Szacuny
2451
Napisanych postów
12124
Wiek
37 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
591096
Wczoraj padłam ale myślałam co poradzić, ale daja vu mnie uprzedziła i napisała dokładnie to co ja chciałam :P
Nie zachęcamy do obsesyjnego liczenia każdej kalorii ale jest to jednostka umowna, która pomaga przy takich "konsultacjach" online.
Dodam tylko, że wiem że jak pojawiają się dzieci to czasu jest mniej i bywa ciężko, ale musimy też myśleć o tym że nasz sposób odżywiania rzutuje na ich zwyczaje. Dobrze się za to zabrać i wprowadzić zmiany w menu całej rodziny :)
Szacuny
3
Napisanych postów
26
Wiek
36 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
1137
Wiem,że macie rację. Po prostu przechodzilam już przez zaburzenia odżywiania i bałam się, że mi znowu odbije jak się wkręcę w ważenie i liczenie . Jednak teraz jestem tutaj i bijecie na alarm gdy schodzę poniżej PPM, stawiacie mnie do pionu jak odlatuję. Dziękuję. Pokornie słucham i jem ładnie.
Szacuny
3
Napisanych postów
26
Wiek
36 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
1137
Dziś odwiedziłam babcię i jak powiedziałam, że nie chcę sernika, to się prawie rozplakala, więc zjadłam mały kawałeczek. Poza tym ,wszystko było zdrowe i domowej roboty. To, co mogłam wazylam, resztę wpisalam na oko
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Szacuny
2451
Napisanych postów
12124
Wiek
37 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
591096
Przyłączam się do prośby o jakieś czytelniejsze zrzuty. Albo jeśli się nie da (fitatu akurat słabo znam) to może wypiskę typu: śniadanie (jajko + chleb + ogórek) i tylko makro z całego dnia. Coś wypracujemy żeby było czytelniej :) A co to za posiłek białko + jabłko? albo śmietana + jabłko? Nad babcią trzeba popracować. Sama przechodziłam z babcią męża podobne problemy, ale z cieszę się że udało mi się stanąć na swoim ostatecznie. Ale i tak mi zawsze będzie wciskać :P Ale dobry sernik nie jest zły oby nie za często. Ciągle za mało. Jak dla mnie brakuje tu głównie węglowodanów- zjedz np. dwie kromki chleba zamiast jednej i do obiadu dorzuć ryż/kaszę/ziemniaki i będzie lepiej :)
Szacuny
3
Napisanych postów
26
Wiek
36 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
1137
Cześć. Jeszcze raz dziękuję tym wszystkim, którzy poświęcili mi czas , czytali i odpisywali. Chciałam Wam dać znać ,że ćwiczę regularnie 2-3 razy w tygodniu, zaczynam widzieć pierwsze efekty i siłownia mi się podoba. Ważę obecnie 63 kg.Wymiary : ramię- 31, klatka- 92, talia - 77, brzuch- 92, biodra - 101, udo - 60, łydka -38. Nie są to jakieś spektakularne zmiany, ale czuję się lepiej i zaczynam wyglądać lepiej. Staram się jeść zdrowo, ale są dni, kiedy zdarza mi się zjeść coś słodkiego.Nie robię sobie z tego powodu wyrzutów i wliczam w bilans. Nigdy nie będę potrafiła trzymać "czystej michy" tak jak Wy i w moim przypadku nie ma się co oszukiwać. Takie próby ciągłej kontroli wpędzają mnie w zaburzenia odżywiania. Jednak staram się zachowywać proporcje 80/20 % zdrowe/ niezdrowe. W ten sposób zachowuję równowagę. Nie wpadam w głodówki ani ciągi słodyczowe. Pewnie przez to, że pozwalam sobie na czekoladę od czasu do czasu, moje efekty przyjdą później i nie będą aż tak widowiskowe,ale nigdzie mi się nie spieszy i nie staję do konkursu. I tak jestem z siebie dumna, że ruszyłam 4 litery
Zmieniony przez - Motyllica w dniu 2018-02-06 19:54:47