Ocena nowego Planu

Witam. Mógłby ktoś ocenić ten plan ?

Góra (sila) A

Ławka płaska 3-4x3-5 powtórzeń
Wioslowanie pendleya 4x5
Ohp 4x5
Wioslowanie hantlem 3x10
Rozpiętki 4x10
Wznosy w bok 4x10
Biceps (sztanga) 4x8
Wyciskanie francuskie 4x8

Dół (sila) B

Przysiad 4x3-5
Martwy ciąg 3x3-5
Przysiad kolarski 3x8
Martwy ciąg rumuński 3x8
Brzuch drążek 4x10

Góra (hyper) A2

Ławka skos ujemny 4x8-10
Podciaganie 4x8-10
Wyciskanie hantli 4x10
Ściąganie drążka 3x15
Odwrotne rozpiętki lub face pull 3x10
Biceps/triceps (wyciąg) 4x15

Dół (hyper) B2

Przysiady 4x8
Hip trust 4x8
Przysiad bułgarski 4x10
Uginanie na dwuglowe uda 4x10
Brzuch drążek 4x10
Plank 3x1min

Ten trening będę ćwiczył tak a,b przerwa a1,b1 przerwa,przerwa.


Zmieniony przez - mugolina w dniu 2021-01-17 19:08:31

Mnie się średnio podoba plan treningowy.
Po pierwsze nie wykonywałbym treningów nastawionych na siłę dzień po dniu, rozdzieliłbym je np tak siła góra, hipertrofia dół, przerwa, góra hipertrofia, siła dół.

Po drugie jak masz dni siłowe to w górze siła zbędne są ćwiczenia jak unoszenie bokiem, rozpiętki.

W dniach siłowych dałbym 4-5 ćwiczeń i faktycznie lecisz w nich siłowo te zakresy powtórzeń około 5, a w pozostałych dniach nastawionych na hipertrofię można się pobawić izolacjami i czuciem mięśniowym.

rion10

Mnie się średnio podoba plan treningowy.
Po pierwsze nie wykonywałbym treningów nastawionych na siłę dzień po dniu, rozdzieliłbym je np tak siła góra, hipertrofia dół, przerwa, góra hipertrofia, siła dół.

Po drugie jak masz dni siłowe to w górze siła zbędne są ćwiczenia jak unoszenie bokiem, rozpiętki.

W dniach siłowych dałbym 4-5 ćwiczeń i faktycznie lecisz w nich siłowo te zakresy powtórzeń około 5, a w pozostałych dniach nastawionych na hipertrofię można się pobawić izolacjami i czuciem mięśniowym.

Mówiąc szczerze to sam dopisałem te rozpietki i wznosy :D Bo ćwiczyłem z zupełnie innym planem do tej pory (ćwiczyłem wszystkie partie) I jak spojrzałem na ten plan wydawał mi się bardzo kiepski tzn zbyt mało ćwiczeń i myślałem że będzie ok jak dorzucę rozpietki i wznosy a tu chyba nie zawsze więcej znaczy lepiej :P
Juz kilka planów wykupiłem od różnych osób i zawsze co bym nie zapytał o ocenę to każdy lipa.. Jakbym odrzucił te rozpietki i wznosy i zamienił dni jak napisałeś będzie ok ? Może dodałbyś coś od siebie lub zmienił ? :)

Ja bardzo lubię podziały na siłę i hipertrofię na odpowiednim poziomie zaawansowania i gdzie te wyniki siłowe są już na jakimś poziomie sensownym, ale jak mam dzień siłowy to dzień siłowy i wówczas bez rozdrabniania się wybieram 4-5 ćwiczeń w zależności od planu i wówczas daje zakresy powtórzeń dość niskie i tych serii wiadomo nieco więcej jest zawsze w dniach siłowych, a w dniach hipertrofii wówczas się można pobawić ćwiczeniami typu unoszenie bokiem, rozpiętki z nastawieniem właśnie na czucie mięśniowe.

rion10

Ja bardzo lubię podziały na siłę i hipertrofię na odpowiednim poziomie zaawansowania i gdzie te wyniki siłowe są już na jakimś poziomie sensownym, ale jak mam dzień siłowy to dzień siłowy i wówczas bez rozdrabniania się wybieram 4-5 ćwiczeń w zależności od planu i wówczas daje zakresy powtórzeń dość niskie i tych serii wiadomo nieco więcej jest zawsze w dniach siłowych, a w dniach hipertrofii wówczas się można pobawić ćwiczeniami typu unoszenie bokiem, rozpiętki z nastawieniem właśnie na czucie mięśniowe.

