Kontuzja barku

Moglem cwiczyc z bolem. Jedynie co nie moglem robic to unoszenie hantala w przod i w bok. reszte moglem z bolem robic.

Dzis mija tydzien jak jestem na tych lekach. Lekarz mowil ze powinno byc lepiej, a ja nie czuje zadnych rezultatow. Jutro mam niby do niego na kontrole.
Tak wogole to to lekarz mi powiedzial ze to sa slabe wiazadla. Jest to mozliwe? na jakiej podstawie to stwierdzil?
I jesli to sa wlasnie te wiazadla to moze wy cos wiecie co jest na to najlepsze? glukozamina chyba nic na to nie da? Prosze o odpowiedz.

Glukozaminę możesz profilaktycznie spróbować, a nóż pomoże. Współczuję...

Najlepiej jest sobie odpusic cwiczenia obciazajace ten uraz z 2, 3 miechy . Dla mnie tez nie przestaje bolec.

Taki numer przed samymi wakacjami jak sie z gola klata gania echh.

Life-tec. Bark mnie boli przy wyciskaniu na klate tez. Czyli ze nie mogl cwiczyc ani klaty ani barkow. To z gornej partii zostaloby ramie, brzuch i kilka cwiczen na plecy bo np. podciaganie na drazku szerokim nachwytem lub sciaganie drazka wyciagu goinego tez obciaza moj staw barkowy. To by prawie nic nie zostalo z treningu.

i w ten oto sposob bol barku rozpier*** caly trening :/
Cwicz co mozesz a bark musi odpocząc, moze sprobuj chrząstke rekina łykać, ja kiedys mialem moocxne bole, wpieprzalem chzrastke rekina i podzialalo, staw sie zregenerowal...

Miałem identyczny problem Geniu86 i zrobiłem tak, przez rok nie chodziłem na siłownie a bark nadal bolał, oczywiście chodziłem na zabiegi, stosowałem różne maści. Lekarz twierdził że po takim czasie z barkiem powinno juz być dobrze więc postanowiłem ze zaczne od nowa ćwiczyć, zaczołem od małych cięzarów przez 1 miesiąc a bark nadal bolał ale później było coraz lepiej teraz jestem po 3 miesiącach ćwiczeń, ćwicze na dużych ciężarach ale ból juz nie ma, więc propnuje żebyś zrobił sobie przerwe moze nie tak długo jak ja ale pare miesięcy napewno.

Ja mam troche inna kontuzje bardziej ramie niz bark. Cala kosc ramieniowa nap*****la przy podnoszeniu sztangi. Ostatnio probowalem trenowac to tak w piatej serii jak lapa dobrze sie rozgrzala to przestalo bolec. Moze to wina braku rozgrzewki.

Też mam problemy ze stawami, ale boleć to mnie raczej nie bolą okazjonalnie lub jak je ostro przesile, ale jeśli chodzi o strzelanie to masakra strzelają jakby ktoś z karabinu maszynowego seriami walił nie wiem co z tym zrobić zaobserwowałem lekką poprawę polecam te produkty w powiązaniu zapewniają bardzo szybką regeneracje stawów można je nazwać "końską dawką":
- chrząstka rekina
- glukozamina
- kolagen
- tran
- witamina C
U mnie zaobserwowałem że stawy tak przeskakują, ale strzelania nie słychać (poprawa smarowania, można by to tak nazwać) lecz jak się rękę do stawu przyłoży i się kończynę zgina to takie przeskoki można odczuć, poza tym jeszcze prawa noga w kolanie mi strzela od czasu do czasu tak że słychać i lewy bark jak kręcę nim w tył wyprostowana ręka mało kiedy nie strzeli. Lecz mimo to sporo poprawy jak ktoś ma ciekawe rozwiązania na stawy to mówcie co by jeszcze dodać. O i jeszcze jak się podciągam to mi w łokciu staw strzela nie strzelał mi jeszcze miesiąc temu nie wiem dlaczego zaczął; przetrenowanie czy co ????....
I mam jeszcze pytanko czy te takie przeskoki w stawach można wyelminować całkowicie czy to jest naturalne, bo mi się wydaje że to nie jest naturalne niektórym osobom nic się nie dzieje ze stawami ? chodź rzadko się zdarza.