...
Napisał(a)
można planować ale do wykonania już mieć innych, nie sądzę że instynkt wicia gniazda zawsze polega na babraniu się w farbach i skręcaniu mebli przez siebie samą no ale już nie spamuje Pauli
...
Napisał(a)
ale na serio jest coś takiego - sama zobaczysz. Moja żona też to przerabiała. I nie tylko były malowane ściany - przeze mnie, ale też i zbieranie ubrań, pościeli, i miliona różnych potrzebnych i nie potrzebnych rzeczy dla dziecka.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
Ale ja nie twierdzę, że nie ma. Wiem, że coś takiego jest co nie oznacza, że nie będę chciała zrobić nic ze swoim ciałem ale będę chciała skręcać sama komody i wchodzić na drabinę żeby malować samej ściany. Chodzi mi o to, że Tsu pisała że będę się cieszyć jeśli będę miała chęć na nudną jogę ale sama malowała i robiła coś z meblami.
...
Napisał(a)
kaka21Ale ja nie twierdzę, że nie ma. Wiem, że coś takiego jest co nie oznacza, że nie będę chciała zrobić nic ze swoim ciałem ale będę chciała skręcać sama komody i wchodzić na drabinę żeby malować samej ściany. Chodzi mi o to, że Tsu pisała że będę się cieszyć jeśli będę miała chęć na nudną jogę ale sama malowała i robiła coś z meblami.
Kaka, ja nie twierdzę, że nie będziesz miała ochoty na aktywność fizyczną do końca ciąży. Twierdzę tylko, że priorytety z czasem mogą Ci się pozmieniać, chociaż też nie musi tak być, u mnie było. Ponadto wszystko zależy od tego, jak tą ciążę będziesz przechodzić, jakie będziesz miała samopoczucie... jak hormony podziałają itd. U mnie instynkt tak zadziałał, że coraz mniej myślałam o robieniu czegoś dla siebie, a coraz więcej o przygotowywaniu się na przyjście dziecka i trochę owszem ćwiczyłam na piłce, trochę się rozciągałam, żeby być w formie do porodu, ale znacznie więcej uwagi zaprzątały przygotowania i gromadzenie potrzebnych rzeczy, zbieranie informacji i tym jak sobie ze wszystkim poradzić itd.
2
...
Napisał(a)
Invidia ja się spotkałam z tym, że właśnie stawy ulegają rozluźnieniu i osłabieniu i łatwiej o kontuzję... nawet nie trzeba ćwiczyć Wiele kobiet w III trymestrze ma nawet problem z chodzeniem, bo nogi same się wykręcają na prostej drodze (chodzi mi o kostki, łatwiej źle stanąć), też to przerabiałam. Poza tym wiele razy czytałam o tym, że po ciąży w okresie KP nadal utrzymuje się wysoki poziom relaksyny i odradza się aktywność obciążającą stawy - bieganie nawet do pół od porodu.
Kaka naprawdę dużo zależy od samopoczucia, a nastawienie bardzo się zmienia. Pewnych rzeczy to sobie nawet nie można wyobrazić. Oczywiście kwestia indiwidualna, różnie bywa. Ale zdarza się tak, że prasowanie i układanie ubranek jest opcją bardziej kuszącą niż jakiekolwiek ćwiczenia. Szczególnie jak brzuch jest jak balon, nogi spuchnięte tak, że butów nie można założyć, zakładanie skarpetek graniczy z cudem, a kobieta ma wrażenia jakby ze 100kg ważyła Łatwiej fugi malować niż ćwiczyć (My robiliśmy remont kuchni ). Ja to chyba nidgy nie miałam takie porządku w domu jak pod koniec ciązy
Kaka naprawdę dużo zależy od samopoczucia, a nastawienie bardzo się zmienia. Pewnych rzeczy to sobie nawet nie można wyobrazić. Oczywiście kwestia indiwidualna, różnie bywa. Ale zdarza się tak, że prasowanie i układanie ubranek jest opcją bardziej kuszącą niż jakiekolwiek ćwiczenia. Szczególnie jak brzuch jest jak balon, nogi spuchnięte tak, że butów nie można założyć, zakładanie skarpetek graniczy z cudem, a kobieta ma wrażenia jakby ze 100kg ważyła Łatwiej fugi malować niż ćwiczyć (My robiliśmy remont kuchni ). Ja to chyba nidgy nie miałam takie porządku w domu jak pod koniec ciązy
...
Napisał(a)
Nie rozumiemy się kompletnie a nie chcę się pokłócić bezsensownie.
