metoda 80-20

Hej od niedawna wliczam sobie w bilans raz w tygodniu po treningu nog i interwalach w sobote 2 lody np typu rożki . Pomaga mi ladne trzymac redukcje jesli raz w tygodniu cos takiego mam uwzglednione. Co myslicie czy to nie wplynie za duzo to na redukcje ? Moge raz w tygodniu sobie na takie cos pozwolic ? dodam ze wszystkie inne posilki trzymam ladnie

To nie jest IFYM, tylko bardziej flexible diet, niemniej nazwa nie ma znaczenia. Do diety należy mieć podejście elastyczne, jeśli na co dzień spożywasz produkty o wysokiej gęstości odżywczej, nisko przetworzone, dostarczające witaminy, minerały, przeciwutleniacze, błonnik, zdrowe tłuszcze to nie przejmuj się spożywaniem lodów. Nie rób więzienia ze swojego umysłu, gdyż nie niesie to za sobą żadnych korzyści.

jak wliczasz to wszystko będzie ok, a jak dodatkowo uważasz ze pomaga Ci to resztę tygodnia trzymać czysto miskę to jak najbardziej możesz tak stosować, wszystko dla ludzi w sumie takie dwa lody w tygodniu anwet gdybyś nie wliczał to by Ci szkód nie narobiły

jak widzisz że jest ok to mozesz sobie loda np po treningu wszamać, do tego wliczone w bilans więc ok.

Dzięki tylko lody :D nic wiecej . raz w tygodniu po treningu wiec chyba zle to nie wyglada na skali calego tygodnia :)

pora potreningowa jest taka że sporo wybacza

Skoro Tobie to pomaga, to odpowiedziałeś sobie sam. Mi np. by nie pomogło, ponieważpo zjedzeniu dwóch miałbym jeszcze większą ochotę. Do takiej ilości nawet nie zasiadam

Jestem kobieta wiec nie zasiadsam do litra lodów :D nie robie cheatow ,wliczam bo cheaty w niczego dobrego nie robia dla mnie. wliczajac mam swiadomosc ze koniec,na cheacie moge zjesc wiecej itd

jak wliczone to nie cheat cheat to nadprogramowe kalorie, więc skoro wliczasz z "mniej zdrowym produktów: to po prostu IIFYM

No to IFYM zgadza sie

Znam kobiety, które nie mają z tym problemów

Ja też znam :D ale mam hamulce :) jak wliczam tak wiem ze stop i nie martwie sie . przy checie mialam inaczej,dlatego nie robie chyba dla spokojnej glowy :)