Szacuny
9
Napisanych postów
233
Wiek
37 lat
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
3427
Nie wiem czy dasz rade wykonac tak intensywne interwaly 30 sec sprintu 15 sec truchtu, jelsi przez rok nic nie robiles. Przez 10 lat gralem w pilke nozna, cwiczylem sporo biegania, ostatnio 2 lata nic , Od 2 tyg zaczalem stosowac interwaly w treningu robie 15 sec sprintu 45 sec truchtu i ciezko mi dociagac do 9-10 prob, bo moja kondycja jest duzo duzo z tylu>
Polecam ci na poczatek 10 min truchtu po tym 8-10 powtorzen 15 sec sprint 30-45 sec trucht, i na koniec 5-10 min truchtu. Tak 3-4 tygodnie dopiero mozesz myslec o 30 sec sprintach :)
Zmieniony przez - michals19s w dniu 2021-05-17 10:02:29
Zmieniony przez - michals19s w dniu 2021-05-17 10:02:54
Szacuny
142
Napisanych postów
2284
Wiek
35 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
24765
Jeżeli Twoim celem jest redukcja tkanki tłuszczowej, to MUSISZ biegać w zakresie tętna, gdzie przewagę mają procesy tlenowe, a nie beztlenowe. Popularne "sprinty" wypłuczą Ci glikogen z mięśnia i tyle (kwestię kontuzji pominę, choć to pewne, jak w banku). Według przeróżnych teorii (bo to się ciągle zmienia), przemiany tlenowe oparte na pozyskiwaniu energii z tłuszczy, rozpoczynają się w organizmie po około 30-40 minutach aktywności. Biegaj luźno, powoli, w tzw. tempie konwersacyjnym (bieganie nie zaburza możliwości swobodnej rozmowy). Sprinty odpuść, bo jak wspomniałem powyżej, zrobisz sobie jedynie krzywdę.
Szacuny
24273
Napisanych postów
25224
Wiek
35 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1020319
@Ashdaron przemiany tlenowe nie zaczynają się po 30-40 minutach aktywności. Zaczynają się od razu jest wiele zmiennych to definiujących w jakim stopniu nasz organizm wykorzystuje tłuszcze do pozyskania energii, a w jakim węglowodany. Korzystasz z przestarzałych teorii.
Szacuny
142
Napisanych postów
2284
Wiek
35 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
24765
Masz rację, zaczynają się od razu, bo nie ma tylko przemian tlenowych, bądź beztlenowych - są mieszane. Tym niemniej, organizm początkującego biegacza z rezerw tłuszczowych korzysta mniej efektywnie, niż biegacza wytrenowanego. Trzeba to ćwiczyć, biegając wolno i relatywnie długo.
Szacuny
41
Napisanych postów
242
Wiek
3 lata
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
8208
Jeśli celem jest redukcja tkanki tłuszczowej, to liczy się przede wszystkim łączna wykonana praca, czyli kombinacja intensywności i długości treningu. Wiadomo, że intensywniejszy trening spali więcej kcal/min, ale też nie utrzymasz go na tyle długo, więc coś za coś. Kwestia balansu i tego, na co kto sobie może pozwolić.
Szacuny
24273
Napisanych postów
25224
Wiek
35 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1020319
Nie do końca tak jest, bo możesz zrobić szalenie intensywny króciutki treningi, który przyśpieszy spalanie tkanki tłuszczowej (EPOC) na długo po treningu.
Szacuny
142
Napisanych postów
2284
Wiek
35 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
24765
Każdy z nas ma trochę racji. Liczy się wyczucie własnego organizmu, ale i chłodna głowa. Nie ma co robić 3 godzinnych wybiegań, ale nie ma też co liczyć na to, że kilka sprintów załatwi sprawę. Autor tematu nie ma zamiaru trenować biegania. Zależy mu na zgubieniu "oponki". Gdybym miał mu dać tylko jedną radę, to napisałbym - biegaj wolno i około 60 minut. (choć autor pewnie już tu nie zajrzy :) )
Szacuny
0
Napisanych postów
39
Wiek
24 lat
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
545
Przeczytałem wszystko, dzięki za porady, mam jeszcze pytanie skakanie na skakance git? Bo czytałem ze spala więcej niż nawet bieg, a chodzi mi o to aby sie poprawila kondycja chociaż nie jest najgorsza jak na 93kg i żeby spalic troche fatu. Nie mam oponki co dziwne mam 10kg nadwagi a mam dosyc płaski brzuch nigdy mi on nie odstaje