Śniadanie: coś w stylu leczo
Obiad: kurczak w marynacie jogurtowej, pęczak i ogórki
Kolacja: placuszki z mąki kokosowej że skyrem i frużeliną
No i z racji, że dawno nie było u mnie żadnego ciasta to musiałam to nadrobić a że nie chciało mi sie zbytni szukać jakiegoś przepisu to wykorzystałam to co aktualnie miałam w domu do biszkoptu to pomieszałam resztki budyniu i czekoladowego i śmietankowego bo miałam otworzone i zalegały mi w szafce i jeszcze trochę mąki do masy dałam białka, których nie wykorzystałam do marynaty jogurtowej do kurczaka i tak powstał torcik ale jestem dumna bo w całej tortownicy 18cm ma 1206kcal kawałek przy podziale na 8 części ma 151kcal 18,84B 2,7T 12,98W a jednak jest dość wysoki także wyszło idealne ciasto na redukcję i wiecej białka w kawałku niż węgli