Ja nie podważam tego co Wy mówicie, że zmiana priorytetów, że instynkt gniazda, że dolegliwości ciążowe itd
Macie w 100% rację ale chodzi mi o wmawianie tego jak to będzie, tak jak przed ślubem (wiem, oczywiście nikt mi niczego nie wmawia a mną rządzą teraz hormony i mam kalafior )
ja: nie lubię gotować, piec ciast czy dbać o roślinki
inni: zmieni ci się po ślubie, zmienią ci się priorytety
ja: nie sądzę, będę gotować bo chce zdrowo jeść ale nie pokocham uprawy ogródka i w wolnej chwili nie będę piec ciast
inni: pożyjemy zobaczymy, będziesz chciała, ja też tak miałam. Ania, Basia, Kasia też tak mówiły a teraz robią to siamto i owamto
itd można bez końca mnożyć przykłady
Myślę, że możemy zakończyć ten spam który jest nieporozumieniem bo bardzo szanuje doświadczenie Tsu i innych dziewczyn ale chodzi nam o całkiem inne kwestie w tej dyskusji.
Ja nie podważam tego co Wy mówicie, że zmiana priorytetów, że instynkt gniazda, że dolegliwości ciążowe itd
Macie w 100% rację ale chodzi mi o wmawianie tego jak to będzie, tak jak przed ślubem (wiem, oczywiście nikt mi niczego nie wmawia a mną rządzą teraz hormony i mam kalafior )
ja: nie lubię gotować, piec ciast czy dbać o roślinki
inni: zmieni ci się po ślubie, zmienią ci się priorytety
ja: nie sądzę, będę gotować bo chce zdrowo jeść ale nie pokocham uprawy ogródka i w wolnej chwili nie będę piec ciast
inni: pożyjemy zobaczymy, będziesz chciała, ja też tak miałam. Ania, Basia, Kasia też tak mówiły a teraz robią to siamto i owamto
itd można bez końca mnożyć przykłady
Myślę, że możemy zakończyć ten spam który jest nieporozumieniem bo bardzo szanuje doświadczenie Tsu i innych dziewczyn ale chodzi nam o całkiem inne kwestie w tej dyskusji.
...
Napisał(a)
kaka21Myślę, że możemy zakończyć ten spam który jest nieporozumieniem bo bardzo szanuje doświadczenie Tsu i innych dziewczyn ale chodzi nam o całkiem inne kwestie w tej dyskusji.
Ok Kaka, chyba rozumiem, przepraszam. To miał być żart, może zabrzmiało zbyt protekcjonalnie. W każdym razie nie miałam złych intencji
1
...
Napisał(a)
Kaka nikt Ci niczego nie wmawia Napisałam, że to jest kwestia indywidualna, więc nie wiadomo jak będzie Jedno czego można być pewnym w ciąży to "Nie ma co planować i niczego nie można być pewnym" To co hormony potrafią zrobić jest... przerażające. Na szczęście później wszystko wraca do normy.
PS. Nie cierpię prasować, prasowałam tylko w ciąży Sprzątać też nie lubię i obecnie znowu treningi są ważniejsze niż bałagan Aż mnie to dziwi, że przez jakiś czas było inaczej
PS. Nie cierpię prasować, prasowałam tylko w ciąży Sprzątać też nie lubię i obecnie znowu treningi są ważniejsze niż bałagan Aż mnie to dziwi, że przez jakiś czas było inaczej
3
...
Napisał(a)
Viki, Paula - dzięki za odpowiedzi.
Właśnie po porodzie jak zaczynałam aktywnosc to się dowiedziałam o tej relaksynie i ze trzeba uważać.
Aaaa i jeszcze w kontekście tego była mowa o tym, ze rozchodzi się spojenie (nie mam pojęcia w którym trym., czy dopiero w trakcie porodu??) i u niektórych się nie schodzi i żeby to sprawdzić przed powrotem do aktywności.
Ciekawe czy są jakieś naukowe badania/ publikacje w tym temacie. Badania pewnie nie bo na ciężarnych chyba nie można...
Strasznie mnie zaciekawił temat wpływu (lub możliwego wplywu) zmian w ciele kobiety na efektywność i bezpieczeństwo aktywności fizycznej (i jej rodzaju) w trakcie i po ciąży :D
Właśnie po porodzie jak zaczynałam aktywnosc to się dowiedziałam o tej relaksynie i ze trzeba uważać.
Aaaa i jeszcze w kontekście tego była mowa o tym, ze rozchodzi się spojenie (nie mam pojęcia w którym trym., czy dopiero w trakcie porodu??) i u niektórych się nie schodzi i żeby to sprawdzić przed powrotem do aktywności.
Ciekawe czy są jakieś naukowe badania/ publikacje w tym temacie. Badania pewnie nie bo na ciężarnych chyba nie można...
Strasznie mnie zaciekawił temat wpływu (lub możliwego wplywu) zmian w ciele kobiety na efektywność i bezpieczeństwo aktywności fizycznej (i jej rodzaju) w trakcie i po ciąży :D
...
Napisał(a)
Ps. Tez malowałam ściany jako ciężarówka :D a prasowałam tylko przy pierworodnym. Przy drugim synku miałam inne priorytety :D
Poprzedni temat
Priorytet na masie
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- ...
- 45
Następny temat
sprawdzenie diety
Polecane artykuły