SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Paula- dziennik ciążowy vol. 2

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 89962

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 33 Napisanych postów 433 Wiek 31 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 6128
Super ze szybko doszłaś do Siebie ;)
Ja to mam podobne doświadczenie jak Viki , ale ciesze sie mega, że udało Ci się spełnić swoje załozenie z porodem SN>>

Gratuluje synka ! :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Wiadomo, ze każda może mieć inne doświadczenia. Mam też koleżanki.ktore po CC bardzo szybko do siebie dochodziły.

Cieszę się że tym razem tak dobrze trafiłam bo pamiętam że połóg po pierwszej ciąży był dużo cięższy.

W tej chwili 2,5 tygodnia po porodzie a nie czuję tego że rodziłam. I ciąży przypomina mi tylko duży brzuch, obolałe piersi i wilczy apetyt. ;p

Praktycznie codziennie ćwiczę sobie mój zestaw - głównie zwodzenia oddechowe.i Kegla. Mam nadzieję że przyszłym tygodniu uda się zobaczyć z fizjo.

Na razie jest luzik bo mały człowiek głównie śpi i woła cycka. Mąż jeszcze w domu więc początek jest łagodny i to starszak bardziej daje się we znaki ;p mimo że poświęcamy mu teraz więcej czasu to niestety nowa sytuacja plus zęby (czwórki w natarciu) i początki ćwiczenia "nie" ćwiczą mocno cierpliwośc :)

Do końca połogu daje sobie jeszcze luz z dietą. Tzn. jak zwykle podstawa jest dobra tylko wpadają dodatkowe rzeczy, czytaj głównie słodkości. Trzeba się będzie odzwyczaić :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 33 Napisanych postów 433 Wiek 31 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 6128
U nas obecnie też jest mocno akcentowane " NIE " , z resztą nasze dzieciaki, chyba wiekowo tak same : ) wiec ten sam etap .

Super , ze Grzesiu spokojny.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Trzeba sobie jakoś radzić z tragediami życiowymi. W wczoraj np. nie dałam mu samemu obciąć sobie paznokci i była rozpacz. Ważny etap samodzielności i wyznaczania autonomii. A najlepsze zabawy to naśladowanie zwykłych czynności, latanie z mopem itp. :p

No dobra ale to nie blog parentingowy :p

Jestem w trakcie diagnozy przez fizjo czy wszystko w porządku. Pierwsza wizyta za mną ale rozpoznanie niejednoznaczne więc umówiliśmy się na kolejną wizytę po dwóch tygodniach. Wstępnie wygląda na to że rozstępu mięśnia prostego nie ma. Kresa oczywiście osłabiona. I to na tyle osłabiona że właśnie nie ma pewności czy jest cała. Ginekologiczne jeszcze nie byłam badana. Muszę obserwować kwestie toaletowe. W sensie czy pojawia się nietrzymanie moczu a jeśli tak to w jakich okolicznościach.

Problemem jest to że noszę trochę starszaka. A to już niestety ponad 12 kg i to duże obciążenie dla osłabionych mięśni.

Wizyta mi dobrze zrobiła bo sprowadzila mnie na ziemię. Teraz może być wszystko ok ale przyspieszając powrót do aktywności i ćwiczeń przy osłabionej kresie można sprawić że problemy się pojawia.
Ciężko czasem zdiagnozować czy wszystko ok więc lepiej dmuchać na zimne i dać sobie miesiąc czy dwa więcej odpoczynku niż potem żałować i borykać się z problemami. Może nic by się nie stało ale lepiej dmuchać na zimne.

Pochwaliła mnie za dobrą postawę, prawidłowe napinanie mięśnia poprzecznego i ogólnie poziom wiedzy.

