Da_Riusz - przygotowanie na sezon 2018

pieknie żeś miseczkę dla dwojga przygotował, klasa.

08.11.2017 - Klatka i Plecy

Trening:
1. Wyciskanie sztangi poziomo 5x 6p
6x60kg 6x65kg 6x70kg 6x80kg 6x90kg
2. Wyciskanie sztangielek w skosie gornym 5x
15x22kg 12x24kg 10x32kg 10x32kg 10x32kg
3. Wioslowanie sztangą 5x 6p
6x60kg 6x70kg 6x80kg 6x90kg 6x102,5kg
4. Wioslowanie półsztangą 5x
15x40kg 15x40kg 10x57,5kg 10x57,5kg 10x57,5kg
5. Rozpiętki 5x12p 3-0-x-0
6. Sciąganie drążka szerokim chwytem 5x12p 3-0-x-1

Dieta:
1. 200g serka wiejskiego, 15g wpc, 15g oliwy z oliwek
2. 50g ryzu, 150g kurczaka, 15g oliwy, warzywa
3. 100g ryzu, 150g kurczaka, warzywa
Trening
4. 80g kaszy manny, 70g mix(kukurydziane i granexy), 45g wpc, 100g banana
5. 100g platkow jaglanych, 200g jablka, 4 bialka, 1 jajko, 10g masla orzechowego i 15g wpc
6. Wafle z twarogiem i szynka ale jeszcze nie wiem jak dobiore proporcje

Dzien bez wiekszej historii. Od wczoraj cos mnie wydelo i sie porzadnie wysrac nie moge :/. Z rana w pracy, pozniej trening. Dolozone zgodnie z planem, jedyne co to mi wyciskanie na skosie stoi w miejscu po plaskiej.... no ale reszta do przodu . Mielismy do znajomych isc ale im cos wypadlo wiec przelozylismy na piatek. Doszla mi paczka z sfd, tym razem w gratisie z wpc dostalem shoty wiec pewnie wpadnie na nastepnym treningu. Z wpc w sumie to co juz sprawdzone i dobre, jedynie nowy advocat ktorego mam zamiar zaraz atakowac

12.11.2017 - Nogi i Prostownik

Trening:
1. Martwy ciag 5x 6p
6x85 6x95 6x105 6x110 6x125
2. Uginanie podudzi leżąc
15x40 12x50 10x60 10x60 10x60
3. Przysiad 5x 6p
6x80 6x85 6x95 6x100 5x112,5
4. Wyprosty 5x 12p - 3-0-x-1
5. Wyciskanie nogami na suwnicy
25x120 25x120 20x150 18x150
6. Wyprosty tułowia na ławce rzymskiej 5xMAX

13.11.2017 - Klatka i Plecy

Trening:
1. Wyciskanie sztangi poziomo 5x 6p
6x60kg 6x65kg 6x70kg 6x80kg 6x90kg
2. Wyciskanie sztangielek w skosie gornym 5x
15x22kg 12x24kg 10x32kg 10x32kg 10x32kg
3. Wioslowanie sztangą 5x 6p
6x60kg 6x70kg 6x80kg 6x90kg 5x105kg
4. Wioslowanie półsztangą 5x
15x40kg 15x40kg 10x60kg 10x60kg 10x60kg
5. Rozpiętki 5x12p 3-0-x-0
6. Sciąganie drążka szerokim chwytem 5x12p 3-0-x-1

14.11.2017 - Barki i rece

Trening:
1. Wyciskanie sztagni siedząc smith 5x6
6x50kg 6x60kg 6x65kg 6x70kg 6x80kg
2. Unoszenie sztangielek bokiem w górę stojąc przodem opartym o lawkę lekko odcyhoną w tył 5s
15x10kg 15x10kg 10x16kg 10x16kg 10x16kg
3.Podciąganie sztangi 5s
15x30kg 15x30kg 10x50kg 10x50kg 8x50kg
4.Wyprosty ramion z drążkiem 5s
15x50kg 15x60kg 10x95kg 10x95kg 10x95kg
5.Wąskie wyciskanie sztangi 5s
15x40kg 12x45kg 10x65kg 10x65kg 10x65kg
6.Modlitewnik ze sztanga 5s
15x20kg 15x20kg 10x32,5kg 10x32,5kg 8x32,5kg
7.Uginanie przedramion z supinacją ze sztangielkami na przemiennie 4s
15x12kg 15x12kg 10x16kg 10x16kg

Dieta w te dni BTW:
1. 30/25/0
2. 30/15/40
3. 30/0/100
Trening
4. 30/0/160
5. 30/10/100
6. 30/20/40

