UFC 229: Khabib Nurmagomedov vs. Conor McGregor

Conor trenuje z kimś stamtąd skąd Khabib pochodzi i niektórzy mają za złe temu gościowi, że trenuje Conora https://www.instagram.com/p/Bm3h0oSF36i/?utm_source=ig_embed 

To jest Czeczen, a Khabib to nie Czeczen. http://www.lowking.pl/czeczenski-sparingpartner-odcina-sie-conora-mcgregora-zawsze-bede-stal-stronie-swoich-braci/ 

Dremor

"Nie zasługuje" serio mikel? O ile się zgodzę, to nikt na to nie będzie patrzeć

Co do drugiej opcji to jak najbardziej, choć jak Conor wygra to nie widzę rewanżu - szczególnie jak wygra w sposób dominujący.

Na odwrót jak najbardziej rewanż możliwy. Pytanie tylko czy będzie miał sens jeśli Kebab przeczołga okrutnie Conora... W rewanżu byłoby to samo i to raczej byłby kiepski ruch.

Ja to raczej nie widze rewanzu, jesli conor wygra po ciezkiej bitwie, gdzie duzo damage'a zbierze i bedzie unikal rewanzu jak ognia. Jak wygra latwo / szybko, to pewnie bedzie chcial rewanz i easy money a jak przeyebie to wiadomo, ze Dana zapowie rewazne jeszcze tego samego dnia

Walka Ferguson - Pettis to raczej walka do 1-ej bramy, ustawiona typowo pod ewentualen zastepstwo. Ferguson ma wszystko co trzeba na Pettisa - lepszy boks i dobra presje, rozbije go bezitosnie. Oczywiscie zawsze jest szansa, ze Pettis moze skonczyc walke jakims high kickiem / kopnieceim na watrobe znikad, ale znikoma. Ciekawqie moze byc jak zejde na glebe - obaj maja swietny parter, ciekaw jestem kto by komu narzucil groun game, ale jednak raczej wiekszosc przewalcza w stojce pewnie

Zawsze liczę na porażkę Conora, ale teraz jakoś w głowie mi się kołacze, że zje kebaba.

" a jak przeyebie to wiadomo, ze Dana zapowie rewazne jeszcze tego samego dnia"

No i wg mnie właśnie nie. Z Diazem miał Conor duże szanse w rewanżu, bo popełnił oczywiste błędy - wygazował się i zlekceważył Nate'a. Sam stawiałem na niego w rewanżu, bo wierzyłem że to są rzeczy, które Conor może zmienić w następnej walce. I tak było - jednak mimo to była to piekielnie trudna walka dla niego i gdyby ją przegrał to byłaby absolutna kapota.

Z Kebabem jak dostanie wpyerdol, to nie wierzę, że da radę coś zmienić - jeżeli to będzie dominacja Kebaba. W takim przypadku rewanż byłby bez sensu, bo Conor by go przegrał a przy okazji reputacja poszłaby w dół. W takim przypadku - czyli Kebab wygrywa przez dominację - obstawiam 3 walkę z Diazem.

No, chyba że Kebab wygra ale nie przez dominację - czyli po ciężkiej walce - coś, co nikt nie obstawia, a może wszyscy się zdziwimy i ta walka będzie naprawdę ciężka dla obu

No właśnie. Conor może być obalany ale może też i będzie szybko wstawał, nic nie wiadomo

Najlepiej dla UFC aby wygrał Conor I Diaz wtedy robia Nowy rekord ,ciekawe w sumie jakby wygrał Diaz I walka z Khabibem albo w sumie Conor vs Diaz 3 nawet jakby obaj przegrali I tak i np zwycięzca z Ferguson Nurma...

Cholera chociaz lubie obu Pettisa I Fergussona ,ale chciałbym ,aby Pettis się odrodzil...Pettis z forma z walk z Bensonem Ale z lepszym boksem...Tylko czy zdrowie jeszcze mu pozwoli...

Brandon Magnus/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Tony Ferguson będzie chciał wyjaśnić z Anthonym Pettisem sprawę sprzed kilku lat

Tony Ferguson rozpoczął kampanię promującą ogłoszony pojedynek z Anthonym Pettisem na gali UFC 229 podgrzewając atmosferę dobrze znaną już w MMA metodą tzw. śmieciową gadką.

Ferguson spotka się z Pettisem na głównej karcie gali UFC 229 na arenie T-Mobile w Las Vegas, która odbędzie się 6 października. Walka ta jest nieoficjalnie traktowana jako plan B w przypadku, gdyby cokolwiek niedobrego stało się z walką wieczoru w której zmierzą się Khabib Nurmagomedov i Conor McGregor. Będzie to pierwsza walka „El Cucuy” od października 2017 r., kiedy przed czwartą próbą doprowadzenia do walki z Nurmagomedovem doznał kontuzji więzadeł w kolanie. Teraz Ferguson został dopuszczony do rywalizacji i oczekuje na październikowy pojedynek.

W oczekiwaniu na walkę, Ferguson umieścił na Instagramie wpis w którym stwierdził, że od grudnia 2014 roku ma niewyjaśnioną sprawę z Pettisem: Więcej

Ja obstawiam ze na komfach Conor zapoda ostry trash talk, ktorym wiedzie w glowe Khabiba , ten bedzie tak wkur.. ze bedzie chcial obic Conor az bedzie ledwo na nogach stal.
W tym momencie zalezy jaka droge Kebab obierze, jesli pojdzie w obalenia i gnp to wygra, ale mysle ze bedzie tak wkurzony po konferencjach ze bedzie chcial zniszczyc conora w stojce i moze zostac ustrzelony.
Wszystko bedzie zalezalo od Khabiba.

Tak Khabib na pewno bedize chcial sie bic w stojce bo to jego najmocniejsza strona, Conor natomiast bedzie szukal obalen.