Jestem po urazie nogi i czekam na operacje. Moją jedyną aktywnością przez dzień jest przejście się do toalety, pomachanie trochę nogą ( wzmocnienie mięśni przed operacją) i cotygodniowe jednogodzinne rehabilitacje. Jestem osobą pulchną i od zawsze mam problem z jedzeniem, nie wiem czy to zaburzenia czy mam coś nie po kolei ale jem zazwyczaj dwa trzy posiłki na dzień ( kanapka , jakaś zupa, kanapka )
Moje pytanie brzmi...
Co mam jeść skoro się nie ruszam praktycznie wcale, żeby z miesiąca na miesiąc nie rosnąć jak na drożdżach (wszerz)...
Moje finanse nie istnieją przez niemożność chodzenia, a oszczędności życia pochłania właśnie lekarz i rehabilitant (mam 22 lata wiec oszczędności życia nie są ogromne niestety) co za tym idzie nie mogę sobie pozwolić na dietetyka...
Była bym niesamowicie wdzięczna chociażby za wskazówkę tak aby mój organizm nie był osłabiony, ale też żebym nie tyła... a najlepiej schudła bo takie jest zalecenie...
Pozdrawiam i z góry dziękuje za jakąkolwiek pomoc
Zmieniony przez - xoxokim w dniu 2018-10-29 01:47:37