"armageddon" na plecy??

witam

za 4 tygodnie koncze cykl silowy, i potem mam jeszcze okolo 6 tygodni do egzaminow, a musze podciagnac podciaganie i bieganie. Zatem moje pytanie jest takie:
1 Jak ma wygladac moj plan, zeby byl ukierunkowany tylko na podciaganie nachwytem waskim, reszte grup moge trenowac ACT zeby nie spadly zbytnio albo cos - jakie polecacie metody

2 Czy jest jakis sposob trenowania nog, zeby poprawic czas na dlugie dystanse - trening na wytrzymalosc?? Duzo powtorzen malym ciezarem w serii?? Jesli tak, to chcialbym cwiczyc tylko nogi pod tym katem oraz plecy (bo to z nich idzie wiekszosc sily przy podciaganiu i chyba czesciowo z trica lub bica...)

Reszta miesni na ten okres mnie wogole nie interesuje

Bylbym bardzo wdzieczny za kazda sugestie

Z gory dzieki

se przypomniales
nabor w tym roku odwolali wiec nie trenowalem ostatnimi czasu i dalej stoje gdzies na 10-11 podciagnieciach ale to pewnie dlatego ze jade bardziej na mase i przybralem 6kg wiec jest wiecej do podciagania

na bieganie --- biegaj
na plecy raczej armageddon anie da sie zrebic bo to duza partia i cos ciezko.:/
cwicz podciaganie 2x tydzien 4x max (jesli trenujesz tez resta miesni_)

zawsze wypowiadaja sie ludzie, ze jesli chcemy sie duzo podciagac to najelpiej robic to czesto... myslalem moze np. dwa tygodnie ostrej rzezni - codziennie 4xmax - pozniej tydzien regenreacji - tak 2x tydzien 3x max i pozneij juz 3 tygodnie normalnym trybem, czyli 3x tydzien po 4x max. Oprocz tego ACT caly czas zeby nie bylo tragicznyhc spadkow...
Czy moze to nie ma sensu?? Chcialbym w ciagu tych 6 tygodni podciagac sie ze 20 razy, podczas gdy dzisiaj jestem w stanie wykonac cos okolo 10 wiec do nadrobienia jest sporo Jesli to wogole mozliwe...

To ze na bieganie biegac to wiem bo juz biegam, ale myslalem moze ze mozna jakos wspomoc nogi Oczywiscie biegania nie zaniecham...

widze ze ciagle sie gwiazdki snia a ile masz juz na tysiac i 10x10 oraz w plywaniu

widze ze ciagle sie gwiazdki snia a ile masz juz na tysiac i 10x10 oraz w plywaniu

nie lubie sie chwalic... ale zrobie wyjatek
w plywaniu lamie prawie 30sec (okolo 31 ale nie wypoczety bylem...) wiec max punktow prawie...
10x10 po 1,5 godziny grania w siate 29,14 wiec prawie max, a to tez nie na swiezo
1000m to moja slaba strona ale walcze - dzisiaj ide pobiec i sprawdzic czy jest jakis postep...
Poza tym ciagle ciwcze

A ty tez sie tam wybierasz??

A tak wogole to w dlaszym ciagu prosze o weryfikacje treningu

ciagle......... ale ja wole plecy sobie zalatwicv :)

Nie wiem czy to ogólnie jest dobre, ale jak ja ćwiczyłem na drążku(zanim normalnie wsyzstko ćwiczyłem) to codziennie kilka razy po maks razy sie podciągalem. Drążek mam na korytarzu, więc jak tylko ktoś przychodził i czekałem na klatce na niego to się podciągałem. I czasami to było 3 razy dziennie, a czasami nawet 7. I tak przez miech doszedłem do 20, a zaczynałem od 10(takich ledwo, ledwo:)

dzieki za konkretna odpowiedz - wylap SOGa na zachete

a co do zalatwiania plecow - wlasnie za to nie lubie tego kraju... ale w sumie akurat tej szkole jestem przygotowany na to, ze bedzie malo miejsc dla ludzi "normalnych" dlatego staram sie osiagac maxy w kazdej konkurencji, nie tylko fizycznych ale tez matmie i angliku...

senegroth SERIO nie bujasz a gdzie ta regeneracja i takie tam. czy oprocz tego cos cwiczyles jakas silka itp bieganie

Wtedy nic poza Wu_eFem w szkole nie robiłem. Cały dzień praktycznie przed kompem siedziałem:). A o regeneracji czy diecie nie miałem pojęcia. Po prostu się podciągałem, tak dla satysfakcji jak dużo mi się uda:P