawdę zaliczył regres i są pewne sugestie, że może być całkowicie skończony. Cormier jest jednym z tych, którzy uważają, że nic mu już nie pozostało.

Daniel Cormier
„Tony Ferguson, jako zawodnik MMA na najwyższym poziomie, jest skończony, tak sądzę. Nie zrozumcie mnie źle, on nie przegrywa z byle kim. Walczy z najlepszymi z najlepszych, ale to są walki, które Tony Ferguson kiedyś wygrywał. On nie tylko przegrywa, ale jest zdominowany. Teraz przegrał 11 rund z rzędu i nie wyglądał na konkurencyjnego przeciwnika. Myślę więc, że Tony musi zrobić krok w tył, a poziom rywalizacji oczywiście musi spaść i musimy zobaczyć, jak wtedy sobie poradzi” – powiedział Cormier w programie „DC i Helwani”.


Ciekawie będzie zobaczyć co dalej zrobi Ferguson po przegranej z Dariushem. Walka nie była w ogóle konkurencyjna, poza kilkoma próbami poddań, ponieważ Ferguson nie był w stanie zatrzymać obaleń, a także nie był w stanie zadać znaczących ciosów w stójce. Jak na zawodnika, który jeszcze dwa lata temu był realnym zagrożeniem dla byłego mistrza wagi lekkiej UFC Khabiba Nurmagoemdova, jest to szokujący upadek „El Cucuy’a”. Niewykluczone, że UFC może dać mu w kolejnej walce rywala z niższej półki, jak sugerował Cormier, ale zwolnienie jest również realną możliwością.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

firstsportz.com

Edson Barboza chce walki z kimś z Top 5 wagi piórkowej, a najbardziej z Maxem Hollowayem

Edson Barboza ma prostą prośbę po wygranej na UFC 262, a jest nią pojedynek z jednym z zawodników z pierwszej piątki w rankingu wagi piórkowej w tym z Maxem Hollowayem.

Edson Barboza (22-9 MMA, 16-9 UFC) uzyskał bilans 2-1 od czasu zejścia do 145 funtów, kiedy to pokonał przez TKO w trzeciej rundzie Shane’a Burgosa na sobotniej gali w Houston. Brazylijski zawodnik jest w organizacji od ponad dekady i po drodze walczył z jednymi z najlepszych nazwisk.

Teraz Barboza chce znowu walczyć z najlepszymi – bez żadnych ustępstw. Uważa, że sprawdził się po opuszczeniu swojej dotychczasowej kategorii lekkiej i teraz chce kogoś z rankingiem w pierwszej piątce.

Edson Barboza
„Możecie zobaczyć tam pięciu najlepszych facetów: Calvin Kattar, Yair Rodriguez, Zabit (Magomedsharipov), „Korean (Zombie)”, Max Holloway”. To jest walka wieczoru. To jest walka na pay-per-view, na pewno. UFC zawsze dawało mi szansę walki z najlepszymi gośćmi w 155 funtach. Mam nadzieję, że dadzą mi szansę walki z najlepszymi gośćmi w 145″.


Barboza powiedział, że nie jest wybredny. Z powyższych nazwisk, tylko „The Korean Zombie” Chan Sung Jung ma zarezerwowaną walkę, ponieważ ma się zmierzyć z Danem Ige w walce wieczoru UFC on ESPN 25 zaplanowanej na 19 czerwca. Jest wiele innych dostępnych nazwisk, ale jeśli Barboza miałby wybierać, jest zainteresowany byłym mistrzem Maxem Hollowayem (22-6 MMA, 18-6 UFC).

Edson Barboza
„Zrobienie walki między mną i Hollowayem na pięć rund, to byłoby szalone. To byłaby jedna z tych walk, którą ludzie pokochaliby na 100 procent. Ja przeciwko Kattarowi, ja przeciwko Rodriguezowi. Naprawdę wierzę, że zasługuję na kogoś z pierwszej piątki, bo moje dwie ostatnie walki – pokonałem Ige, który był w pierwszej dziesiątce. Teraz pokonałem Burgosa, który jest w pierwszej dziesiątce. Wierzę, że cała moja historia z moimi występami, naprawdę zasługuję na następną walkę z kimś z pierwszej piątki.”


