Nogi na ulicy

też chciałbym powiedziec ze to nic takiego .... ale niestety nie moge dlamnie to kosmos jeszcze .

No własnie , zawsze sie mozna podszkolić wystarczy tylko wytrwałośc i jakaś mobilizacja mnie zawsze ciagnie do treningi nawet jak juz np. jestem po gdy obejże jakieś walki np. K-1 :P znajdziesz sobie jakas motywacje może dostaniesz w pierd.. od kogoś to bedziesz w stanie osiągnąc jakies efekty :P powodzenia

kopniecia na ulicy o grrrr przewaznie przeciwnikami sa uliczne burki wiec kopniecia jak najbardziej... Poprostu ja bym nie ryzykowal:
a) zaczynania akcji od kopniecia wysokiego.
b) i ogolnie wysokich z reguly
jednak dobrze daja akcje najpierw rekoma zeby nie mogl cie zlapac i w bliskim kontakcie low kick ktory go zmiata na ziemie albo jak juz dostal rekami to szybko wysokie okrezne i moze byc po zabawie... Ale trzeba naprawde uwazac bo nie trudno zlapac wysokie kopniecie i pojsc z nim na glebe ale tak jak mowilem jak nie prowokujesz a lejesz sie tylko z burackimi prowodyrami to loi z kopa jak leci hehe

o..widze, ze Waldi sie wypowiedział ....cieszę sie, ze mój GURU tutaj się wypowiada ...mam nadzieję, ze dzisiaj na sparingu wreszcie sprzedam Ci więcej niż 2 ciosy w głowe

no rozciagniety jestes ladnie nie powiem NINJAK... Ja jakos nie moge sie zmobilizowac zeby sie czesto rozciagac ale przy moim wzroscie i dobrej ruchomosci biodre nie musze takich wyczynow robic ale fajnie by bylo nie powiem

cze panie kuba snk no dzisiaj to dostałem pożadna piz.. ale no cóz czasem sie zdarza :P jeszcze troche i tak jak wspomniałes może przejdziemy na nogi to bedzie fajnie ale trza sie rościagac ja pisze to bo mam minutke czasu a własnie skończyłem trening i oczywiscie sie rościagałem no i zwiekszam moja prędkośc uderzenia bo TY cos mi sie wydaje że szybki jesteś a nawet to wiem :P i moja twarz tez to zauwazyła :P dobra koniec idem dalej trenowac :P

no jestem z siebie dumny ....jak Ci strzeliłem prawego sierpa to nie wiedziałeś jak sie nazywasz ....tylko szkoda, ze później dostałem knock out'a . Ale to mnie nauczy zeby tak nie odsłaniać przepony

NO ja sie tez czegoś nauczyłem że bycie cięższym wcale nie dodaje szybkości i postaram sie nastepnym razem z całych sił Ci dowalić żebyś to TY nie wiedział gdzie jestes :P wyzywam Cie na pojedynek :P ale wiesz tak tylko sobie pisze sie na GG dogadamy :P a nie tak na forum jednak ćwiczenie czyni mistrza czy sie dostanie czy sie nie dostanie ale przynajmniej sie czegos mozna nauczyc :P

z kopniec to na ulicy przydal mi sie tylko frontkick (kilka razy) no i lowkicka kilka razy probowalem wsadzic ale bez wiekszych efektow ale to raczej wynik mojego niedotrenowania tego elementu

a no i bym zapomnial kolana w zwarciu tez sie przydaja

Zmieniony przez - Riddic w dniu 2004-04-18 23:11:12

no kolana sie przydają w zwarciu, ale jakoś o nich wtedy specjalnie nie myśle. Myśle tylko o tym, zeby gościa jak najszybciej cisnąć o glebe i sklepać