Szacuny
0
Napisanych postów
14
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
76
Witam. Mam 17 lat (rocznikowo 18), mam około 185cm i ponad 80kg. Ćwiczyłem na siłowni około 2 lata. Jestem silny i umięśniony. Chciałbym zacząć ćwiczyć sztuki walki. Mam do wyboru boks, mma, kick boxing, k1, muay thai i karate. Byłem już na dwóch treningach karate i bardzo mi się podobało. Chciałbym ćwiczyć sztuki walki z następujących powodów:
-jestem fanem sportów walki ( UFC, KSW, WBC, WKF itd.)
-chcę się nauczyć samoobrony, czuć się bezpiecznie na ulicy
-chcę mieć aktywność fizyczną bo od zawsze byłem aktywny fizycznie.
Od razu mówię, że boks mi tutaj najmniej pasuje bo nie ma kopnięć. A muay thai jest trochę zbyt brutalne hah. Nie myślę o jakiś walkach czy coś. Zwykły trening techniczny, wytrzymałościowy i sparingi. W karate podoba mi się sposób walki nogami i to, że nie wolno uderzać w twarz (oyama). Więc mam do Was pytanie co byście mi polecali. Który z tych sportów jest bezpieczny(chodzi o sparingi bo walczyć w klatce nie będę). Wiadomo, że siniaki będą nawet na sparingach i naciąganie mięśni, ale aby nie było wstrząsów mózgu, łamania karku itp. Bo w Muay Thai nawet na springu dostanie z kolana na twarz nie jest chyba najbezpieczniejsze. A mózg na maturę chciałbym mieć sprawny. Najbardziej mi pasuje karate, ale jak patrzę, że dzieciaki mające 4 lata to już ćwiczą to mam wrażenie, że to już trochę za późno dla mnie, żebym wdrapał się na jakiś wyższy poziom. W końcu 18 lat prawie na karku. Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam!
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
1605
Napisanych postów
1418
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
24424
Naprawdę tradycyjne sztuki walki w dawnych czasach to były sztuki walki głównie bronią , nawet np tak dziś nie kojarzone tradycyjne Muay Boran to realnie głównie walka bronią białą . Podobnie w dawnym karate , czy tam to-de , w poważnych starciu ekspert dzielił po łbie sai , nunczaku czy choćby wiosłem . Takie chwyty mogły być skuteczne na jakichś pijanych chłopów nie znających podstaw uderzania , sztuki walki nie były powszechne , uczono tylko osoby pochodzenia szlacheckiego , a i to nie wszystkie . Także i dzisiaj coś takiego może podziałać na osobę zupełnie nie kumatą . Jakieś 2 tygodnie temu widziałem jak dwóch gości którzy coś ćwiczyli dokonali obywatelskiego zatrzymania pijanego białoruskiego kierowcy i jego kolegi , chwyty i dzwignie były dość podobne , a potem z wykręconymi rękami trzymali ich w parterze ... Oczywiście gdyby goście byli kumaci i ćwiczyli np boks tak słodko by nie było ... Mąż mojej siostry ciotecznej który pracował 20 lat w policji , tego typu chwyty , dzwignie nazywał ,,menelochwytami '', wiadomo na kogo działają ...
Szacuny
0
Napisanych postów
14
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
76
A MMA? Czy uważasz, że jest bardziej niebezpieczne niż np. kickboxing? Tam są przewroty, rzucanie itd. A jeśli ktoś kimś źle rzuci i ta osobą spadając wyląduje prosto na głowę...
Szacuny
10
Napisanych postów
25
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
429
Jakby każdy człowiek zastanawiał się czy warto ćwiczyć ?Odpowiedź by brzmiała NIE .Kto ci każe robić karierę w danym stylu .Możesz ćwiczyć kickboxing,mma,karate,zapasy,boks itd.Uparcie ustawiasz się bo 4 latki już ćwiczą a ja pracuję ,uczę się w szkole itd,każdy na coś zwala .Obudź tego ducha walki i wyjdź z kanapy.
Szacuny
250
Napisanych postów
793
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
11206
Strajgers
-chcę się nauczyć samoobrony, czuć się bezpiecznie na ulicy
W karate podoba mi się sposób walki nogami i to, że nie wolno uderzać w twarz (oyama).
A czy nie ucząc się uderzeń na głowę ani uników przed ciosem będziesz czuł się bezpieczny? Bo mi się wydaje, że te umiejętności są jak najbardziej pożądane...
Strajgers
Mam do wyboru boks, mma, kick boxing, k1, muay thai i karate.
