DT rekompozycja eli

ela86

Wyszła mała przejażdżka 30 km.

Malutka taka

30 km na rowerze to dla mnie nie jest dużo, zwłaszcza po niezbyt wymagającym terenie
Weekend był wyjazdowy, miska taka sobie, było domowe ciasto ze śliwkami, trochę piwa, białe pieczywo i sklepowa wędlina. W sobotę była też przejażdżka rowerowa; 20 km tylko, bo się rozpadało i trzeba było wracać.

Wczoraj był trening na siłowni:

Trening B
1. Podciąganie i opuszczanie na drążku nachwytem i podchwytem
4 neutralny, 1+1 nachwyt, 3 neutralny
6+6 opuszczanie nachwytem

2.Wiosłowanie hantlem w oparciu o ławkę
3x6x15 kg (zwiększyłam ciężar w 3 seriach)
2x8x12 kg

3.Przysiad ze sztangą
10x30kg, 10x35 kg, 8x40 kg, 8x40kg

4.pompki ze stopami na podwyższeniu (step)
4x10

5.Wyciskanie hantli na ławeczce skośnej
4x9x12kg (na każdą rękę)

6.Wyciskanie hantli nad głowę siedząc
4x8x9 kg (na każdą rękę)

7.Uginanie młotkowe przedramion
4x8x7kg (na każdą rękę)

8.Spięcia brzucha leżąc
4x15 cc

Wieczorem przyjechali znajomi z dzieciakami (4 lata i rok). Nocowali u mnie i dzisiaj późnym popołudniem pojechali do siebie. Ogólnie rzecz ujmując wizyta była dość męcząca i dziś już na nic poza spacerem weny nie miałam. Miska poza 2 tostami pszennymi na śniadanie ok. Jutro planach trening na siłowni.

Wczoraj DT, miska nie liczona, ale bez wpadek.

Trening A :
1.MC
10x40kg, 10x45kg, 8x50kg, 8x50kg

2.przyciąganie drążka górnego wyciągu do klatki
2x9x30 kg 2x8x30kg

3.Przysiad bułgarski
4x8x5kg (po 5 kg w ręce)

4.pompki ze stopami na podwyższeniu (piłka lekarska)
4x10

5.Rozpiętki na ławeczce skośnej (brama była zajęta)
3x12x5 kg (5 kg na każdą rękę)

6.unoszenie hantli do boku
4x10x4kg (4 kg na rękę)

7.Uginanie przedramienia w podporze na ławeczce
3x8x5kg

8.unoszenie kolan do klatki w podporze na przedramionach
4x15cc

Dzisiaj będzie dzień bez treningu, za to zamiast pracy biurowej czeka mnie praca fizyczna, bo mamy w biurze przeprowadzkę no i trzeba wszystko popakować, ponosić itd. Od poniedziałku zmiana miejsca pracy i zamiast 10 minut będę dojeżdżać 50... No ale hajs się sam nie zarobi niestety. Na pocieszenie w sobotę planujemy z ekipą wycieczkę rowerową. Już nie mogę się doczekać.

Oj to faktycznie spora roznica w dojazdach :/

https://www.sfd.pl/maria1209_i_ela86__NAGRODY_ACTIVLABA!!!-t1171072.html Gratuluję

Bardzo dziękuję za nagrody. Już sobie wybrałam kilka fantów
Wczoraj był trening na siłowni zgodnie z planem. Zmieniłam trochę kolejność ćwiczeń i po przysiadzie zrobiłam wyciskanie sztangi nad głowę, bo po pompkach i wyciskaniu hantli na ławce już łapki były trochę zmęczone. Zmiana kolejności wyszła chyba na dobre, bo udało mi się zrobić 4 serie po 8 powtórzeń, z czym miałam problem na poprzednich treningach.

Trening B
1.Podciąganie na drążku chwytem neutralnym
3, 3, 2, 2

2.Wiosłowanie hantlem w oparciu o ławkę
3x6x15 kg
2x8x12 kg

3.Przysiad ze sztangą
10x30kg, 10x35 kg, 8x40 kg, 8x40kg

4.Wyciskanie sztangi nad głowę stojąc
4x8x20kg,

5.pompki ze stopami na stepie
4x10

6.Wyciskanie hantli na ławeczce- skos dodatni
4x9x12 kg (na każdą rękę)

7.Uginanie przedramion ze sztangą łamaną
4x8x15kg

8.Spięcia brzucha leżąc
4x15 cc
Miska pół na pół, wieczorem było wyjście do knajpy i zjadłam pół burgera i kilka frytek, do tego 2 piwa..
Dzisiaj była wycieczka rowerowa. Tym razem ja byłam przewodnikiem naszego wesołego stadka. Trasa była raczej płaska, ale w dużej mierze po polnych, kamienistych drogach więc trochę się zmęczyliśmy. Wyszło 69 km. Szamka średnio, ale lepiej niż na poprzedniej wycieczce. Był knopers, lód śmietankowy, 2 piwa oraz filet z kurczaka z ziemniakami i mizerią w knajpie po drodze. Humory dopisały, pogoda też, dzień bardzo przyjemnie spędzony.

