Początek diety z aplikacją, bóle brzucha + rewolucje.

Cześć na początku autoprezentacja
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 26lat
Waga: 120kg
Wzrost: 174cm
Praca: siedząca ( programista ) + aktywność domowa około domowa w domu jednorodzinnym
Trening: Na ten moment wdrożone intensywne spacery, ponieważ uznałem ( wyczytałem ), że próby nawet truchtania przy tej wadze mają szansę obciążyć stawy.

Od tygodnia za pomocą częściowo Fitatu, własnej zdobytej wiedzy, wyliczeń według wzorów i miliona postów tu na forum czy filmików na YT o tym jak podchodzić do diety jak ją stosować i jak nie zabić się nudą żywieniową postanowiłem coś ze sobą zrobić, żeby dzieci całe życie nie patrzyły na ojca grubasa, a do przy okazji zmieścić się znowu w ulubioną koszulę w pelikany :D
Aktywność fizyczna to 3x w tyg intensywny spacer spalający według aplikacji 350-400kcal.
Dietę układam dzień wcześniej aby nie zaskoczyć się w trakcie dnia, według wskaźników wyznaczonych przez aplikację na poziomie 2623kcal,.

Jestem po 3 dni pilnowania wszystkiego w aplikacji i pojawiły się lekkie bóle brzucha, wzmożona praca jelit ( WC oblegane ), obstawiam że jest to związane z tym co mam w diecie lub jak to jem, ciężko wyłapać mi problem.
Nie wiem za bardzo jak zmienić podejście aktualnie do tego co jem albo w jakich porach i czego unikać albo odstawić na jakiś czas do testów. A może to typowy objaw?
Dodam że stosuję IF w przedziale 16/8 godziny 12-20 gdzie wstaję o 6-7 kładę 23-1 w nocy.

Zdjęcia z aplikacji z tym co mam w menu:





Zdjęcia z aplikacji

Jak na początek redukcji to tych kalorii masz zdecydowanie za mało.

Wylicz zapotrzebowanie kaloryczne wg dokładnego wzoru
https://www.sfd.pl/-t276436.html 

Jeżeli Twoim celem jest redukcja to odejmujesz ok 300kcal,

https://www.sfd.pl/-t1135440.html - Źródła białka w diecie.

https://www.sfd.pl/-t1135648.html - Źródła tłuszczu w diecie.

https://www.sfd.pl/-t1135388.html  - Źródła węglowodanów w diecie.

W rozkładzie makroskładników na początek przyjmujesz białko 2 g , tłuszcze 1-1,5 g na kg masy i reszta kalorii z węglowodanów

Wykonałem jeszcze raz wszystkie obliczenia według wzorów i kalkulatora i tych kalorii wyszło wcale nie wiele więcej niż przy wyliczeniach automatycznych. Wrzucam jak to wszystko zostało liczne. Co do treningu przy aktualnie mocno intensywnym spacerze 3x60 minut dałem 6kcal na minutę, powinienem zawyżyć? Ewentualnie jakie inne ćwiczenie mogę wdrożyć aby dać trochę poruszać się organizmowi nie nieszczac stawów?

Wrzucam Obliczenia :
Bmr: 2412
Tea (intensywny spacer) 3x60 minut.
TEA: 6x180+5 = 1085/ 7 = 155
NEAT: 300
2412 +155+300 = 2867
Tef : 10% * 2867 = 286
2867 + 286 = 3153 kcal - 300 = 2853

Patrząc na to co jest w rozpisce to według moim zapotrzebowani będzie to:
Kcal: 2853
Białko : 240g
Tluszcz: 120g
Wegle: 200g

Załączam screena jak normują się obliczenia wstawione do apki. Czy wszystko tutaj wygląda ok, czy gdzieś coś schrzaniłem?
Jak upchać az 240g białka? Zwiększyć ilość mięsa? Czy bardziej robić to nabialem? Tutaj zachodzę w głowę jak to wszystko unormować. Będę wdzięczny za pomoc Panowie i Panie.

