Leniłam się z wypiskami, a później trafił się absolutnie szalony tydzień w pracy, więc znów mega wypiska (bo na szczęście treningi zrobione! chociaż jeden w dwóch częściach).
Jedzenia nie będę już wypisywać z każdego dnia: było raz lepiej raz gorzej, dni po 1600 kcal i dni po 2100 kcal, ale proporcje BWT w miarę zachowane przez cały ten czas. W weekend dużo jedzenia restauracyjnego, więc kto wie jak to dokładnie wyglądało kalorycznie. Teraz jestem podziębiona, więc poniedziałkowy trening pewnie zrobię dopiero jutro albo w środę. Z innych aktywności było jeszcze sporo skakanki (coraz bardziej mi się podoba i wreszcie nie bolą mnie tak strasznie stopy przy skakaniu), trochę jogi i jeden bieg ~4.3 km (z podbiegami pod górkę).
Z ogólnych obserwacji: taktyka nie myślenia za dużo o ciężarach tylko próbowania bardzo mi się sprawdza -- w większości ćwiczeń widzę progres z tygodnia na tydzień. Z drugiej strony staram się nagrywać i oglądać co robię, i wszędzie widzę mnóstwo niedoróbek: a to tyłek podwijam, brzucha nie spinam, łopatek nie ściągam, oddycham chaotycznie. Póki co uznaję, że trzeba próbować dalej, nagrywać i poprawiać -- ciężar którego używam nie jest jakiś niesamowity, a technika to pewnie w dużej mierze kwestia praktyki.
Poniedziałek, 20/01/2020
Martwy ciąg sumo (12) / 12 / 10 / 8 / 6
(50) / 90 / 100 / 100 / 110 (49.9 kg)
(50) / 80 / 90 / 100 / 110 (49.9 kg) x 5
(50) / 80 / 80 / 90 / 100 (45.4 kg)
W ostatniej serii chwyt mieszany. Oglądałam później video i widziałam sporo problemów technicznych tutaj, więc nie wiem czy nie zostanę z tym samym ciężarem.
Wyciskanie hantli leżąc (10) / 10 / 10 / 10 / 10
(10) / 12.5 / 15 / 15 / 17.5 (7.9 kg) x 7
(10) / 12.5 / 12.5 / 15 / 15 (6.8 kg)
(10) / 12.5 / 12.5 / 15 x 9 / 15 (6.8 kg) x 9
Dumbbell pullover 12 / 12 / 12
15 / 15 / 17.5 (7.9 kg)
12.5 / 12.5 / 15 (6.8 kg)
12.5 / 12.5 / 12.5 (5.6 kg)
A. Wchodzenie na skrzynię 40 cm 10/10/10 na nogę
15 / 15 / 15 (6.8 kg)
15 / 15 / 15 (6.8 kg)
10 / 10 / 10 (4.5 kg)
B. Monster walk 10/10/10 na nogę
hip circle
hip circle
czarna guma nad kolanami
C. Burpee 10/10/10
cc
cc
cc
Nawet trochę bardziej dynamicznie niż zwykle, ale nadal bez pompki.
Środa, 22/01/2020
Przysiad (12) / 12 / 10 / 8 / 6
(30) / 60 / 70 / 80 / 90 (40.8 kg)
(30) / 50 / 60 / 70 / 80 (36.3 kg)
(30) / 45 / 50 / 60 / 70 (31.7 kg)
Bardzo fajnie! Irytowałam się na początku bo nie mogłam sobie dobrze ułożyć sztangi, ale dalej bardzo fajnie. Z oddychaniem i napinaniem brzucha coraz lepiej, bo przynajmniej co któryś raz się udaje :)
Wyciskanie hantli stojąc 12 / 12 / 12
10 / 10 / 12.5 (5.6 kg) x 9
10 / 10 / 12.5 (5.6 kg) x 7
7.5 / 10 / 10 (4.5 kg) x 10
Inverted row 10 / 10 / 10
Zgięte kolana: 4 / 5 / 8
Zgięte kolana: 8 / 8 / 8+2
Zgięte kolana: 6 / 6 / 8
Tu znów dramat i nie wiedziałam co ze sobą zrobić.