Ja jakiś super zaawansowany nie jestem tzn wstyd się przyznać ale cwicze około roku czasu bez jakiś większych efektów. Nie potrafię dobrać dobrego planu dla siebie :/ No i diete trzymam dopiero od 3 miesięcy tak jak powinno być. Przez rok czasu sylwetka wiele się nie zmieniła. Jedynie siła dość poszła bo na redukcji przy wadze 71 kg wezmę na klatę +-95 kg. Jak myślisz lecieć z tym planem ? Jak dla mnie brakuje tam trochę ćwiczeń bo są tam tylko same podstawy. Chyba ze się mylę i to starczy? czy dorzucić w hiper rozpietki żeby bardziej klatkę ruszyć no i chociaż te wznosy na barki ? Bo tego moim zdaniem brakuje. Ja już 10 planów wykupiłem i zawsze jest coś nie tak. Powoli zaczyna brakować motywacji bo rok czasu i można powiedzieć że zmarnowany :/

Problemem w Twoim przypadku było zapewne to, że nie miałeś diety. Jak byś miał dietę od samego początku to pewnie by te efekty były zdecydowanie lepsze niż do tej pory i tak na prawdę choćbyś miał najlepszy plan treningowy na świecie to on będzie jakieś efekty przynosił tylko przez krótki okres czasu jako taki szok dla mięśni. Później jak dieta nie jest dopięta to stoisz w miejscu.

Wiadomo, że ruch zawsze jest wskazany jeśli chodzi o ciało człowieka nawet bez dopiętej diety, ale jeśli liczymy na korzyści sylwetkowe ta dieta jest podstawą.

rion10

Problemem w Twoim przypadku było zapewne to, że nie miałeś diety. Jak byś miał dietę od samego początku to pewnie by te efekty były zdecydowanie lepsze niż do tej pory i tak na prawdę choćbyś miał najlepszy plan treningowy na świecie to on będzie jakieś efekty przynosił tylko przez krótki okres czasu jako taki szok dla mięśni. Później jak dieta nie jest dopięta to stoisz w miejscu.

Wiadomo, że ruch zawsze jest wskazany jeśli chodzi o ciało człowieka nawet bez dopiętej diety, ale jeśli liczymy na korzyści sylwetkowe ta dieta jest podstawą.

No to muszę przyznać że diety przez 8 miesięcy prawie w ogóle nie było ;) Teraz mam przyjęte podstawowe makro czyli redukcja 0.8 t , 2 białka, reszta węgli. Juz zleciało w niecale 4 miesiące 7 kg a brzuch nadal siedzi tzn tluszczyk a moja waga dawno nie była taka niska. Teraz wleciałem od poniedziałku na zero kaloryczne i od przyszłego tygodnia znowu -300 kcal moze wtedy lepiej brzuch zejdzie ;) a trening chyba będą robił ten co teraz podałem bo już sam nie wiem co ćwiczyć. Poprzedni plan co miałem w miarę mi "wchodził" ale każdy kto go zobaczył mówił że straszna lipa. To jest właśnie on

Wiesz trzeba mieć świadomość, że na redukcji nie mamy możliwości wyboru skąd ma lecieć. Najczęściej leci równomiernie z całego ciała, ale jesteśmy każdy inny u jednego leci wszędzie równomiernie, a u innego góra już sucha, a w okolicach bioder i pośladków nadal siedzi tłuszcz. Najczęściej jest też tak, że tam gdzie siedzi go najwięcej najwolniej spada choć może to być też tylko złudzenie. Jedyne słuszne podejście to regularne pomiary ciała, najlepiej w tym samym dniu tygodnia i na czczo, wówczas mamy jakiś pogląd sytuacji.