Szacuny
0
Napisanych postów
153
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
4402
Witam, mam 23 lata, staż dość długi bo od 5 lat ćwiczę jak nie więcej, nie wiem dokładnie bo ćwiczeniem nazywam (podnoszenie jakkolwiek ciężarów) wiec nie będę się rozdrabniał na przerwy w stażu itd. Powiedzmy 5 lat.
Martwy - 155x5
Przysiad - 135x5
Wyciskanie 100x5
Wzrost 184
Waga 87
Takie wyniki po których można wywnioskować co nieco o mnie. Trzy lata temu brałem oxyelite pro z gerą, kiedyś też brałem jeszcze jeden spalacz z gerą ale nie pamiętam nazwy i jeszcze dawno, dawno temu jakieś thermo speedy i to tyle.
Redukuję już 3 miesiąc, teraz będę zaczynał ostatni miesiąc redukcji i chciałbym wrzucić jak dobry spalacz lecz już bez gery itd. A jako, że na ten rok nie jestem całkowicie w temacie spalaczy proszę was o radę.
Widzę dobre opinie o Redox Extreme prócz jednej strony (ale to chyba fake, bo hejtują wszystko co nie z ich firmy, ogólnie podejrzane)
Redox
Black Bombs
T-Burner
Lub może coś innego, polecicie coś Panowie na ostatni miesiąc redukcji? :)
Szacuny
26
Napisanych postów
137
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
9574
Jeżeli chodzi o opinię na temat redoxa proponuję patrzyć z przymrużeniem oka. Pozytywy pojawiły się praktycznie w momencie rozpoczęcia sprzedaży. Co w wypadku spalacza jest conajmniej dziwne.
Szacuny
0
Napisanych postów
153
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
4402
Jakieś inne propozycje spalaczy, coś od siebie dodacie? Oby skład był jakiś rozsądny a nie fake aby było napchane byle czego co nawet nic z redukcją tłuszczu nie jest powiązane.
Szacuny
1660
Napisanych postów
5479
Wiek
35 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
94310
hallfire, oxyelite, hyperlean fx7, blue magic, t5 itd itd itd sporo tego lata, wszystko w miare dziala. masz jeszcze np stimerex hardcore albo redline ultra cos tam od vpx. a co do redoxa to ziolka z marnym dodatkiem kofy wiec wiesz...
when im going to do some mountaineering actually im going back home
Szacuny
0
Napisanych postów
153
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
4402
Panowie a co byście w mojej sytuacji zrobili, miałem ostatnio badania do roboty i ciśnienie nie wiem skąd wkazało 160/80, dodam, że nie palę, nie piję, dieta i ćwiczę dość regularnie od długiego czasu przecież.
Trochę sie tym zaniepokoiłem (to było niecały rok temu) i od czasu do czasu mierzę sobie ciśnienie takim sprzętem na nadgarstek (chyba nie szit bo 400zł kosztowało, jak babce kupowali) I wskazuje takie wyniki w granicach od idealnego 120/80 do 150/80 nieraz ten drugi wynik przekroczy 80 ale rzadko się to zdarza prędzej spada na 70-pare za to pierwszy właśnie niekiedy do 150 wybija najczęściej mam 135/80, ale jak mówię czuję sie dobrze, nic mi nie dolega, nic mnie nigdy nie bolało, głowa nie boli, żadnej krwi z nosa, żadnych zawrotów.
Czyli jak widać raz jest dobrze a raz jakby nadciśnienie, piję kawę od zawsze itd, nie wiem sam czego może być przyczyna i trochę się zastanawiam nad tymi mocniejszymi spalaczami, jak myślicie?
Zmieniony przez - zamantizo w dniu 2018-05-28 20:28:43