Kickboxing japoński - połączenie technik boksu tajskiego i karate.
Kickboxing amerykański - dołączenie do Karate uderzeń "bokserskich".
K1 - jedna z formuł Kickboxingu.
Strajgers
A mózg na maturę chciałbym mieć sprawny.
Zacznij trenować, a nie ładować sobie bzdury do głowy.
Strajgers
A MMA? Czy uważasz, że jest bardziej niebezpieczne niż np. kickboxing? Tam są przewroty, rzucanie itd. A jeśli ktoś kimś źle rzuci i ta osobą spadając wyląduje prosto na głowę...
A jaką masz gwarancję, że w MMA nie trafisz na kogoś co ćwiczył któryś z w/w przez ciebie sportów? Albo jaką masz gwarancję, że podczas poza-ringowej potyczki nie spadniesz na łeb?
Szacuny
11148
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Strajgers
A MMA? Czy uważasz, że jest bardziej niebezpieczne niż np. kickboxing? Tam są przewroty, rzucanie itd. A jeśli ktoś kimś źle rzuci i ta osobą spadając wyląduje prosto na głowę...
Nie patrzę pod kątem bezpieczeństwa. Patrzę pod kątem praktyki-samoobrony. Nie mam dostępu do statystyk ile kontuzji i jak poważne przytrafiają się w SW (np. na 1000 jednostek treningowych). Moim zdaniem, jeżeli zależy Ci na bezpieczeństwie to zwróć uwagę na trenera, czy jest odpowiedzialny i pilnuje aby zawodnicy się nie napalali, i na trenujących, czy nie są oszołomami.
Wracając do praktyki-samoobrony, polecam każdy sport pełno kontaktowy w którym masz uderzenia na głowę - boks, kick boxing, muay thai, MMA.
Jeśli podobają Ci się kopnięcia to w kicku i muay thai masz ich mnóstwo. Jeśli nie lubisz uderzać i dostawać po głowie to jest MMA - możesz sprowadzać do parteru. Choć, moim zdaniem, MMA kładzie za duży nacisk na parter w świetle samoobrony.
W samoobronie bardzo ważna jest psychika. Walka pełno kontaktowa pozwala redukować strach przed byciem uderzonym w głowę.
Więcej się nie wypowiem bo ja trenuję z pasji. Od ponad 20 lat nie miałem okazji sprawdzić się na ulicy. W kryzysowych sytuacjach polegam na mojej inteligencji i umiejętności rozmowy
Szacuny
0
Napisanych postów
14
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
76
anubis84 ależ ja chcę ćwiczyć i już byłem na pierwszych treningach i zawsze daje z siebie 110%. Tylko czy jest szansa abym odniósl jakikolwiek sukces skoro na mojej sali już ćwiczą 4 latki. A motywacji to mi nie brak. Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź!
Szacuny
0
Napisanych postów
14
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
76
Annette kwiat 56
Ależ ja chcę ćwiczyć i już byłem na dwóch treningach. Zawsze daje z siebie 110%. Motywacji mi nie brak. Tylko się zastanawiam czy jest szansa żebym zdobył jakiś sukces podczas gdy na tej samej sali co ja są 4 latkowie, którzy już ćwiczą.
Szacuny
0
Napisanych postów
14
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
76
]anubis84 ależ ja chcę ćwiczyć i już byłem na pierwszych treningach i zawsze daje z siebie 110%. Tylko czy jest szansa abym odniósl jakikolwiek sukces skoro na mojej sali już ćwiczą 4 latki. A motywacji to mi nie brak. Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź!
to nie miało być do Cibie anubis
Szacuny
11148
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Strajgers
...czy jest szansa abym odniósl jakikolwiek sukces skoro na mojej sali już ćwiczą 4 latki.
Wcześniej nic nie pisałeś o sukcesie:
Strajgers
Chciałbym ćwiczyć sztuki walki z następujących powodów:
-jestem fanem sportów walki ( UFC, KSW, WBC, WKF itd.)
-chcę się nauczyć samoobrony, czuć się bezpiecznie na ulicy
-chcę mieć aktywność fizyczną bo od zawsze byłem aktywny fizycznie.
Poza tym, co dla Ciebie oznacza jakikolwiek sukces? Mistrz regionu? Mistrz Polski? Zdobycie pasa/stopnia?
No i sądzisz, że w Polsce 4 latki świadomie trenują? To dzieci przyprowadzone przez rodziców na salę aby się poruszały. To nie jest początek kariery. Większość z nich za rok albo 2 pójdzie na zajęcia taneczne, gimnastykę, pływanie, plastykę, itd.