Świeżo po wielkim zwycięstwie nad Burgosem nagrodzonym bonusem „Fight of the Night” UFC 262, Barboza weźmie sobie tydzień przerwy w treningach przed powrotem do pracy w American Top Team. Jeśli będzie chciał, wkrótce potem zostanie zestawiony na następną walkę.

Edson Barboza
„Myślę, że widziałem kartę na 27 sierpnia lub coś w tym stylu. To będzie idealne rozwiązanie. Odpoczynek w tym tygodniu, powrót do treningów w przyszłym tygodniu. Koniec sierpnia będzie idealny, żeby wrócić do walki”.




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Khabib Time YouTube

„Wiemy co by się stało” – Kamaru Usman o hipotetycznej walce Charlesa Oliveiry z Khabibem Nurmagomedovem

Mistrz wagi półśredniej UFC Kamaru Usman powiedział, że „wie co by się stało” w nierealnej obecnie walce nowego mistrza wagi lekkiej Charlesa Oliveiry z byłym mistrzem Khabibem Nurmagomedovem.

Charles Oliveira pokonał Michaela Chandlera przez TKO w drugiej rundzie na UFC 262, zostając nowym mistrzem wagi lekkiej UFC. Oczywiście były mistrz Khabib Nurmagomedov zrzekł się pasa i zakończył karierę kilka miesięcy temu, co było powodem, dla którego UFC zestawiło walkę o tytuł. Teraz, gdy Oliveira zdobył pas w tak imponującym stylu, pojawiły się pewne sugestie, że Nurmagomedov mógłby być zainteresowany walką z nim. Chociaż wielu fanów MMA chciałoby zobaczyć tę walkę, to jeśli zapytać o nią Kamaru Usmana, to uważa on, że wie, co by się stało.

Rozmawiając z TMZ Sports, Usman powiedział, że „wiemy co by się stało” gdyby Oliveira walczył z Nurmagomedovem, więc nie sądzi, że „Orzeł” jest zainteresowany walką z „Do Bronx”.

Kamaru Usman
„Myślę, że dla fanów może (byłby to interesujący pojedynek). Dla tych, którzy naprawdę wiedzą, (oni) wiedzą, co by się stało w tej walce. I tak zdecydowanie, myślę, że Khabib oglądał tę walkę. Czy był zaintrygowany i myślał: „chcę tam wrócić”? Prawdopodobnie nie. To człowiek, który jest szczęśliwy. Jest szczęśliwy ze swojego życia. Jest zadowolony z kierunku, w którym to wszystko poszło i tak, myślę, że jest na emeryturze.

Większa siła po stronie Charlesa Oliveiry. Jestem pod jego wrażeniem i jestem fanem tego, co udało mu się osiągnąć w karierze. Ale po prostu uważam, że są poziomy w tej grze i myślę, że Khabib to inny poziom.”


Walka pomiędzy dwoma najlepszymi grapplerami, jakich dywizja lekka UFC kiedykolwiek widziała, byłaby z pewnością gratką dla fanów, ale jak powiedział Usman, Nurmagomedov jest zadowolony z bycia na emeryturze i zestawienie pomiędzy nim a Oliveirą wydaje się być nierealne.



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Jared C. Tilton /Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Ronaldo „Jacare” Souza zakończył swoją karierę w UFC

Czas Ronaldo Souzy w UFC dobiegł końca. „Jacare” wypełnił swój kontrakt, którego organizacja postanowiła nie przedłużać.

Weteran i wieloletni pretendent do tytułu w wadze średniej wypełnił swój kontrakt z UFC i nie zostanie ponownie zakontraktowany. ESPN podało tę informację w czwartek, powołując się na przedstawicieli UFC i menadżera Souzy, Andre Pederneirasa.

Ronaldo Souza (26-10 MMA, 9-7 UFC) stoczył swoją ostatnią walkę w zeszły weekend na gali UFC 262 gdzie doznał złamania ręki w przegranej walce po technicznym poddaniu balachą w starciu z Andre Munizem. Wynik ten przedłużył obecną serię porażek „Jacare” do czterech z rzędu.