Niedziela była bez treningu, za to ołaziłam się po sklepach, naprzymierzałam ciuchów, zmęczyłam się przy tym fizycznie i psychicznie. Nie bardzo lubię zakupy ubraniowe no ale czasem trzeba. Ostatecznie kupiłam parę spodni i 2 bluzki więc na darmo się nie męczyłam Potem jeszcze zakupy spożywcze tak więc prawie cały dzień zleciał. Miska poza połówką małej pizzy w trakcie zakupów ok (już osłabłam całkiem i musiałam coś szybko zjeść).

Wczoraj był trening:
Trening A:
1.MC
10x40kg, 10x45kg, 8x50kg, 8x50kg

2.przyciąganie drążka górnego wyciągu do klatki
2x6x35 kg
2x8x30 kg

3.Wykroki chodzone
4x16x18kg (po 9 kg w ręce)

4.pompki ze stopami na podwyższeniu (piłka lekarska)
4x10

5.Rozpiętki w bramie
3x12x5 kg (5 kg na każdą rękę)

6.unoszenie sztangi łamanej wzdłuż tułowia
4x10x15kg

7.Wyciskanie francuskie sztangi łamanej
3x9x15kg

8.unoszenie kolan do klatki w podporze na przedramionach
4x15cc

Wczorajsza miska ok, dzisiejsza też bez śmieci. Jutro planuję trening na siłowni.

Zapraszamy do wątku Ladiesowe stylizacje, żeby się pochwalić zakupami :P

Paula raczej nie ma się czym za bardzo chwalić zwykłe spodnie jeansowe tyle że czerwone i bluzki takie do latania na co dzień.
Dziś był trening na siłowni, niby się wyspałam, niby najadłam a jakoś słabo mi szło, czułam że nie mam pary. Chyba taki dzień jakiś niemrawy.

Trening B
1.Podciąganie na drążku chwytem neutralnym (tutaj regres ale jakoś nie szło mi dziś)
3, 2, 2, 2

2.Wiosłowanie hantlem w oparciu o ławkę
2x7x15 kg
1x6x15 kg
2x8x12 kg

3.Przysiad ze sztangą
10x30kg, 10x35 kg, 8x40 kg, 8x40kg

4.pompki ze stopami na piłce lekarskiej
4x10

5.Wyciskanie hantli na ławeczce- skos dodatni
4x9x12 kg (na każdą rękę)

6.Wyciskanie hantli nad głowę siedząc
4x8x9kg (na każdą rękę)

7.Uginanie młotkowe przedramion z hantlami
4x8x7kg (na każdą rękę)

8.Spięcia brzucha leżąc
4x15 cc

Kolejny miesiąc minął, więc pomierzyłam się. Na wadze 1 kg na plus, wymiary raz 1 cm plus raz na minus. To raczej błąd pomiaru niż faktyczne zmiany. Jak już wcześniej pisałam jestem cierpliwa więc cisnę dalej






Zmieniony przez - ela86 w dniu 2018-09-05 18:46:48

Wczoraj dzień bez treningu, miska bez wpadek.
Dzisiaj miska też ok no i trening zaliczony.

Trening A :
1.MC
10x40kg, 10x45kg, 8x50kg, 8x50kg

2.przyciąganie drążka dolnego wyciągu do brzucha (zmieniłam z górnego wyciągu na dolny)
2x7x30 kg
2x9x25kg

3.Przysiad bułgarski
4x8x5kg (po 5 kg w ręce)

4.pompki ze stopami na podwyższeniu (piłka lekarska)
4x10

5.Rozpiętki na ławeczce skośnej
3x12x5 kg (5 kg na każdą rękę)

6.unoszenie hantli do boku
4x10x4kg (4 kg na rękę)

7.Uginanie przedramienia w podporze na ławeczce
3x8x5kg

8.unoszenie kolan do klatki w podporze na przedramionach
4x15cc

Jutro będzie znowu latanie po sklepach, bo za tydzień zaczynam urlop i jedziemy w Bieszczady . Trzeba chłopa zaopatrzyć w kurtkę i plecak z tej okazji. Wieczorem będzie impreza urodzinowa wyżej wymienionego w knajpie, więc pewnie wpadnie jakiś burger i piwo. W niedzielę może uda się na rower wyskoczyć jeśli pogoda się nie popsuje. Udanego weekendu