Redukcja 100kg

Masz niedoczynność tarczycy. Byłem pewien, że w związku z tym już dawno go wyeliminowałeś. Zastąpić należy innymi źródłami białka. Masz spory wybór:

https://www.sfd.pl/BIAŁKO,_jakie_wybrać_Z_czego_czerpać_-t1135440.html 

No nie wyeliminowałem go ponieważ myślałem, że skoro nie mam nietolerancji laktozy nie ma obowiązku go eliminować. Ale od nast tyg zastosuję się do tego.

Myślę, że kilka razy było wspominane, że nabiał, gluten, soję i pewne warzywa warto w takiej sytuacji wyeliminować.

Zgadza się, przez kilka stron wałkowaliśmy ten temat.

No dobrze. Wyposażyłem się już w mleko migdałowe (10zł za litr masakra..) no i czekam żeby przyszło mi WPI rozumiem, że WPI mogę pić przy niedoczynności a może nie? Nie chce wydawać pieniędzy bez sensu, i tak wiem, że mam dostarczać białko z jedzenia ale czasem trzeba podbić te 20/30g białka albo po treningu kiedy później mam trochę jedzenie.

Mleko migdałowe, jakie kupiłeś?
Ja migdałowe i kokosowe robię sama. W google znajdziesz przepisy, nic trudnego.
WPI możesz, oczywiście na wodzie, nie na mleku

Ogarnę jak robić może taniej wyjdzie, bo cena za te mleko to z kosmosu :O A masz może jakiś pomysł co można dodawać do naleśników? Bo sera nie mogę, dżem trochę mało zdrowy i pełno cukru. Myślałem nad dżemem 0kcal albo masłem orzechowym ale nie jestem pewny.


Zmieniony przez - Reccon w dniu 2018-01-13 21:59:09

Masło orzechowe możesz sobie kupić, ale np: z migdałów. Produkty 0 kalorii to z reguły syf który jest wysoko przetworzony, co do dżemu to można znaleźć z dobrym składem.

Kupuje ten z najlepszym według rankingu ale tak czy inaczej ile razy w tyg można jeść go, ma w końcu tonę cukru, co do masła to ile można go jeść? Potrzebuje coś co może być rutyną do naleśników bo pasuje mi je codziennie jeść i są smaczne, jest to jednoczenie jedyne śniadanie do którego mogę dać tyle jajek ile mi się zapragnie(3), żeby mniej białka w proszku pić :D

Jeśli masło jest z migdałów to można jeść je częściej niż np: x2-3 w tyg. Oczywiście kwestia umiaru jest najbardziej istotna, na swoje odżywianie należy patrzeć szerzej, w ujęciu holistycznym - nie przez pryzmat jednego składnika. Wszystko ma współgrać ze sobą, niemniej istnieją jak wiadomo mniej jak i bardziej pożądane składniki w naszej diecie, zwłaszcza jeśli ktoś ma problemy hormonalne czy alergie/nietolerancje/nadwrażliwość na dany pokarm etc.