W poniedziałek Souza przeszedł operację, która poskładała jego złamaną rękę. Na razie nie wiadomo co dalej z 41-letnim zawodnikiem.

Ostatnia wygrana Souzy to nokaut na byłym mistrzu Chrisie Weidmanie jeszcze w 2018 roku. Brazylijczyk zakończył swoją karierę w UFC bilansem 1-5 w ostatnich sześciu pojedynkach w Oktagonie.

Souza rywalizował w UFC od 2010 do 2021 roku, w tym czasie pokonał takich zawodników jak m.in. Weidman, Derek Brunson, Vitor Belfort i Yushin Okami.

Souza dołączył do UFC z organizacji Strikeforce, gdzie był mistrzem. Souza zdobył wakujący tytuł wagi średniej Strikeforce pokonując Tima Kennedy’ego w 2010 roku. Następnie bronił go przed Robbie Lawlerem, a potem stracił pas na rzecz Luke’a Rockholda.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Carmen Mandato/Getty Images

Charles Oliveira o swoim statusie mistrza, walce z Dustinem Poirierem lub Conorem McGregorem i nowej erze w dywizji lekkiej UFC

Charles Oliveira po powrocie do Sao Paulo w Brazylii, jako nowy mistrz wagi lekkiej UFC, po znokautowaniu Michaela Chandlera na UFC 262 w Houston, świętował przez tydzień. Wznawiając treningi w Chute Boxe Diego Lima, "do Bronx" skupia się na tym, co wydarzy się teraz w dywizji 155 funtów.

W wywiadzie dla MMA Fighting, kilka dni po tym jak został drugim Brazylijczykiem, który zdobył mistrzowski pas w wadze lekkiej UFC, Oliveira omówił sytuację w dywizji, powiedział, że spodziewa się walki ze zwycięzcą pojedynku Dustin Poirier vs. Conor McGregor 3, oraz uważa, że spuścizna byłego mistrza Khabiba Nurmagomedova będzie przysłaniać jego dokonania, ale on chce tworzyć swoją własną legendę.

Charles Oliveira
„Było lepiej niż się spodziewałem. O wiele lepiej. Jestem super szczęśliwy ze wszystkiego co się dzieje w moim życiu, z tego jak układają się sprawy” – powiedział Oliveira o tym, jak czuje się w roli mistrza i jak został powitany przez swoich rodaków. „Jestem wdzięczny Bogu za to, że dał mi wszystko. Wyobraź sobie to, ludzie nazywają mnie nowym Ayrtonem Senną. Słyszeć to, to jest fantastyczne. Ludzie nazywają cię nowym Ayrtonem Senną. Starsi ludzie mówią, że nigdy nie czuli tyle radości i emocji. Jestem naprawdę wdzięczny i szczęśliwy."


Oliveira został przywitany w kraju paradą podczas której jechał na wozie strażackim, co zazwyczaj odbywa się w przypadku wygrania Mistrzostw Świata w piłce nożnej, kiedy to drużyna piłkarska fetuje zwycięstwo, ale nie widzimy tego zbyt często w MMA. Inni byli mistrzowie UFC tacy jak Jose Aldo i Anderson Silva czy obecna mistrzyni Amanda Nunes nie mieli czegoś takiego.

Charles Oliveira
„Będę szczery. Wiedziałem, że wielu ludzi mnie lubi, ponieważ zawsze byłem blisko ludzi. To ja odpowiadam na wiadomości na Instagramie i Facebooku, ale nigdy nie spodziewałem się, że będzie tak jak teraz. Dostawałem wiadomości, ludzie mówili, że nigdy wcześniej nie widzieli, jak ich ojcowie płaczą, a oni płakali jak dzieci. Zawsze słyszałem, jak (trener Diego) Lima mówił, że jestem jak nowy Ayrton Senna w oktagonie i poza nim, ale to były tylko słowa Limy. Usłyszeć jak inni ludzie to mówią... Pamiętam jak byłem na wozie strażackim i mówiłem do mojego brata, "Spójrz ilu ludzi, człowieku." Po prostu usiadłem i zacząłem płakać. Parada zatrzymała się przed moją salą gimnastyczną i wszędzie, gdzie spojrzałem, było coraz więcej ludzi. Pozostaje mi tylko podziękować Bogu za tę szansę i za to, że pozwolił mi oddać to Brazylii w tak delikatnym momencie, przez który przechodzimy, zapisać swoje nazwisko w księgach historii UFC i mieć coś, czego inne wielkie nazwiska nigdy nie miały. Niektórzy ludzie przyszli do mnie i powiedzieli: "Człowieku, jesteś mistrzem ludu".

