Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Bardziej indywidualne podejście z naciskiem na ubiór :) Ale myślę, że nie to jest tematem przewodnim :)
Co do badań, rzecz oczywista
Jeśli chodzi o rozbudowę "góry" to stosować jakąś konkretną dietę, przy jednoczesnym założeniu redukcji dołu ?
Czy ewentualna suplementacja wchodziłaby w grę ?
Zmieniony przez - Lukazie w dniu 8/23/2017 2:28:16 PM
Zmieniony przez - Lukazie w dniu 8/23/2017 2:28:57 PM
Styl ubierania każdy ma swój, jasna sprawa - ale jak Ci te uda przeszkadzają ( a takie odniosłam wrażenie czytając post) to poszukaj sposobu na ciuch, które ich nie eksponują - wcale nie mam na mysli spodni od dresu. Ale już się nie wtrącam...
Testosteron
Prolaktyna
Estradiol
Kortyzol
FT3
FT4
TSH
Rozumiem, że do tego czasu czysta dieta, bez żadnych sumplementów/ spalaczy ?
Zmieniony przez - Lukazie w dniu 8/23/2017 3:22:15 PM
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
Jest to kwestia paru dni. Wstawię tutaj "Wyniki" do oceny,
Z góry dzięki za dotychczasowe odpowiedzi!
Zmieniony przez - Lukazie w dniu 8/23/2017 7:44:31 PM
Moderator działu Odżywianie
LukazieRzecz jasna - wszelkie porady dotyczące zmiany sylwetki będą miały znaczącą zależność od tego jakie będą wyniki w/w badań?
Jest to kwestia paru dni. Wstawię tutaj "Wyniki" do oceny,
Z góry dzięki za dotychczasowe odpowiedzi!
Zmieniony przez - Lukazie w dniu 8/23/2017 7:44:31 PM
Na-pewno wyniki będą kluczowe do ułożenia samej diety. Przy takich sylwetkach często coś nie "halo" z hormonami, ale nie ma co gdybać i domniemać, zbadasz, zobaczysz.
Badania od razu mówie, będą Cię kosztować blisko 200zł (te prywatne).
W przed dzień, wyśpij się, nie ćwicz, 12h postu do pobrania.
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html