W ostatnim czasie byłem na 1900kcal dziennie (od 3 do 3 i pol g białka na kg masy ciała) i przez 4 dni w tygodniu po 1h cardio (redukcja z ok 80kg na 71 zeszło a kcal były ucinane stopniowo aż zeszło do 1900kcal). Od tego poniedziałku dodałem 200kcal (białko bez zmian, dodaje wegle i tłuszcze) i zmniejszyłem cardio na 4 dni w tygodniu po 45min. W kolejnym tygodniu chce dodać kolejne 200kcal (również w węglach i tłuszczach, oczywiście głównie wegle w każdym przypadku) i zmniejszyć cardio z 4 dni w tygodniu po 45min na 4 dni w tygodniu po 30min. W następnych tygodniach co tydzień kolejne plus 200kcal jak w dwóch poprzednich tygodniach ale cardio zostawić te 4 dni w tygodniu po 30min żeby mieć tą aktywność i robic czysta masę mięśniową na czystym jedzeniu. Jak wyczuje że jestem już na dodatnim bilansie i masa powoli idzie w górę będę starał się robić tak żeby mieć max te 200 kcal powyżej zerowego bilansu. Cardio oczywiście zostaje. Dobry pomysł czy macie jakiś inny lepszy żeby poprawnie wyjść z redukcji na masę i się nie zalać? Czytałem o reverse diet ale powrót na masę w tym przypadku trwał by za długo.
Zmieniony przez - klakierq w dniu 2019-11-12 22:52:21
Zmieniony przez - klakierq w dniu 2019-11-12 22:55:09