Z gory wrzucam trzy dni. Bylem zmuszony zrobic trzy dni treningowe pod rzad, czego nigdy nie robilem przy tym planie bo w tym wypadku sie to nie sprawdza. MOcno zabiegany tydzien, mocno srednie samopoczucie przez zatrucie ktore mnie trzymalo caly tydzien. Stad w zasadzie w wiekszosci wypadkow nie poprawilem wynikow niestety. Przy nogach od czwartku przechodze na system w ktorym bede dzielil na trening z siadem i trening z martwym, raz tak raz tak. Tak poza tym to jak widac zarcia jak na taki przecinek jak ja juz nie malo, waga oczywiscie stoi jak zakleta . Na ten moment tyle. Jutro DNT, w czwartek atakuje nogi


Zmieniony przez - Da_Riusz w dniu 2017-11-14 20:12:45

ta waga to chyba zawsze opornie u ciebie idzie, a forma jak?

Jak widać. Bez fajerwerków . Za dol brzucha normalnie mogę się złapać, za boczek też. Teraz jeszcze trochę woda podchodzę bo kcal świeżo podbite a ja zawsze tak mam że puchne i po kilku dniach to się normuje. A, nogi nie dopialem, sorry








Zmieniony przez - Da_Riusz w dniu 2017-11-16 07:52:40

Powoli widac ze cos tam sobie trenujesz wiec jest coraz lepiej

Arni trafil w punkt . Calkowicie zgadzam sie z Twoja opinia, z naciskiem na "powoli" i "cos tam" . Tak wogole to nie wiem czemu mi tak zdjecie obrocilo

Co tam Darku się dzieje, żyjesz?

Żyje to trochę za dużo powiedziane . Nic nie pisze, bo się posypalem i bardziej wegetuje niż zyje :-/. Konkretnie to mi się układ pokarmowy posypał. Od początku listopada jestem cały czas wzdety, przepełniony (źle trawie), brzuch boli czy to w okolicy żołądka, dwunastnicy czy w jelitach. Byłem na sorze, zrobili mi badania krwi i usg brsucha - nic nie wyszło. Morfologia lepsza niż na codzień, crp 1,1, na usg żadnych guzów, kamieni ani zgrubien. Zrobiłem wyniki wątroby- perfect. Poszedłem do jednego gastrologa, przepisał leków za 300zl, trochę pomogły ale na chwilę, w między czasie się odrobaczylem, też nie to. Zrobilem badania na helicobacter, tez nic. Wkoncu się doczekałem i dzisiaj miałem gastroskopie i kolanoskopie, też nic nie wyszło. Lekkie zaczerwienia jelita grubego i żołądka. Pobrali wycinki do badania histopatologicznego i stwierdzili IBS i zapalenie żołądka. Dostałem następny lek i probiotyk i mam czekać na wyniki badania ale już mi powiedzieli że tam marne szanse że coś wyjdzie. Polewka taka że przed kolanoskopia dwa dni jadłem w płynie, wczoraj o 15 wypiłem tylko rosół i musiałem przez 4h pić środek na przeczyszczenie, od 21 nie piłem nawet. I wstaje rano a brzuch wzdety . k***a nawet powietrze mnie wzdyma. Dorzucam do tego co mi zlecili kwas maslowy ( który już brałem zanim ten lekarz mi przepisał leków za 300zl) i właśnie ida kurierem enzymy trawienne. Jak będę miał wszystkie wyniki to dalej będę latał po lekarzach i szukał przyczyny... A tak oprócz? Trenuje, jem niestety dużo mniej bo nie jestem w stanie, więc trochę bardziej płasko ale brzuch mimo że wzdety to się rysuje . Trenuje oczywiście normalnie, tylko tak naprawdę nie mogę liczyć na jakieś progresy siłowe bo z czego skoro jedzenia idzie wielki ch... Oprocz tego dostałem awans więc się wkoncu doczekałem, z tej okazji wigilie spędzam na służbie w pracy . Oprócz tego muszę kupić nowy samochód bo stary się zaczyna sypac, chciałbym coś do 20 tyś, w roczniku >2006. Jak ktoś siedzi w temacie i może coś doradzić to będzie bardzo miło


Zmieniony przez - Da_Riusz w dniu 2017-12-18 17:50:17

o kurde, to straszne z tymi bebechami. Obyś z tego wyszedł, już nie mowie o diecie i treningach ale generalnie abyś mogl normalnie jesc i przy tym funkcjonować. Co do pracy...pocieszę Cię bo mam w Wigilię nockę. Auto też moze w przyszlym roku zmieniam, w sumie muszę na większe bo w tym co mam teraz ciasno. Jakiś combik i Tobie też radzę od razu tego typu jak w niedalekiej przyszlosći planujecie potomka