2) wiek 28
3) waga/wzrost 77kg/180cm
4) staż treningowy: 8 miesięcy
5) cel cyklu: redukcja
6) stosowane już wcześniej suplementy: kreatyna, cytrulina, aakg, przedtreningowki shooty i oczywiście witaminy, mineraly i omega 3
7) stosowane wcześniej spalacze: animal cuts i jakiś holenderski głównie na kofeinie z niewielkimi dodatkami
8) suplement stosowane przez ostatnie 60 dni wolnych od
9) ilość dni wolnych od kreatyny
10) informacje na temat diety (rozklad b/ww/tł na kg masy ciala, zapotrzebowanie kcal i bilans w diecie): pomału schodziłem z masy. Teraz mam 3000kcla i niedługo zejdę jeszcze niżej.
11)przewidziane finanse na cykl: raczej nieograniczony
12) uwagi i sugestie
Witam
Planuję kupić jakiś spalacz tłuszczu ale od natłoku możliwości wyboru nie wiem sam jaki.
W tamtym roku zszedłem tylko dieta z 85kg do 71kg. Postawiłem piwko, bardziej "świadome" jedzenie itd. W tym
roku zrobiłem co prawda krótka masę bo tylko 3-4 miesiące i teraz chce zrzucić zbędny balast tak aby zejść do około 10% bf, a pod koniec wakacji znowu ruszyć z masą. Masę zaczalem
ze zbyt dużym bf i troszkę jeszcze podlało na brzuchu. Cykl masowy trwał tak krótko ponieważ biorę ślub w maju a garnitur już kupiony więc nie mogłem za bardzo urosnąć w brzuchu, a niestety to on zawsze rusza u mnie pierwszy.
Kontakt ze spalaczami już miałem, duże dawki kofeiny też za mną. Niechlubnie trzeba się przyznać że używki też kiedyś były grane więc pobudzenie jest mi dobrze znane.
Czytając inne tematy przypuszczam, że odpowiedzią będzie "dograna micha i ujemy bilans i samo będzie szło w dol". To się zgadza ale myślę że jeżeli nie rozmawiamy tu o johimbinie to każdy spalaczami w jakimś stopniu pomoże chociaż w jakimś małym procencie. A kwestia motywacji też będzie na plus.
Jak na początek planowałem wybrać cos miedzy lipo 6 lub Black bomb. Jednak nie wiem czy będzie to dobry wybór i stąd ten post.
Jakie są wasze sugestie i pomysly?