Waga u mnie stoi w miejscu. Ciągle 10 kg na plusie. Mąż wrócił do pracy i mam większą motywację do pożegnania że słodyczami. Juz zaczęłam mój mały "detoks" :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Wpadłam żeby zostawić linka do fajnego artykułu. Dobrze oddaje moja "filozofię" powrotu do formy i ogólnie treningu.

https://jessiemundell.com/stop-21-day-fix/ 
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
paula.cw
Trzeba sobie jakoś radzić z tragediami życiowymi. W wczoraj np. nie dałam mu samemu obciąć sobie paznokci i była rozpacz. Ważny etap samodzielności i wyznaczania autonomii. A najlepsze zabawy to naśladowanie zwykłych czynności, latanie z mopem itp. :p

No dobra ale to nie blog parentingowy :p

Jestem w trakcie diagnozy przez fizjo czy wszystko w porządku. Pierwsza wizyta za mną ale rozpoznanie niejednoznaczne więc umówiliśmy się na kolejną wizytę po dwóch tygodniach. Wstępnie wygląda na to że rozstępu mięśnia prostego nie ma. Kresa oczywiście osłabiona. I to na tyle osłabiona że właśnie nie ma pewności czy jest cała. Ginekologiczne jeszcze nie byłam badana. Muszę obserwować kwestie toaletowe. W sensie czy pojawia się nietrzymanie moczu a jeśli tak to w jakich okolicznościach.

Problemem jest to że noszę trochę starszaka. A to już niestety ponad 12 kg i to duże obciążenie dla osłabionych mięśni.

Wizyta mi dobrze zrobiła bo sprowadzila mnie na ziemię. Teraz może być wszystko ok ale przyspieszając powrót do aktywności i ćwiczeń przy osłabionej kresie można sprawić że problemy się pojawia.
Ciężko czasem zdiagnozować czy wszystko ok więc lepiej dmuchać na zimne i dać sobie miesiąc czy dwa więcej odpoczynku niż potem żałować i borykać się z problemami. Może nic by się nie stało ale lepiej dmuchać na zimne.

Pochwaliła mnie za dobrą postawę, prawidłowe napinanie mięśnia poprzecznego i ogólnie poziom wiedzy.

Waga u mnie stoi w miejscu. Ciągle 10 kg na plusie. Mąż wrócił do pracy i mam większą motywację do pożegnania że słodyczami. Juz zaczęłam mój mały "detoks" :)


Też uważam, że nie ma co się spieszyć z wracaniem do formy, treningów itp. kwestii za szybko. Każdy ma swoje tempo powrotu i nie warto się sugerować innymi. Zdrowie jest tylko jedno i na całe życie. Nie ma nic cenniejszego.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 33 Napisanych postów 433 Wiek 31 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 6128
Paula myślisz, że po 1,5 roku od porodu może dojść do nietrzymania moczu ?
NIgdy nie mialam z tym problemów, a teraz czuje, że problem się pojawia powoli ;/
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 745 Napisanych postów 3413 Wiek 48 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 37245
Kurde znowu jestem do tylu. Gratuluje Paula!! Xx
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
KrolewnaSniezka
Paula myślisz, że po 1,5 roku od porodu może dojść do nietrzymania moczu ?
NIgdy nie mialam z tym problemów, a teraz czuje, że problem się pojawia powoli ;/


Oczywiście że tak. Właśnie o tym się trąbi. Bo wiele kobiet myśli że jak zaraz po porodzie problemu nie ma to już nie będzie. A nie mówi się o tym co się może dziać po latach. Ogólnie nietrzymanie moczu (i wiele innych atrakcji) może pojawić się po jakimś czasie jako konsekwencja osłabienia MDM w trakcie ciąży i porodu. Pocieszające jest to że można z tym pracować.

U mnie po pierwszej ciąży problem występował okresowo i po zwiększeniu ilości ćwiczeń na MDM bez fizjo udało się to naprawić.
Teraz zdarza się jak jestem zmęczona po całym dniu, albo np. teraz mam kaszel od tygodnia i mięśnie mocno obrywają. Btw dopiero jak to wszystko jest słabe to czuć jak takie proste czynności mogą mieć wpływ na MDM.

