Chciałem sobie spróbować sam ułożyć i chciałbym by te moje dietowanie było zdrowe i bym nie czuł się zmęczony w ciągu dnia (zła ilość makro).
U dietetyczki miałem dietę 2000 kcal.
Mam 120 kg, 180 cm wzrostu, trenuje siłowo 3 razy w tygodniu i średnio raz w tygodniu basen godzinkę. Wg analizy składu ciała mam:
TBW: Woda całkowita: 57,2 l
Proteiny 15,5 kg
Minerały 6,8 kg
Tkanka tłuszczowa: 39.4 kg
Masa tkanki mięśniowej: 43,6 kg
WHR (wskaźnik talia biodra): 0,92
BMR: 1943 kcal
TEE: 2992 kcal
Wzrost: 180 cm
Waga: 120 kg
Wiek: 23
Chciałem sobie podzielić dzień na 4-5 posiłków, chociaż duża szansa jest, że będę robił 4. W dni treningowe idę od razu po pracy na trening a wracam do domu po 19 lub nawet później, więc nie wiem czy warto dodawać 5 posiłek czy może lepiej czasem przegłodować?
U dietetyczki miałem taki rozkład:
2000 kcal = Białko - 70-100g (20%), Tłuszcz - 70-65g (30%), Węglowodany - 250-270 g (50-55%)
Doradziłby ktoś z tych danych wyżej jak zacząć robić samemu dietę? Robię w tej chwili przepisy do excela, żeby po podstawieniu wagi format sam obliczał ile ma być danych składników, tylko muszę ustalić ile by było najlepiej jeść :D.