Jeśli twoja jedyną aktywnośćią jest 3x spacer to kaloryke możesz mieć dobrze wyliczoną a co do dyskomfortu ze strony układu pokarmowego to daj sobie czas bo jeśli nagle zacząłeś prawidłowo i zdrowo się odzywiać to organizm może różnie reagować .Posiłki rozbijaj na drobne a nie wpisuj w calości ( ZUPA i OMLET masz )

Może niekoniecznie "żeby dzieci nie patrzyły na ojca grubasa", a żeby w ogóle mogły patrzeć. To stwierdzenie jest bardziej trafne.

Masz rację z tym, że bieganie przy takie masie ciała nie jest najlepszym rozwiązaniem. Ogólnie nie jest ono specjalnie przydatne w tym aby kształtować sylwetkę. Jeżeli Twój poziom wytrenowania jest krytycznie niski, to możesz zacząć od spacerów. W niedługim czasie jednak zdecydowanie sugeruję wprowadzić ćwiczenia angażujące mięśnie do pracy, czyli trening siłowy. Jak nie masz o nim pojęcia, to warto wykupić kilka lekcji z trenerem personalnym.

Jeżeli chodzi o dietę samą w sobie, to na pewno nie potrzebujesz aż takiej ilości białka. 2 gramy na kilogram masy ciała to zalecana ilość, ale raczej dla osób z niskim poziomem tkanki tłuszczowej. W Twojej sytuacji spokojnie możesz policzyć taką ilość na beztłuszczową masę ciała. Znaczne zwiększenie ilości białka może mieć wpływ na procesy trawienne. Poza tym obserwuj po zjedzeniu czego pojawiają się problemy. Być może nabiał, jakieś surowe warzywa. Powodów może być sporo.

https://potreningu.pl/articles/475/trawienie-bez-fajerwerkow--jak-poradzic-sobie-z-wzdeciami

monkey22

Jeśli twoja jedyną aktywnośćią jest 3x spacer to kaloryke możesz mieć dobrze wyliczoną a co do dyskomfortu ze strony układu pokarmowego to daj sobie czas bo jeśli nagle zacząłeś prawidłowo i zdrowo się odzywiać to organizm może różnie reagować .Posiłki rozbijaj na drobne a nie wpisuj w calości ( ZUPA i OMLET masz )

Jaka jest różnica? Chciałbym sam sie dowiedzieć:D

Różnica między czym? Masz na myśli wprowadzanie produktów w porównaniu z posiłkami do dziennika żywieniowego potreningu.pl? Jeżeli tak, to zdecydowanie należy wpisywać pojedyncze produkty. Wpisując "omlet" i biorąc jakiś z bazy posiłków wprowadzasz randomowe wartości odżywcze, które mogą być zupełnie inne niż te w Twoim omlecie. Przecież Ty możesz użyć 2 jajka, a ktoś inny 4. Ty możesz zrobić omlet bez mąki, a ktoś może dać mąkę. To samo z zupą. Opcji jest bardzo dużo i mogą to być zupełnie inne posiłki.

To tutaj się nie zgodzę, bo większość tych gotowych w Fitatu ma rozpisane wszystko, składniki ich wagę/ml/ilość przypisane oraz wartości odżywcze, które jeżeli Ci pasują to z nich korzystasz i doliczają się automatycznie do dziennego zapotrzebowania, nie są tylko "pozycją w spisie" ale uzupełniają wszystko. Korzystam też z tej opcji ucząc się jak gotować smacznie, żeby nie pluć żarciem.

Co do ruchu, tak zamierzam zmienić sposób aktywności, natomiast obrałem sobie drogę, gdzie pierwsze 10kg chcę zgubić na spokojnie zwiększając aktywność i znajdując odpowiedni sposób żywienia oraz częściowego odciążyć organizm przed rozpoczęciem intensywnego wysiłku. Po tym czasie rozpocznę etap zwiększania wysiłku, zmiany wyglądu swojego ciała. Jestem mocno barczysty i grubo udowy, więc bardziej kieruje swoje treningi w jakiś crossfit, kondycję niż budowanie masy mięśniowej, bardziej chciałbym ją wytworzyć i utrzymywać.

nie rozumiem, czemu po ocenie swojej "budowy" dobierasz rodzaj treningu, trenuj na początku siłowo całe ciało - to zawsze jest dobry wybór do każdej dyscypliny, a elementy crossa dokładaj na początku,a z czasem zdecydujesz w jakim kierunku chcesz iść