Pompki max / max / max
na podwyższeniu: 3 / 6 / 8
ściana: 20 / na podwyższeniu: 3 / 3
damskie: 2 / 1 / 0
A. Wykroki chodzone 10 / 10 / 10
15 / 15 / 15 (6.8 kg)
15 / 15 / 15 (6.8 kg)
10 / 10 / 10 (4.5 kg)
B. Swing 15 / 15 / 15
25 / 25 / 45 (20.4 kg)
25 / 25 / 25 (11.3 kg)
25 / 25 / 25 (11.3 kg)
Te 20 kg to odrobinę za dużo, a 11 kg trochę za mało więc chyba póki co tak sobie będę kontynuować. (Nie mam kettla pomiędzy).
C. Scyzoryki z piłką 10 / 10 / 10
10 / 10 / 10
10 / 10 / 10
8+2 / 3+3+3 / 5+5
Sobota, 25/01/2020
RDL 10 / 10 / 10 / 10
Sztanga: 50 x 11 / 60 / 70 / 80 (36.3 kg) x 7+3
Sztanga: 40 x 12 / 50 / 60 / 70 (31.7 kg) x 11
Hantle: 20 / 25 / 30 / 30 (13.6 kg)
W ostatniej serii po 7 powtórzeniach zmieniłam chwyt na mieszany, bo już niestety puszczał. Próbowałam się skupić na ściągnięciu łopatek / napięciu pleców, i to z kolei szło mi lepiej przy nachwycie niż mieszanym.
Wiosło hantlem 12 / 10 / 8 / 6
20 / 22.5 / 25 / 30 (13.6 kg)
20 / 22.5 / 25 / 30 (13.6 kg)
17.5 / 20 / 25 / 30 (13.6 kg)
Ostatnia seria (szczególnie po 3 powtórzeniu) niedociągnięta dlatego powtarzam.
Hip thrust 8 / 8 / 8 / 8
110 / 130 / 150 / 160 (72.6 kg)
100 / 110 / 130 / 150 (68 kg)
80 / 100 / 120 / 130 (58.9 kg)
Tu jestem bardzo zadowolona. Pierwsze ćwiczenie z ciężarem powyżej 100% mojej masy ciała :) Muszę za to przyznać, że najdłuższe przerwy między seriami mam w hip thrust: zawsze jakoś dużo zmian talerzy, albo ułożyć się nie mogę, albo ławka mi się wbija w plecy...
A. Uginanie ramion stojąc 12 / 12 / 12
10 / 10 / 12.5 (5.6 kg)
10 / 10 / 12.5 (5.6 kg) x 11+1
10 / 10 / 10 (4.5 kg)
B. Wyciskanie hantla zza głowy 12 / 12 / 12
15 / 15 / 17.5 (7.9 kg)
15 / 15 / 17.5 (7.9 kg)
15 / 15 / 15 (6.8 kg) x 9+3
Mogłoby już być te 8 kg we wszystkich seriach pewnie.
Byłam umówiona i te ostatnie 10 minut było mi potrzebne na prysznic, więc wytrzymki nie zrobiłam razem z treningiem. Odrobiłam następnego dnia, po bieganiu. Myślałam, że będzie łatwiej, bo ręce i tyłek mniej zmęczone -- nie było :P
A. Thrusters (hantle) 15 / 15 / 15
7.5 / 7.5 / 7.5 (3.4 kg)
7.5 / 7.5 / 7.5 (3.4 kg) x 9+6
7.5 x 12 / 7.5 x 12 / 7.5 (3.4 kg) x 12
B. Hip thrust na jednej nodze 15 / 15 / 15 na nogę
cc
cc
cc
C. Mountain climbers 15 / 15 / 15 na nogę
cc
cc
cc
Zmieniony przez - tehura w dniu 2020-01-28 02:36:21
Zmieniony przez - tehura w dniu 2020-01-28 02:56:32