[…] Wszystko dzieje się za sprawą Boga w tym trudnym czasie, więc mogłem dać im trochę radości - nie tylko Brazylijczykom, ale wszystkim na całym świecie, którzy przechodzą przez ten trudny moment. Wierzę, że jesteśmy bardzo blisko powrotu do normalności i na pewno będziemy mogli walczyć w Brazylii i znów zapełniać hale.”


Po okresie świętowana musi nadejść czas powrotu do pracy i rywalizacji. Charles Oliveira dobrze wie, co czeka go w najbliższej przyszłości i z kim zmierzy się w swojej pierwszej obronie tytułu.

Charles Oliveira
„Na serio, czekałem wiele lat żeby się tu dostać i oto jestem. Będziemy ciężko pracować aby utrzymać to panowanie przez długi czas. Myślę, że wszyscy wiedzą, że poczekamy na Conora (McGregora) i Dustina (Poiriera), a następnym pretendentem będzie ten który wygra ich walkę. Wrócę do treningów mając to przed oczami, czekając na kolejnego przeciwnika. Będę cieszył się chwilą, wyjątkowym momentem w moim życiu, i będę czekał na tę walkę, aby zobaczyć kto będzie następny.

Myślę, że tak będzie. Niewiele mogą zrobić poza tym pojedynkiem, nie ma dokąd pójść. Myślę, że to jest walka do zrobienia, więc poczekam i zobaczę co się wydarzy. Cieszę się chwilą, ale nie przestanę trenować.”


Oliveira od wielu lat domagał się walki z McGregorem, ale nie mógł się doczekać przyjęcia wyzwania ze strony Irlandczyka. Kiedy jednak Charles wywalczył mistrzowski pas, McGregor oznajmił w mediach społecznościowych, że wkrótce odbierze mu tytuł. Co o tej sytuacji sądzi sam Oliveira?

Charles Oliveira
„Nie, nic nie myślę (śmiech), po prostu cieszę się chwilą. Wszyscy wiedzą, że jestem wierny swoim przekonaniom dzieciakiem. Widzisz, świat jest jak diabelski młyn. Jednego dnia jesteś na szczycie, następnego dnia jesteś na dole. Wyzwałem ich wszystkich, kiedy byłem na dnie i nikt tego nie chciał. Teraz oni wszyscy rzucają mi wyzwania. Tak jak powiedziałem, to mój czas. Poczekajmy i zobaczmy co się stanie i co dalej.

To będzie wspaniała walka (Poirier vs McGregor 3). Szczerze mówiąc, dla mnie to nie ma znaczenia kto wygra. Ktokolwiek wygra, wiem, że to będzie świetna walka. Dla mnie to bez różnicy. Poczekajmy. Tak jak mówiłem, świat to diabelski młyn. Zobaczmy ich walkę i przekonamy się kto wygra.

Wszyscy o tym wiedzą, że każdy, kto walczy z Conorem dostaje więcej pieniędzy, ale nigdy nie walczyłem w UFC myśląc o pieniądzach. Zawsze myślałem o walce i nie zmienię teraz swojego postępowania i przekonań. Ktokolwiek przyjdzie do walki ze mną, świetnie. Jeśli przyjdzie Conor, wszyscy wiedzą, że to będzie świetna walka i że wpłynie dużo pieniędzy. Jeśli przyjdzie Dustin, to też będzie świetna walka i dobre pieniądze - nie tak duże, ale też dobre. Dla mnie to bez różnicy.

