,,. Dzis, pod wplywem, piracetamu, ciezkiego treningu ramion I calego ciala, I lampki wina, postanowilem pieknie opisac jezykiem poetyckim, wrazenia z cyklu sterydowego, na enanie i propie, którego jeszcze nie rozpocząłem!. Wszystko czeka, tylko bf 22%. Tutaj pytanie , cZuje że to doby moment, pracuje całe dnie fizycznie, wieczorne treningi mnie mordują, redukcja 6ty miesiąc. Z 88 na 79kg spadł, koniec sił, niema jak ćwiczyć, w 5 miesięcy, deficyt kaloryczny -500kcl, ten tydzień cały na plusie, a potem znowu minus i dwa spalacze pierwszy raz w życiu poleca (jakoś w to nie wierzyłem), i dalej to samo. Pytanie cZy u schyłku nadzieji warto zaj**ac w końcu teściem w swoich wybranych dawkach? Czy przeć do przodu z redukcją? Teść prop I enan, w odpowiednich proporcjach dla siebie, mam takiego smaka na ten testosteron od zawsze, i w wieku 35 lat chce dop******ic do kotła!
Umysł...duch i ciało.