W pierwszej kolejności radziłabym po prostu obserwować. Warto też prowadzić przez 2-3 dni tzw. dziennik mikcji. Bardzo to upierdliwe ale gdyby trzeba było iść z tym do fizjo czy urologa to już będą konkretne informacje. Przez 2-3 dni trzeba mierzyć ilość i częstotliwość wydalanego moczu, wypijanych płynów i zaznaczyć kiedy ewentualnie zdarza się nietrzymanie moczu.
Jak problem rzeczywiście jest to konieczne do fizjo bo nietrzymanie może się pojawić zarówno przy obniżonym jak i wzmożonym napięciu MDM.

Ja czekam ciągle na wizytę u fizjo bo musiałam przełożyć. U ginekologa wszystko ok a fizjo we wtorek. Jak wszystko będzie w miarę ok to dostanę ćwiczenia do robienia we własnym zakresie.

Teti dziękujemy :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Mapy update po wizycie fizjo.

Minęło 8 tygodni od porodu. Nie trenuje. Jedynie co kilka dni lekka joga ale to treningi raczej rozluźniające i odrobina wzmocnienia tylko.
Dieta jest znośna. Tzn. oczywiście nie liczę, nie ograniczam, dbam o jakość zwłaszcza że większość posiłków jem ze starszym synkiem i jemy to samo więc trzeba dbać o jakość. Ciągnie do słodkiego czasem ale staram się zjeść jogurt z płatkami i kakao z owocem itp. ale jak mam coś w domu to ciężko mi się powstrzymać ;p

Ciągle 10 kg na plusie. Waga stoi. Wymiary stoją. Brzuch mocno spuchnięty, luźny.

Czekałam na kontrolę ginekologa i fizjo z wzmacnianiem częstym. Napiszę jak wygląda taka wizyta u fizjoterapeuty uroginekologicznego.

Zaczyna się oczywiście od wywiadu. Fizjo pyta o szczegóły dt. Ciąży i porodu oraz wcześniejszego porodu i dochodzenia do siebie. Później wywiad dr. Objawów nietrzymania moczu. Jakie sytuacje, jak często, jak dużo itp. pytania o objawy obniżenia narządów itp. tak z pół godziny gadania jak nic. Później sprawdza się funkcjonowanie mięśni. Mięśnie dna miednicy sprawdza się w badaniu dopochwowym. Palec fizjo sprawdza napięcie mięśni podczas różnych ćwiczeń MDM. Najpierw siła skurczu. Później funkcjonowanie mięśni wolnokurczliwych czyli długie skurcze (ok. 10 sekund) i ich powtarzalność - skurcz 10 sek, 12 sek rozluźnienie x 10. Później włókna szybko kurczliwe czyli seria szybkich spięć przez minutę. Później zasysanie i wypychanie ;p info wszystko w izolacji czyli bez spięcia brzucha czy pośladkow

Następnie kontrola napięcia mięśnia poprzecznego. Wizualizacja jakby się chciało kolce biodrowe do siebie przybliżyć. Super to czuć.

Pochwaliła że wszystko super i zadko ma takie pacjentki bo świadomość tych mięśni jest słaba zazwyczaj. Tylko moc skurczu jest obecnie na ok 50% ..plus taki że utrzymuje się przy tym treningu a nie słabnie w trakcie. Więc teraz będzie okres wzmacniania żeby to poprawić. Wykonywanie ćwiczeń na tak osłabionych mięśniach uniemożliwia przeciwdziałanie tłoczni brzusznej. Czyli jest nawet nieźle a ćwicząc można pogorszyć ten stan. Więc na razie kontynuuje jogę . Mam codziennie robić ćwiczenia na MDM i za jakieś 3 tygodnie kontrola. I dopiero jakieś lekkie ćwiczenia wzmacniające.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Priorytet na masie

Następny temat

sprawdzenie diety

WHEY premium