Dziennik master_20 Forma do lata

Tak - stres może utrudniać zrzucanie wagi.

Ciężko cokolwiek doradzić, gdy nie widać na bieżąco jak trenujesz i jesz

Masz racje i zrobiłam duży błąd nie pisząc na bieżąco.

Wrzucaj wypiski na bieżąco to będziemy mogły coś pomóc. I daj sobie czas. U niektórych zmiany są powolne ale za to trwałe (np. u mnie tak jest :P )

Cześć wszystkim!

Postanowiłam, że teraz będę codziennie zdawać Wam relacje jak mi idzie bo i mi będziecie w stanie bardziej mi pomóc a i ja będę miała więcej samozaparcia bo jak dotąd chyba nie szło mi spektakularnie. Ważę na dzień dzisiejszy 83 kg.

Dzisiaj jadłam rano

250 ml mleka
80 g płatków jaglanych
20 g siemienia lnianego
1 banan

Na wieczór

250 g piersi z kurczaka
50 g cukinii
20 g oliwy z oliwek
50 g ryżu brązowego

Wiem, że mało ale nie miałam przygotowanego jedzenia w ciągu dnia i po prostu dzisiaj już więcej nie wcisnę ponieważ jadłam późnym wieczorem.
Na jutro jedzenie przygotowane.
Mój ostatni tydzień to ponad 130 km zrobione na piechotę w górach ale nie wiązało się to w żaden inny sposób z odchudzaniem.
Jedyne czym się martwię to organizacja aby znaleźć czas na pracę, naukę i treningi ponieważ zbliża się czas sesji a to dla mnie dość stresujący okres.

Strasznie mało tego jedzenia. Na dłuższą metę nic dobrego z takiego odżywiania nie będzie.

Jak zbliża się stresujący okres to tym bardziej dobre pożywienie jest potrzebne. Zaplanuj sobie wcześniej posiłki, zrób duże zakupy, pogotuj na kilka dni i będzie dobrze

Udało mi się nagotować na parę dni więc dzisiaj mam nadzieje, że wyglądało to lepiej

Na śniadanie:
250 ml mleka
80 g płatków jaglanych
20 g siemienia lnianego
1 banan

Obiad:
250 g piersi z kurczaka
50 g cukinii
20 g oliwy z oliwek
50 g ryżu brązowego

Po pracy:
3 jajka
10 g oliwy z oliwek
50 g ciemnego chleba z żurawiną

Późnym wieczorem:
33 g WPC
200 ml mleka

kurczę wrzuć to z potreningu, bo tak to nic nie widać

Albo podopisuj makro jak Ci się nie chce robić zrzutów :)

Przepisałam wszystko do tabelki