sOiR
ja miałem z tego co patrzyłem jakoś 5-6 smaków do wyboru, ale wziąłem słony karmel - jakiegoś mega szału nie ma, ale są smaczne, przede wszystkim makro robi tu robotę, bo można je śmiało wliczyć i zjeść jak ma się ochotę, ja chciałem po prostu z ciekawości spróbować, pewnie więcej nie kupię, bo szkoda kasy, ale weszły dobrze słony karmel miał lekko ponad 60g ww i niecałe 10g fatu, więc naprawdę mega sztos pod tym względem