od jakiegoś czasu próbuje się zabrać za siebie ale powiem szczerze, że od przeglądania różnych stron internetowych i youtube idzie zgłupieć więc poszukuje osoby, która pomoże mi wskazać właściwą drogą do osiągnięcia zakładanych rezultatów.
Na początek o mnie – waga 75 kg, wzrost 188 wiek 27 lat.. Sylwetka szczupła z dużym brzuchem. Gdzieś wyczytałem fachową nazwę, że jest to sylwetka chudo-tłusta. Dodatkowo dodam, że to dopiero moje pierwsze kroki więc mój stopień można uznać za początkujący.
Kierując się komentarzami m.in. z forum mój plan był taki żeby dobić 85 kg + treningi siłowe 3-4 razy w tygodniu + 1-2 basen, rower. Wg wzoru wychodziło mi dzienne zapotrzebowanie około 3300 kalorii dziennie. Największy problem zawsze u mnie był z utrzymaniem diety – od 2 tygodni próbuje trzymać dietę i nawet mi to wychodzi a od przyszłego uderzam na siłownie. Wrzucam screen z przykładowego dnia diety: (wyszło ok. 3000 kalorii + odżywka białko + węgle jak dojdzie siłka).
Po osiągnięciu tego pułapu wszedłbym na redukcje - -300-500 kalorii, trening utrzymujemy na tym samym stopniu.
Dzisiaj natrafiłem na ciekawy filmik, które sprawił, że znowu zaczynam mieć wątpliwości co do moich planów. Filmik Michała Kanclerza, chyba nie przekręciłem nazwiska o osobach tzw szczupło tłustych. Z filmiku wynika, że ktoś z moją sylwetką powinien skupić się na budowie masy mięśniowej (której obecnie prawie w ogóle nie ma) z jednoczesnym spalaniem tkanki tłuszczowej. Sugeruje on żeby wejść od razu na deficyt kaloryczny wg wzoru – waga którą chcieliśmy osiągnąć mnożymy *33 i odejmujemy 150-500 kalorii. W moim przypadku jest to 85*33-400=2400 kalorii. Dodatkowo trening siłowy całego ciała 3-4 razy w tygodniu i tego się trzymać. Tutaj mam obawy, że moja waga która jest i tak niska może spaść poniżej 75 kg… Ten system jest chyba dobry jak już osiągnę docelową wagę ciała i będę chciał pozbyć się tłuszczu czyli normalna redukcja…nie wiem czy dobrze rozumuje.
Za wszelkie wskazówki i pomoc będę wdzięczny i z góry przepraszam za głupie pytania – jak już wspomniałem jestem dopiero początkujący