DT - Pixiee bierze się na poważnie!

PixieeX

Paatik

Suple do kosza. Pól kilo śliwek to przesada.

Poproszę o argument :) Nie mówię, że się nie zgadzam tylko chciałabym wiedzieć dlaczego do kosza. Nie kupuję tego jak poyebana, dużo czytałam i dużo myślałam nad zakupem. Wiadomo na każdy temat można wyczytać bardzo dużo sprzecznych opinii, dlatego chętnie się dowiem Twojej :)

No i co skłoniło Ciebie do tego żeby używać przedtreningówki. ciekaw jestem - bo ja praktycznie nie używam. Sporadycznie żeby wypróbować coś nowego mi się zdarza.

nightingal

No i co skłoniło Ciebie do tego żeby używać przedtreningówki. ciekaw jestem - bo ja praktycznie nie używam. Sporadycznie żeby wypróbować coś nowego mi się zdarza.

Jestem wciąż ospała i mam częste braki energii. Po prostu chciałam się wspomóc, żeby dać z siebie więcej na treningu!

A nie przyszło Ci do głowy żeby się bardziej przyjrzeć temu co jesz i ile jesz najpierw. Bo to podstawa. Później warto zrobić sobie badania - hormony tarczycy między innymi, bo to może być kolejny powód słabego samopoczucia. Przedtreningówka na dłuższą metę nie jest rozwiązaniem ospałości i zmęczenia - a wręcz niektóre mogą pogłębiać problemy z tarczycą na przykład. Suplementy to fajna sprawa, sam z nich regularnie korzystam - ale niektóre to czysty marketing i nie są niezbędne żeby realizować zamierzone cele treningowe/sylwetkowe.

Przyszło do głowy, przyszło! Mam nawet skierowanie na badania krwi.

Szczerze, po prostu chyba chciałam iść na łatwiznę. Biję się w pierś. Wiem, że to wymówki. Efekty widać na zdjęciach. Po to m.in. pojawiłam się na forum, bo chcę w końcu coś osiągnąć, a wymówki w kąt. Dziękuję bardzo za wsparcie, które już otrzymałam i z pewnością dostanę jeszcze. :*

Fajnie że masz skierowanie. A suple - tak jak pisałem - są ok i pomocne, ale nie wszystkie warto brać na początku przygody z treningiem, redukcją. Napycha to tylko kasę producentów a wcale nie przekłada się na spektakularne efekty.

Argument? Sama już sobie dałaś: Szczerze, po prostu chyba chciałam iść na łatwiznę.
Nie chodzimy tu na łatwiznę. Jak pracujesz tak wyglądasz. Organizmu nie oszukasz.
I tak - jestem przeciwnikiem chemii wszelakiej. Z niektórymi dodatkami do jedzenia trzeba się pogodzić, ale przetreningówka jest rzeczą absolutnie zbędną. Dobrze wykonany trening zmęczy Cię, ale da kopa do następnych. A jeśli jesteś zdrowa, dobrze jesz i nie masz ochoty na trening - znaczy trzeba jeden dzień odpocząć. Dobra - strzel sobie kawę i jak nie pomoże, odpuść. 3 dni siłowego w tygodniu, regularnie - starczą.

Nawet zaryzykuję stwierdzenie,ze aktualnie żadna Ladies nie bierze, a zobacz z jaką regularnością trenują. Mam rację?


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2018-09-06 12:12:55

Spoko loko, wszystko jasne. Nie zaszkodziło spróbować :) Już mi się kończy, więc nie dokupuję :)

Paatik

Nawet zaryzykuję stwierdzenie,ze aktualnie żadna Ladies nie bierze, a zobacz z jaką regularnością trenują. Mam rację?

masz ja nigdy nie brałam przedtreningówki, kreatyny też nie

Dobrze już nie bijcie

Poprawię się :D

Ale wiecie - suple to nie jest zło - żeby zaraz nie było, że tu mamy jakiś zakaz a każdy kto korzysta to skazany na banicję. Ja używam i używał będę - ale są suple których nie ma potrzeby brać tak w zasadzie. I tyle. Bo się zaraz zrobi takie niepotrzebne dziobanie.