Mialem po mminicut robic mostek i bombe, ale wyniki mi sie poprawily po odstawieniu deci i uznalem ze chcd po tej redukcji zrobic jeszcze jakas masowke, cos do testosteronu dorzucic i schodzic ze srodkow jakos na koniec roku.
Tak wiec co radzicie, bo zostaly mi 3 tygodnie minicuta
1)ciac dalej na ketozie, pozniej dorzucic bialka, sporo tluszczu, wegli okolotrenigowo max do 100 i sprobowac przymasowac za te 3 tyg
2)przejsc od razu na weglową redukcje na tą sama ilosc kalorii (2500) a pozniej tylko dorzucac wegli?
3)dokonczyc minicut na keto, wegle zaczac dorzucac ucinajac tluszcz wchodzac na mase high carb
Nie wiem czy organizm sie nie porzyga od, tego kombiniwania :p
Lacznei na low carb bylem w ciagu 5 lat 12mc+3mc i 1mc ketozy wiec troche dobrze na tluszczu lece.
Na masie przez 5mc jadlem teraz 2.5gb, 1.8gTl i ok 500g wegli i momentalnie jak ucialem wegle do minimum i dodalem tluszczy samopoczucie i energia wskoczyly na najwyzszy poziom, nawet adaptacji nie musialem przechhodzic.
Sex, drugs, rock&roll!