Małe mięśnie , brak diety , Wielka śiła

Nie no oczywiśćie taka osoba musi mieć śiłę , im mniejsza mechanizacja tym więcej pracy fizycznej. Przedramiona zazwyczaj maja bardzo duze , ale jesli chodzi o barki ,bicepsy korpus , oraz grzbiet to czesto maja na prawde duze i twarde miesnie. Lecz sa i tacy ktorzy wygladaja pozornie ,jak zwykły przeciętny mężczyzna , a ich śiła na prawdę nie jednego byka z siłowni mogła by zdziwić. I właśnie zastanawiał mnie fenomen tej śiły.

Jeszcze rozkmina ode mnie , jeśli osoba ćwicząca na śiłowni robiła by własnie takie ciężkie treningi dajmy 5 razy w tygodniu i weszła by w stan przetrenowania , nie dbała o odżywianie na prawde o nic , w dalszej perspektywie co by się stało z taką osobą? Zaadaptowała by się jak osoby pracujące fizycznie czy to co innego?


Zmieniony przez - Gukolom w dniu 2020-12-02 20:02:20

Ciężko jest stwierdzić co by się wydarzyło i w jakiej perspektywie. Wiele zależy jednak od odżywiania. Pierwszym co jest możliwe, przy założeniu, że bilans kaloryczny byłby stałe dodatni i ze słabej jakości źródeł jest insulinooporność, cukrzyca, miażdżyca, nadciśnienie. Typowe choroby metaboliczne wynikające ze źle odżywiania. Przy ujemnym bilansie kalorycznym zaburzenia hormonalne, testosteron, hormony tarczycy, przysadki mózgowej. Niedobory przyczynia się to możliwej krzywicy, osteoporozy, nowotworów dietozależnych. Można tak pisać i pisać. Wysoka aktywność fizyczna czasami może chronić, a w innych przypadkach być katalizatorem do problemów.

Człowiek pracujacy fizycznie raczej codziennie wykonuje podobna prace, tu nie ma tak a dzisiaj przerzuciłem 200 kg ziemniaków to za tydzien 300, raczej codziennie wykonują podobną pracę, a nie jak na siłowni progres wykonujesz ponad swoje siły

Zależy na sianokosach czy ładowaniu worków zboża warunkiem są plony , raz może być tyle snopków raz tyle.

Ale to chwilowe jest, a nie stała praca.

Praca fizyczna jest przecież o tyle specyficzna bo pracujesz na tym samym ciężarze i zakresie ruchów.

Worki 25 kg, łopatą też ciągle tyle samo nabierasz, skrzynka z narzędziami waży tyle samo, pudło które ładujesz na tira też najczęściej waży tyle samo.

Oni mają dietę - nadwyżkę kaloryczną nabijają piwem i ciastem żony więc tyją.

Jak masz pracującego fizycznie chłopa 90-100 kg to on będzie silny, jak inaczej?

Jak rolnik da radę narzucić sobie na plecy metrowy worek ziemniaków czy wnieść butlę z gazem na piętro to oczywiście że po pokazaniu techniki poszczególnych bojów to będzie sporo dźwigał.

Trening siłowy to coś innego.

Tutaj stosujesz techniki męczące układ nerwowy, progresujesz z obciążeniem. W robocie fizycznej nie masz rozpisanego progresu ciężarowego że tyle i tyle dokładasz co tydzień:)

No dobrze , ale np taki budowlaniec nawet jak dźwiga taki sam ciężar to niekiedy dźwiga go przez pół dnia , i bardzo męczy te mięśnie . Np machając 12kg przez kilka godzin też można nieźle zarżnąć bica. Praca fizyczna jednak ma to do siebie że potrafi zbudować u człowieka dużą siłe dosyć nieświadomie.

Gukolom

No dobrze , ale np taki budowlaniec nawet jak dźwiga taki sam ciężar to niekiedy dźwiga go przez pół dnia , i bardzo męczy te mięśnie . Np machając 12kg przez kilka godzin też można nieźle zarżnąć bica. Praca fizyczna jednak ma to do siebie że potrafi zbudować u człowieka dużą siłe dosyć nieświadomie.

Są różne rodzaje siły. Taka praca o jakiej napisałeś z pewnością wpływa na kształtowanie wytrzymałości mięśniowej, a więc zdolności mięśnia do podtrzymywania pracy przez dłuższy czas. Adept siłowni może być w tym elemencie słabszy, ale np. może mieć większą moc (power) rozumianą jako zdolność do zastosowania maksymalnej siły w jak najkrótszym czasie.
Różnie może być też w przypadku tzw. siły specyficznej, a więc siły mięśni ważnych dla danego ruchu. Kowal może mieć lepsze j*****cie młotem od osoby trenującej, ale odwrotnie może być przy ruchu specyficznym dla siłowni np. wyciskaniu na płaskiej. Obydwaj jednak będą mieli pewnie słabsze uderzenie sierpem od boksera, który wykonał tysiące uderzeń.
Te dwie grupy są silne, silniejsze od przeciętnych osób, ale ich ciało wykonuje inna pracę. Obie grupy miałby też penie łatwość w zaadaptowaniu się do drugiej kategorii.

Myślę też, że dieta w tym przypadku ma drugorzędne znaczenie. Tzw. czysta dieta jest bardzo istotna w przypadku sylwetkowców. Tu musi się zgadzać tylko kaloryczność. Pomijam oczywiście kwestie wpływu diety na zdrowie.

Czyli taki śiłacz , łatwiej przyswoił się do takiej roboty niż osoba niećwicząca . Budowlaniec i rolnik będzie pewnie miał łatwiejszy start bo będzie mógł zacząć od dużych ciężarów w bojach bo śiłę już będzie miał . Dzięki za odpowiedź.