Nie mam preferencji, bo obaj są wielkimi nazwiskami, obaj są stójkowiczami. Muszę być ostrożny i pracować nad swoją stójką. Obaj są dobrymi zawodnikami i będziemy walczyć, żeby stworzyć historię. Wiemy, że Conor sprzedaje o wiele więcej (PPV), Conor przynosi więcej biznesu i cały ten splendor, ale tak jak powiedziałem, nigdy nie walczyłem dla pieniędzy. Nie zmienię teraz swojej pokory i szacunku.”


Bukmacherzy przedstawili już kursy na potencjalne walki Oliveiry z Poirierem i McGregorem i w obydwu przypadkach, Brazylijczyk jest typowany jako underdog. Oliveira zupełnie się tym nie przejmuje.

Charles Oliveira
„Nie, to sprawia, że jestem szczęśliwy. Lubię być underdogiem. Idę tam i udowadniam to. Stworzyłem historię odkąd dostałem się do UFC. Za każdym razem, gdy ludzie mówili, że nie mogę czegoś zrobić, szedłem tam i udowadniałem im, że się mylą. Kiedy dawali mi kogoś i mówili, że mnie znokautuje, udowadniałem im, że się mylą. Za każdym razem, gdy mówili, że ktoś mnie znokautuje, kończyli obijani w stójce i obalani. Pokazuję swoją siłę ognia, swoją nokautującą siłę. Powiem wam tak, bycie underdogiem czy "gwiazdą wieczoru" nie robi mi różnicy. Liczy się to, co możesz tam zrobić. Za każdym razem, gdy tam wchodzisz jest 50/50 i wygra ten, kto ma najlepszą strategię i jest lepiej przygotowany.”


Mimo tego, że Charles Oliveira zdobył tytuł mistrza wagi lekkiej UFC, w opinii wielu ludzi zawsze będzie on w cieniu byłego mistrza Khabiba Nurmagomedova. Oto, co Oliveira miał do powiedzenia w tej kwestii.

Charles Oliveira
„Wielu ludzi mówiło mi, żebym nosił koszulkę z hasłem uderzającym w (Nurmagomedova) lub powiedział coś o nim w końcu. Khabib jest wielkim mistrzem, 29-0, i zasługuje tylko na szacunek. Podejmował walki i zawsze był dominujący ze swoim stylem. Przeszedł na emeryturę, bo zmarł jego ojciec i zasługuje na większy szacunek z tego powodu. Przysięgał nad grobem ojca, że nie będzie już walczył i jeśli mam coś powiedzieć, to on pozostanie na emeryturze. Każdy chciałby zobaczyć tę walkę, oczywiście. Ja również chciałbym zobaczyć tę walkę, ale nie widzę siebie w jego cieniu. On powiedział, że pokonał wszystkich w dywizji, ale nigdy ze mną nie walczył, więc nie może powiedzieć, że pokonał wszystkich. Jednak on pokonał każdego z kim walczył. Zasługuje na ogromny szacunek. Ale nowym mistrzem wagi lekkiej jest Charles Oliveira, ktoś, kto przychodzi, by kończyć ludzi. Rozpoczęło się nowe dziedzictwo w dywizji lekkiej. To, co Khabib robił do tej pory, było w stu procentach wspaniałe, to szanowany człowiek, ale rozpoczęła się nowa era. Nowe dziedzictwo. Charles Oliveira.”
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
Islam vs Charles to dla mnie chyba obecnie numer 1 potencjalnych walk w mma, bo mniej więc odpowie jakby się potoczyła walka dobrego parterowca który ma ma stójkę z Khabib-owym stylem walki

Tony trenował z Freddie Roachem a mimo to poległ. Chyba musi trenować zapasy albo zrobić coś żeby z pleców być groźnym tak jak dawniej

Barboza urządził ładną masakrę, spamował tymi low kickami jak jakiś Taj i nic sobie nie robił z tego że przeciwnik je blokuje. No nieźle
1

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

FEN 33: LOTOS Fight Night odbędzie się 27 marca

Następny temat

Gilbert Burns kontra...

WHEY premium